Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość julka95766

wyjechał.

Polecane posty

Gość julka95766

Było dobrze, nie mogę powiedzieć, że idealnie, ale było dobrze. We wrześniu wyjechał do pracy za granicę. Nie odzywał się do mnie w ogole. Pisałam, nie odpisywał. Dzwoniłam, nie odbierał i nie oddzwaniał. Od tego czasu widziałam się z nim tylko w grudniu jak przyjechał na tydzień do Polski. Wtedy było cudownie. Widzieliśmy sie codziennie, było tak jak dawniej, Okzywał , że jeszcze mu zależy. Jednak wyjechał i odezwał się tylko raz. Nie piszę do niego, nie dzwonie bo nie chce sie narzucać. Czekam , aż on to zrobi ale chyba sie rozczaruje. Nie zadzwoni. Minęły dwa miesiące odkąd ponownie mnie opuścił i coraz bardziej mnie to boli. Co mam robić? Czy jemu już w ogole nie zależy. Bładam doradźcie cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość predkosc dzwieku
sorry, ale jestes naiwna, on ma cie gdzies, a ty sie ponizasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szara furgonetka
wroci, przespi sie z Toba i znowu wyjedzie i nowu cisza. Tak w kolko. Nie badz naiwna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julia8888888
Może ktoś jeszcze wyrazi swoją opinię.. ludzie proszę piszcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mielonka p.
a czego ty sie spodziewasz? ze ktos ci napisze - "dziewczyno on cie kocha, szaleje za toba, tylko tam gdzie wyjezdza nie ma pewnie pradu, nie ma telefonow, internetu i dlatego sie nie odzywa" pogielo cie? jestes glupia jak but i plaszczysz sie przed byle jakim facetem, zalosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka95766
mielonka p. - chyba nie wiesz co to miłość, jeśli tak piszesz. Moze i ma mnie gdzieś, ale trudno mi się jest z tym pogodzic. Piszesz ze jestem głupia jak but. To trudno mi dobrać odpowiednie określenie na Ciebie, bo chyba jesteś nieuczuciowa i pozbawiona jakiej kolwiek empatii. Sorry, ale ludzie tacy jak Ty nie powinni udzielać się na forum. Można wyrazić swoje zdanie, wręcz trzeba, ale w sposób grzeczny i nieoceniający ludzi, których w ogole sie nie zna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mielonka p.
przepraszam, moze faktycznie przegielam, ale chcialam Toba wstrzasnac! naprawde dziewczyno robisz sobie krzywde, i wiem co mowie bo kiedys zachowalam sie podobnie, ale gdy spojrzalam na siebie z perspektywy czasu powiedzialam sobie: nigdy wiecej sie tak nie ponize... ale jak widac Ty oczekujesz tylko aprobaty i uswiadczenia cie w przekonaniu ze zlapalas pana boga za nogi ... moze kiedys spojrzysz na to trzezwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka95766
Nie oczekuję aprobaty. Bo w środku czuję, że jemu na mnie nie zależy, a co więcej ma mnie totalnie w du**pie, ale robię sobie złudne nadzieję, bo jest mi lepiej. Wiem, to chore, ale taka miłość jest chora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×