zrywanie paznokcia

W srode wrocilam ze szpitala po wypadku na nartach. Podobalo mi sie tam. przy okazji w 3 dni zrzucilam 3 kg. ale do rzeczy. Wrastaja mi paznokcie u nog u duzego palca. Meczy mnie to juz. Na nartach jezdzilam tylko 2 dni gdyz nie wytrzymywalam z bolu wiec 4 dni na desce bylam bo buty mam 2 rozmiary za duze wiec byl luz. Bylam w wakacje z tym u kosmetyczki, ale nic nie poskutkowala ta wizyta. Zastanawiam sie nad chirurgicznym zabiegiem. Wiem, ze teraz chirurdzy nie usuwaja calego paznokcia tylko wycinaja tam gdzie wrasta. Czy potrzebuje skierowanie od chirurga do szpitala czy moge tak poprostu przyjsc na izbe przyjesc? Mam wujka chirurga ale nie chce isc do niego bo pewnie musialabym isc do niego do szpitala a ja wole isc tu gdzie bylam i czy to wyglada tak, ze przychodze do szpitala, odrazu zabieg, i do domu? czy tez zostaje dzien przed zabiegiem i dzien po?

Raczej musisz miec skierowanie, chocby od lekarza pierwszego kontaktu ( tego domowego czy do kogo tam chodzisz ). Ale ja bym na Twoim miejscu poszukala dobrego gabinetu kosmetyczno - medycznego zajmujacego sie stopami. Oni tam bardziej dbaja o to, zeby to pozniej wygladalo estetycznie. W szpitalu czesto zrywaja calkowicie a to jest krzywda, bo pozniej ten paznokiec czesto nie odrasta juz taki sam, a jakis kikut.