Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jula_ma_problem

Dlaczego on nie chce się rozwieść ????

Polecane posty

niespotkanie , zastanawiam się zawsze nad słowami krytyki i biorę je sobie naprawdę do serca . Cholerna miłość , spotkałam nie tego faceta , co trzeba ??? Ale kocham go całą sobą , choć i to pewnie nie wszystko czego w życiu potrzeba .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niespotkanie
Więc skoro znacie się tyle lat, ślub był za namową rodziców to postaw sprawę jasno - albo rozwiedziesz się albo rozstajemy. Przynajmniej będziesz wiedziała na czym stoisz. Mam nadzieję, że Cię Kocha i zrobi to o co Go poprosisz i choć zbudujecie szczęście na cudzym nieszczęściu to będziecie szczęśliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie myslę nieustannie nad tym ultimatum . Odkładałam je , bo bałam się ( głupia ) co ja zrobię gdy odejdzie . Teraz po Waszych opiniam powinnam to zrobić , bo ja siostra moja powtarza " wpędzisz się w lata " !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postaw sprawę jasno. Albo ślub, albo wyrzuć go ze swojego domu. Jak np. umrze to żona przyjdzie i będzie chciała jego rzeczy zabrać, a ty nie będziesz mieć do nich żadnych praw mimo, że mieszkaliście razem wiele lat. Jak trafi do szpitala to też nie będziesz dla niego żadną rodziną, tylko żona. Nie dawaj się robić w konia i traktować jak zabawkę. Jedna żona mu nie odpowiadała, może druga też nie odpowiadać. A to co ona robiła to jak ją zdradzał nic dziwnego. Trzaskała w twarz, a powinna jeszcze z pięści mu przypierdolić. Jeszcze zobaczysz za kilka lat, że doprowadzi cię ten facet do takich samych nerwów i jeszcze wyrzucisz przez okno jego ubrania. Widać, że się miga i nie jest pewny czy chce. Jak nie zmieni swojego zachowania to go zostaw dla swojego dobra. Był jeden taki poeta, co też zrobił "ukochaną" w konia. Ona odeszła dla niego od męża, a on i tak ożenił się z inną, a jej nie dał ani słowa wyjaśnienia. A w swoich wierszach tak moralizował ludzi, że aż śmieszne. Nie wierz w słowa swojego faceta, tylko w jego czyny. Mówić można wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość multimedia
jak to co zrobisz gdy odejdzie? bedziesz zyc sama, to nie takie straszne! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabadabadoooooooooooooo
Rozwiedzie sie,jak znajdzi ekogos na kim mu zlaezy;)ale tm kims nie jestes ty,sorki;/ty jetses poczekania,cokolwiek ci mówi i jakkolwiek długo to trwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może niestety
ale ja uważam że jeśli ktoś się męczy w związku,małżeństwie chociaż jeśli nawet jest dziecko,to lepiej odejść niż się męczyć.Myślicie że dziecko wychowywane w ciągłej kłótni patologii będzie się dobrze rozwijać? i powiedzmy sobie szczerze jesteśmy dorośli i czasami życie pisze nam inny scenariusz,a i miłość małżeńska się wypala.Tak jest jak gówniarze bawią się w dom a potem nagle budzą się z letargu :O przepraszam za chaos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mironaaaa
Nikt nie może powiedzieć Ci-zrób tak i tak. To twoje życie,twoje decyzje. zasatanów się co Tobie da radość,satysfakcję i dąż do tego. Jak piszesz-jesteś babką z powerem,masz dzieci -jesteś kobietą spełnioną,pewną siebie. Zacznij czerpać z życia pełnymi garścmi,zacznij robić coś tylko dla siebie.Nie dla niego.Nie zyjesz tylko dla niego. Zobaczysz jaka będzie jego reakcja,jak zareaguje na twoj nowy tryb życia, jesli jest myślącym czlowiekiem to coś z tym wszystkim zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może niestety
Przez krótki czas byłam w związku z facetem który miał dwójkę dzieci,w życiu bym siebie o to nie podejrzewała...jednak jak się człowiek zakocha przestaje myśleć logicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i to jest wasza "wada" że do seksu kobiety podchodzą zbyt uczuciowo. Pamiętacie o tym że faceci w związkach wyskakują na bok z ciekawości i tak ze sprawdzenia swojej męskości bo z żona jest za nudno po kilku latach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry doradca, a z kim oni skaczą. Z mężatkami najczęściej i kobietami zajętymi. Niestety masz o kobietach złe wyobrażenie. Ja wiele już widziałam. Popije sobie jakaś dziewczyna i już nie pamięta, że jest w związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może niestety
U mnie akurat było tak że facet mnie olewał notorycznie,niedojrzały zupełnie do związku.Istny dzieciak :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda285
Nie chcę krakać,ale myślę,że nie będziecie razem.Jego rodzina dobrze wie jakie to ziółko i dlatego nie będzie się wtrącać. Po co,żebyś miała do nich pretensje.Zastanów się dziewczyno dobrze i znajdź sobie chłopaka z klasą. Prawdziwego męża i dobrego człowieka dla swoich dzieci.Ten swoje dziecko zostawił, a myślisz,że będzie martwił się o Twoje.Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry doradca może znajdziesz kobietę co chce otwartego związku i podchodzi do seksu tak jak ty, że można sobie urozmaicić na boku z innym. Takiej musisz szukać, a oboje będziecie zadowoleni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może niestety
Magda ja uważam że nie ma sensu być z kimś na siłę bo dziecko.Być może nie rozumiem tego bo nie mam dziecka, ale co dziecko wyniesie z domu który nie ma miłości gdzie tylko się żyje pozorami dla dobra ogółu czy to nie jest bezsens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiesz "kobieto" moich poglądów wczytaj się dokładniej Ja jestem w związku wiele lat i jestem w nim bardzo szczęśliwy podobnie jak moja żona a są to moje obserwacje i rozmowy z wieloma ludzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może niestety
Tak zabrzmiało dd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez logowania
A ja się zastanawiam jak się zostawia dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda285
do może niestety. Tak masz w zupełności rację.Ale ja myślałam tu całkiem o czymś innym. "Zostawił swoje dziecko" bo miał w d... rodzinę. Wolał koleżankę z przed lat, bo żona była dobra po ślubie, a teraz czas wymienić zabawkę na nową. Stara się już znudziła.Dlaczego nocował w samochodzie? Bo łajdaczył się i żona wygnała go z domu.Chyba nie myślisz,że dlatego, że zapomniał umyć rączek żona go ukarała. Zona go uderzyła bo nie mogła już wytrzymać tego co on jej robił. A przecież każdy chciałby mieć szczęśliwą rodzinę, a jego żona na pewno też.Przecież nie brała z nim ślubu dla żartów.Ale są " dziewczynki", u których pan mąż znajdzie schronienie.Przeczeka, rozpatrzy się przemyśli i zapoluje na młodszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie dziwią ludzie którzy nie chcą mieć małżonka na wyłączność. Tak jak pisanie "dobrego doradcy" o tym, że z ciekawości można sobie skoczyć, a druga strona ma nie podchodzić do seksu uczuciowo tylko pewnie traktować jak sport. Jak oboje tak chcecie sobie korzystać to dobrze, ale większość ludzi nie tak postrzega związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×