Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stalowa magnolia.....

ROZWODZĘ SIĘ DLA KOCHANKA, ON TEŻ SIĘ DLA MNIE ROZWODZI

Polecane posty

Gość daruniu, dobrze
ktos cie nazwal : dzidzia piernik. Ty w ogóle nie myslisz. Ale taka juz rola kochanki: nie myslec, tylko sie pokładac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daruniu
dzidzia piernik oznacza osobę dorosłą, która powinna być odpowiedzialna a która robi się na zakochaną nastolateczkę w kiteczkach i kolanóweczkach i hej ho zaczynającą wszystko od nowa:-) Im starsza dzidzia piernik tym bardziej żenująca. Rozum w życiu to podstawa- polecam używanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nagaprawd@
Mój mąż zdradził mnie z moją dobrą koleżanką. Od tamtej pory minął miesiąc jak to wszystko wyszło. Nie chcieli się przyznać ale w końcu mój mąż wyrzucił to z siebie. Znalazłam kontakt z jej chłopakiem. bardzo często rozmawiamy ze sobą. Nasze rozmowy schodzą na różne tematy, przyznał się że się we mnie zakochał. Ja też coś do niego czuję ale nie wiem co to jest. Dodam jeszcze że mam dwoje dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie piszcie ze wszystko
da sie odkrecic, bo tak nie jest mleko sie już rozlało małzeństwa juz z nich nie bedzie pewnie , ze lepiej zeby sie wszyscy kochali az do śmierci, ale tylko marzyciel wierzy , ze tak jest, prawdziwe życie jest inne, mniej kolorowe stało sie, czasem ludzie sie rozstają ja coś o tym wiem bo moi rodzice sie rozwiedli i założyli nowe rodziny razem życ juz nie mogli, byli sobie obojetni jakoś ja i brat z tego powodu ani sie nie wykoleiliśmy ,ani nie wyroślismy na psychopatów ja jestem juz mężatką, brat kończy studia mamy bardzo dobry kontakt z rodzicami i nowymi partnerami mamy i taty trzeba tylko umiec to dzieciom wytłumaczyc , no i oczywiscie miec z nimi dobry kontakt, czyli dobrze je wychowac ostateczna jest tylko śmierc rozwód rodziców to nie koniec świata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nagaprawda? czy ten facet to sie za szybko w Tobie nie zakochał? miesiac sie znacie i juz wyznanie? ile on ma lat? 18

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobo powyżej
Sytuacja Twoich rodziców była zupełnie inna niż bohaterek tutaj- ich małżenistwa były ok dopóki nie zapragnęły kochanków.To tylko przejściowe sprawy- a nowi faceci- zwykłe hieny żerujące na małżenskiej rutynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nagaprawd@
Bardzo długo i często rozmawiamy ze sobą telefonicznie oprócz tego widzieliśmy się kilka razy nie wiem czy to szybko czy nie ale może to miłość od pierwszego wejrzenia- podobno istnieje. On ma 33 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do autorki to ja na jej miejscu nie odrzucał bym mysli o powrocie do męża, moze któreś z was powiedziało ze powrotu nie ma, ale to moglo byc pod wplywem emocji, dzis gdy juz nie mieszkasz z mezem on tez zaczął na to patrzec inaczej. Pomysl o tym. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naga...widze ze on Tobie tez nie jest obojętny. Pomimo tego ze facet jest dorosły nie wydaje mi sie by był stabilny uczuiowo. Takie wyznanie po zaledwie kilku telefonach czy spotkaniach to jest mało wiarygodne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdgsdgsd
szkoda że nie zadbaliście o swoje małżeństwa kiedy był jeszcze czas... dla mnie to bez sensu... naprawdę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nagaprawd@
Czuję z jego strony ciepło, wsparcie i to wszystko czego teraz potrzebuję. Nie napiera na mnie. Rozmawiamy kilka razy dziennie, najwięcej wieczorami. To fakt, nie jest mi obojętny. Co mam prosić męża aby mnie znowu pokochał i wrócił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasem po takim wstrząsie
bardziej docenia się to, co mogło się stracić. Tylko do wszystkiego trzeba czasu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nagaprawd@
13 lat jesteśmy małżeństwem. Ja mam 32 lata, dwoje dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasem po takim wstrząsie
nagaprawdo- jest plastrem na Twoją ranę a przy okazji zwykłą hieną- jaki łup może być łatwiejszy od zranionej kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naga...on sam potrzebuje wsparca bo go dziewczyna kantem pusciła, ale z tego zwiazku nie bedzie owszem seksik tak, on napewno tego chce tylko co dalej? nie sadze by chcial z Tobą byc. Bedziesz zraniona podwojnie. Maz moze bedzie chciał wrocic moze nie, ale z tamtym tez nic nie wyjdzie, to jest tylko chwilowe, jesli sie swiadomie na to zdecydujesz to prosze bardzo, ale chleba z tego nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nagaprawd@
Nie zobowiązuję się do tego, że będę z nim ale jest moim wsparciem, nic mu nie obiecałam. On też jest po przejściach .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasem po takim wstrząsie
właśnie.Po cholerę otaczać się takimi ludzmi w złych chwilach? Nie masz przyjaciół, terapeuty, KOGOKOLWIEK INNEGO?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale pierniczycie
czarnowidztwo po polsku sie odezwało a kto powiedział , ze kazdy facet bedacy kochankiem, potem jako partner musi byc gorszy od męża ??? bywa lepszy bywa gorszy, tak jak mąż jest po ślubie albo gorszy albo lepszy, nie generalizujcie ludzie jak kochanek to zaraz hiena, kurwiarz i cholera wie co ludzie sie rozwodzili, rozwodza i beda rozwodzic ludzie w drugich związkach bywaja o niebo szczęśliwsi i bywa, ze żałują w małżeństwach tez tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nagaprawd@
sama nie wiem mam rodzinę i koleżankę, to wszystko jakoś tak samo wyszło, nie narzuca się, trzyma dystans, wspiera o seksie nie było mowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasem po takim wstrząsie
ok- ale może się tak zdarzyć wtedy, gdy najpierw jest rozwód a potem związek.Tu w rodzinach nie było problemów- ot wkradła się odrobina rutyny i pojawił się kochanek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasem po takim wstrząsie
naga prawdo - swoją drogą koleżanki nie miałaś za fajnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nagaprawd@
Zwierzałam się jej z naszych problemów a ona wykorzystała to przeciwko mnie. Romans swój zaczęli jakieś 9 miesięcy temu. Mieliśmy dużo wspólnych imprez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dariauuuaaa
Ale ja jestem twarda kobieta, nie chodze w spodniczkach i na szpilkach:D, i tak samo twarda w stosunku do facetow.JA TYLKO POWIEDZIALAM ZE NIE DA SIE RATOWAC RODZINY, dla mnie ot samo haslo jest smieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daruniu
:-) jesteś w błędzie daruniu - jeśli nie dałoby się uratowac rodziny to by ta instytucja od dawna nie istniała- zdrady były, są i będą - jako ludzie jesteśmy słabi i popełniamy błędy. Ale mądry człowiek potrafi uczyć się na błędach i ich nie popełniać ponownie. Nie trzeba do tego od razu się rozwodzić i szukac nowego zaganiacza że się tak brzydko wyrażę. Rozum, rozum i jeszcze raz ROZUM. Naprawdę polecam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dariauuuaaa
Facecie wyjatkowy, ale ja nie mam tu zdjecia. A przede wszystkim chuc kolezanko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dariauuuaaa
ej no facet, dzidzie piernik maja poglady jakie maja, juz mnie tu zaszludkowali:DNie masz racji, wiek nie ma wplywu na poglady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dariauuuaaa
*Zaszufladkowali, cholera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×