mieszkanie..meble..WSZYSTKO do śmieci??

Mam kłopot.. :] - tak, dziwne.. :P otóż.. wyprowadziłam się z mojego rodzinnego domu, mieszkaliśmy tam wspólnie mama, tata, siostra i ja.. a na dole na parterze ciotka ze swoją rodziną (ciotka= siostra rodzona mamy) no i się wyprowadziłam i zamieszkałam z chłopakiem, wynajmujemy mieszkanie... ale ciotka chce urządzić sobie tam górę.. zostało tam mnóstwo rzeczy.. meble.. sanitaria w stanie ładnym :) nowa pralka itp... ja już nie wiem co ja mam zrobić.. nie wiem gdzie mam to wszystko wstawić.. nie mam gdzie..chyba wszystko będę musiała sprzedać.. a przecież mi się to może przydać za jakiś rok np.. :( nie wiem co mam robić.. jak sprzedam to za grosze.. a później co?? nie kupie nowego wszystkiego.. co mogę zrobić z takim fantem? piszecie na różne głupie tematy a pomyślcie dziś i mi powiedzcie czy da się coś wymyślić w tej że o to sytuacji... odchodzę od zmysłów..

czesc krowo

idź dziecko, korzystaj z ferii bo się kończą..

nie mam ferii, szmato.

aha.. zapomniałam dodać, że teraz tam nikt nie mieszka.. siostra mieszka z mężem a rodzice nie żyją..

zesraj się do kubka i to żryj wypierdalaj mi z tematu

no i chuj z tym?

?

tak. dom jest przepisany na nią.. a ja tam już nie mieszkam od lipca..

nie, wujek.

to zostaje ci tylko poprosić ciotkę o zostawienie twoich rzeczy na jakiś czas aż będziesz miała je gdzie wsadzić. Nawiasem mówiąc nie masz prawa do zachowku czy ciotka cię spłaciła?

nie, nie spłaciła mnie.. właśnie one tam od lipca leżą te rzeczy.. a teraz już chce żeby tam było czysto bo na wiosnę chcę zacząć remont.. masakra.. ja mieszkam 60 km od tego domu.. nawet nie wiem od czego zacząć..

tylko potraficie odpowiadać na pytania dotyczące podcierania się !! uj.. sprzedam wszystko albo rozdam... dzięki za stos podpowiedzi...

ja bym zaczęła od zasięgnięcia porady adwokata, jak otrzymać swoją część ze spadku, który ci się należy. Poza tym popytaj znajomych czy rodziny z domami, garażami, czy nie przechowali by ci tych rzeczy przez rok za drobną opłatą.

no właśnie za bardzo nie mam u kogo tego zatrzymać.. jeśli chodzi o sprawy związanie ze spłacaniem itp.. to już nic się nie da zrobić.. chodzi mi tylko o te rzeczy..

hej, a gdzie mieszkasz?? ja bym mogła od Ciebie cos kupić... i własnie kwiecieć mi pasi:)

okolice łodzi.. między łodzią a warszawą

hmmm....ja wrocław, nie wiem czy sie oplaci to wieśc jakimś kurierem, ale szafy szukam...

no nie wiem.. :/

a masz szafę? na ile ją wyceniasz??

na to ,że cioteczka chce sie ciebie z pozbyc definitywnie ... Musisz miec świadomośc ,że jak sie wyniesiesz ze wszystkim to juz nie bedziesz miała prawa powrotu .Powinas z nią powaznie pogadac i wyjasnić ,że to twoja czesc po rodzicach i np za jakies kilka lat bedziesz chciała tu wrócić .A jesli nie to niech ci spłaci kase i bedziecie kwita .Niestety nawet miedzy rodzeństwem -a nawet przede wszystkim- dochodzi na tym tle do sporów.