Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutny sobotni wieczór

czy jest tu ktoś kto myśli że stracił miłość która mogła być na całe życie?/

Polecane posty

Gość roki500
pomaga ale na chwilę. I tym sposobem chcesz przeżyć życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka8889
raz mamie powiedzialam to odpow ze nie mamy sie klocic. to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roki500
może powinnaś być z mamą bardziej szczera,może musiałabyś jej otworzyć oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka8889
nie wiem .... nie mam juz koncepcji na to wszystko . szczerze jestem zmeczona tym wszystkim co on robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka, jeśli mogę Ci co poradzić, to powinnaś wybrać się do psychologa, najlepiej specjalizujacego sie w przemocy domowej i opoweidzieć co sie u Was dzieje. Poprosić o rady, jak sie zachowywać, co powinnaś zrobić, jak się bronić i jak wpłynąć aby mąż stał się mniej agresywny. A może specjalista od razu poradzi Ci żeby odejść. Nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roki500
naprawdę wiem co czujesz,szczerze współczuje. Staraj się kochana być szczęśliwa,bo jak Ty będziesz to Twoje dziecko też będzie. Kiedyś usłyszałam że tylko szczęśliwi rodzice mają szczęśliwe dzieci. Warto się nad tym głęboko zastanowić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka8889
ja bedac z moim dzieckiem jest tak szczesliwia ze ono mi zasłania obraz mojego malzenstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roki500
Dziecko to wielkie szczęście,wiem bo też mam córkę,ma 7 lat.ale sytuacja w domu Cię nie cieszy,a może być tak że Cię to wszystko poprostu przerośnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka8889
zmykam..... odezwe sie jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roki500
Dużo sił życzę i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czemu tak sie dzieje ? czemu pobieracie sie kolejny raz, robiac czasem komuś prawdziwa nadzieje, a myślicie o poprzednim ? nie chcę z domysłów wnioskow wysówac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie byłby to horror, gdyby mnie przyszło się zakochać a co dopiero pobrać, w kobiecie ktora myśli/pragnie poprzedniego . ohyda . do czego to slabośc , partactwo ludzi doprowadza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1978-00-00
jamore-głupio piszesz. Widać że nic nie wiesz o życiu i tylko krytykować umiesz. Też tak kiedyś robiłam, ale...wyrrosłam. Na szczęście :) Czasem tak jest, że nie doceniamy tego co mamy. Dopiero jak stracimy-brakuje nam tego.... Poza tym jest tyle zewnętrznych czynników ingerujących w postrzeganie naszego związku (stres związany ze szkołą/pracą, zdrowie, inni ludzie, rodzina...), że czasem trudno jest dojrzeć co czujemy a co jest podszeptem tego czegoś innego... A jeśli jesteśmy slabi psychicznie-łatwiej nam wyjść ze związku niż o niego walczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lalallalala
ja bylam z milascia mojego zycia 6 lat ale tez wszystko sie popieprzylo i od 2 lat juz nie jestesmy razem;(ja mysle o nim dzien w dzien kocham go i nigdy nikogo tak nie pokocham wiem o tym, ale sznas na powrot nie ma bo ja tez nie umialabym mu zaufac bo to on mnie zostawil, ja staram saie zyc dalej spotykac z facetami ale zaden jak na razie nie dorasta mu do piet!co prawda nie szukam jego klona ale pewnych cech charakteru, czuje ze ciezko bedzie kogos znalezc ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nasz związek trwał 8 lat do momentu kiedy on powiedział, że już nie chce ze mną być. Płakałam i cierpiałam niesamowicie… on zostawił mnie dla innej. To był dla mnie najczarniejszy okres w zyciu. Ale postanowiłam spróbować ostatniej deski ratunku – rytuału miłosnego z polecanej w Internecie strony http://urok-milosny.pl – to był strzał w dziesiątkę. On do mnie wrócił przywracając mi sens w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja stracilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja miłość przede mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stracilam milosc i nie jestem szczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja chcę kupę :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×