czy jest tu może lekarz, najlepiej radiolog? bardzo proszę

i Was nie ma:(

jutro rano będę, także wstępnie ok.10 się tu zjawię:)

jak cos to jestem..

własnie weszłam:)

Kochane Panie!!! Tak sobie pomyślałam że może jednak napiszę - i tu chyba parę zdań do ratowniczki :) Moim skromnym zdaniem to właśnie ratownicy/lekarze pogotowia czasami lekceważą poważne objawy i przypisują je hipochondrii... I tak się właśnie stało w moim przypadku. Zgłosiłam się na Pogotowie z potwornym nagłym bólem głowy, pomimo ewidentnych objawów oponowych ( kark już wtedy był zesztywniały), pierwszych objawów porażenia nerwów czaszkowych itp stwierdzono że panikuję :o i że to zapewne migrena, ale dla świętego spokoju odesłano mnie na konsultację - i dzięki bogu... i lekarzowi ze szpitala żyję :D Zapewne wiesz dlaczego :)

witaj nowa kolezanko:)) bardzo mi przykro ze zostawiono Cie bez pomocy,tak nie powinno sie stac.nie bede bronic nikogo na sile mowiac ze tylu teraz hipochondrykow itd..bo to nie usprawiedliwa pogotowia na ktorym sie znalazlas i jest zaniedbaniem z ich storny. w moich wszystkich przypadkach nawet jesli ewidentnie bylo widac ze nic sie nie dzieje i ze objawy jakie pacjent odczuwa sa dzielem nerwicy byl on zabierany rutynowo na sor.ja jezdze na P bez lekarza wiec obowiazkiem ratownikow jest dostarczenie pacjenta na SOR zeby zobaczyl go lekarz.Mam nadzieje ze z Twoim zdrowiem juz jest ok. USG i Klopociku...nie odzywalam sie bo w moim zyciu cos ostatnio kiepsko:(( dol itd...bedziecie dzis??

no teraz jestem:) a co się stało?

hej ja mam chwilunie zeby napisac:)) czemu nie wchodzicie???

no ja wchodzę tylko nigdy nie możemy się zgrac co do godziny;)

hej to jo...tylko zmienilam nika.. bede tu dzis co chwile zagladac...mam nadzieje ze bedziecie.

:(

jestem teraz a Ty?

jestem teraz a Ty?

jestem, a Ty?