Złamanie

Witam ;) Mam pytanie. 2 tyg temu gdy zmierzałam do szkoły, na pasach potrącił mnie samochód. Mam złamany obojczyk i nie do końca sprawną prawą dłoń. podobno mam naderwane nerwy coś tam bla bla, ale lekarz stwierdzi,ł, ze czucie powraca. Mam jakąś ortezę dokładnie taką http://ivoren.intelishop.pl/pic/_bp848.jpg . Nie chcą mi założyć gipsu, nie wiem czemu. Czy ten obojczyk będzie się zrastał w tej ortezie? i jeszcze jedno pyt. jak myślicie ile dostałabym odszkodowania?

:o

W sumie w gipsie mogłabym chodzić do szkoły, a z tym ch****ujostwem to sie boję...

JESLI BYLAS PONAD 7 dni w szpitalu to dostaniesz ladnie, idz do adwokata mozesz wyciagnac okolo 10 tys zloty, a jak bedziesz maia dobra dorade nawet wiecej...ja za wypadek nie z moje winy, co nie mialam nic uszkodzone dostalam 8 tys zloty

http://gipsownia.awardspace.com

boje sie że mi utną reke :o

Powinno zrosnąć się w ortezie. Rzadko dają gips na złamany obojczyk, czasem tylko takie szelki na krzyż z tyłu. to ile procent dostaniesz to wszystko zależy przede wszystkim o długości leczenia, komplikacji, itd. Nie pamiętam ile procent uszczerbku zdrowia jest "za obojczyk". To ile dostaniesz zależy również od tego na jaką kwotę jesteś ubezpieczona. Jestes teraz młoda i o tym nie myslisz za bardzo o przyszłości, tej dalszej, ale radze Ci nie lekceważ rehabilitacji No i nie wiem jak to się ma do sprawcy tego wypadku???? Może On też powinien Ci coś zapłaćić???? Nie mam pojęcia.

Dzięki.. ;) w szpitalu bylam chyba 3 dni, nie pamiętam O_o Gratuluję inteligencji "pppppppp boje sie że mi utną reke " pozdrawiam