Obowiązkowe prawo jazdy w szkole-problem

Witam, chciałabym przedstawić problem. W pewnej szkole(technikum żywienia i gospodarstwa domowego-dzienne publiczne) jest do zaliczenia kurs prawa jazdy. Żeby nie było tak fajnie, oczywiście uczniowie muszą za niego płacić. Uczęszczanie na kurs i zaliczenie jego jest traktowane jako przedmiot gdyż nie zaliczenie go wiąże się z tym że uczeń nie dostanie promocji do następnej klasy. Sęk w tym, że osoba która ma ten problem niestety nie jest w stanie płacić. Utrzymuje się sama z renty po matce i z alimentów od ojca. Żaden z nauczycieli nie chce udzielić temu uczniowi pomocy a dyrektorka odpowiada"idź w takim razie do pracy i zarób". Ostatnio poszli mu na ustępstwo i zgodzili się aby zaliczenie z kursu odbyło się dopiero w czerwcu a zapłacił w wakacje, ale... W zamian za to nie może poprawiać się z żadnego innego przedmiotu i oczywiście nie może mieć zagrożenia, gdyż nie będzie możliwości poprawki. Zastanawia mnie czy w ogóle w szkole może być coś takiego jak obowiązkowe płatne prawo jazdy. Osoba ta ma 19lat i niestety nie ma nikogo dorosłego kto mógłby udzielić mu wsparcia finansowego. Jeżeli ktoś słyszał o czymś takim albo orientuje się co można zrobić w tej sytuacji bardzo proszę o odpowiedź. Pozdrawiam.

prawko jazdy??

Przeciez to szkoła ewidentnie dla kur domowych.

Nie mogą, w szkole publicznej, wymagać od kogoś zaliczenia przedmiotu, z który trzeba zapłacić. To wbrew prawu. Jeśli jest tak jak piszesz, sprawa powinna zostać zgłoszona do kuratorum i prokuratury.