Rodzice wyrzucili mnie z domu :-( Nie moge z nimi mieszkac mi powiedzieli

Powiedzieli ze mam sie usamodzielnic. Jestem teraz u kolezanki. 2 lata temu skonczylam kulturoznawsto i nie moge znalezc pracy bo sie uczylam duzo i nie mialam doswiadczenia. Mam dyplom z wyroznieniem. Szukalam pracy po ministerstwach kultury ale ni maja wolnyh wakatow. Nie chcialam isc do pracy za mniej niz 2tys bo bylo mi by wstyd. No i mialam awanture ze sie nie dokladam do domu. I mnie wyrzucili. Nie wiem co robic, chociaz mam plan aby co 2 dni mieszka c u innych przyjaciólek. Nie wiem czy to wypali. Ale czy im przejdzie?

daj spokoj z takimi rodzicami.. kiedyś może im będzie trzeba żeby im szklankę wody ktoś podał na starość..

ja proponuję zemstę - machnij sobie dzieciaka z jakimś bazrobotnym i wprowadz sie do rodziców :):):) niech majaza swoje :)

no coz, teraz raczej musisz znalezc prace nawet za mniej niz te 2 tys i w miedzy czasie szukac czegos lepszego. Moze jak pokazesz, ze jestes odpowiedzialna i masz prace, rodzice cie przyjma pod dach. Nikt cie nie bedzie utrzymywal, wiec szukaj pracy.

Myślę, że przejdzie złość twoim rodzicom, ale nie powinnaś ograniczać się w sprawie pracy przecież nie każdy po studiach pracuje w swoim kierunku i nie zarabia od razu kokosów.

ja pierdzielę - to zamiast zarobić 2 tys wolisz nie zarobić nic i jeszcze naciagasz rodziców ? cud ,ze cie psami nie poszczuli .

Ja bym się cieszył nawet z tysiąca na miesiąc.

dodam, że inni pracują za marny 1000 zł a ty mogłaś 2000, o tym chyba nie pomyślałaś

Może po rewolcie dostaniesz troche kasy za egzekucję kaczorów i donaldów:D?

raczej chciałaś 2000

a to prowo głupie jest , kto normalny i to po jeszcze takich gównianych studiach odrzuca robotę za 2 tys ?

To nie tak ze odrzucalam ale ja umiem jezyk, mam wyzsze studia i czemu mam isc za taka kase :-O Nie rozumiem tego, wole sie dokrztalcac

już sie tak autorko nie wysilaj - spaliłas prowo :)

Czyli masz 27 lat, siedziałas cały czas na garnuszku rodziców licząc naiwnie, że po kulturoznawstwie od razu dadzą ci pracę za 2tys. na rękę i dziwisz się, że rodzice mają dość? A czego ty się spodziewałaś, że firmy teraz biją się o absolwentów kulturoznawstwa z wyróżnieniem? A ci ty możesz potencjalnemu pracodawcy zaoferować? Wybacz, ale nie żal mi cię. Ludzie się starają, pracują już podczas studiów, żeby nabrac doświadczenia, a ty wolałaś całe studia "przebimbać" (bo nikt mi nie wmówi, że na kulturoznawstwie jest tyyyleee nauki) i teraz masz pretensje do całego świata. Radze schować dumę do kieszeni i pójśc do pracy za 1500zł, jak bedziesz mieć szczęście to może nawet o biura cię wezmą (choć wątpię). Ale 27 lat i zero doświadczenia? Cóż, nie chciało się to teraz masz:)

"wole sie dokrztalcac" - faktycznie prowokacja:)

18:23 to PODSZYW! Prosze o pisania nic o mnie, niby pod moim nickim :-(

ja jurz siem krztałciłam i pracóje za 10 tysiów

A żebyś wiedział durny podszywie:)