Zakochany we mnie facet doprowadza mnie do szału!

Sytuacja wygląda tak: znamy się właściwie od podstawówki. On w zasadzie zawsze coś do mnie czuł, o ile można w ogóle o czymś takim mówić u dzieci... Teraz mamy po 22 lata i nie daje mi spokoju- mimo iż jestem w związku od 3 lat, to ten palant cały czas liczy, że rzuce dla niego chłopaka :O Najbardziej wkurzają mnie teksty w stylu "Przeznaczenie i tak zawsze wygrywa" :O Nie wiem jak sprawić, zeby się wreszcie odwalił...

Dodam, że niestety blisko siebie mieszkamy i mimo iż staram się go unikać jak moge, to przecież na dłuższą metę to nie zadziała..

A co na to twój facet niech on mu da do zrozumienia ,że jesteś zajęta

Nie muisz byc przeciez dla niego miła... a na tekst z przeznaczeniem mozesz powiedziec ze się z tym zgadzasz bo twój facet jest ci przeznaczony nawet jeśli on sobie ubzdurał że jest inaczej ;D

Mój facet miał okazję go poznać, tzn tak w przelocie ich sobie przedstawiłam. On doskonale wie, że jestem zajęta ale jest przekonany, że i tak kiedyś los nas połączy :O Dodam, że nie jest to żaden mój przyjaciel, zwykły znajomy z osiedla. Pomijam fakt, że dzieli nas przepaść, właściwie wszystko- on jest na dobrą sprawę takim dresikiem z osiedla, a ja -nie wywyższając się- zawsze miałam trochę wyższe aspiracje...

Napuść na niego natrętną wielbicielkę.

Jestem dla niego miła resztkami sił, tylko dlatego, że bardzo szanuję jego rodziców i są to dobrzy sąsiedzi, na których pomoc i wsparcie w razie czego zawsze mogliśmy liczyć.

uwielbiam zapach swierzo zmielonej kapusty :(

haha, to miał być podszyw? :D

kurcze troche szkoda chłopaka,pewnie sie stara a ty nim gardzisz.Mam podobną sytuację,z tym ze to moja kolezanka i czesto korzysta z mojej pomocy,chlopakow czesto zmienia,milosc jest slepa ech

czy któraś z Was była kiedykolwiek nękana?

Stara?! Kurde, od lat liczy na to, że coś między nami będzie, mimo iż ja wiem, że na pewno nie. Nie moglibyśmy być nawet przyjaciółmi- dla niego w życiu liczy się tylko hip hop, nie ma ani matury, ani zawodu... Wybaczcie, ale dla mnie to też jest ważne. Poza tym dla mnie co innego oznacza "starać się" a co innego nie dawać komuś spokoju...

Myślicie ze to może chodzić o ten 1000zł co mu nie oddałam ?

Odpuść sobie, bo nie wiem czy nie widzisz, że podszywanie się pod czarny nick nie ma za bardzo sensu.... :D

up

podobnego...ale gosciu byl nachalny strasznie np. dzwonil z innego nr i gdy odbeiralam to nic nie mowil...zmienilam nr kom. nastraszylam go policja i tyle..a Ty dla tego Twojego musisz byc niemila i powiedz mu ze nawet dobrymi znajomymi nie ejstescie wiec o co mu chodzi? mysle ze to jakis schizofrenik czy cos w tym rodzaju...najlepiej sie wyprowadzic i nie mowic mu gdzie bo bedzie Cie meczyl...przykro mi ze na kogos takiego trafilas

Ten jest nawet za głupi, żeby robić akcje typu dzwonienie z innego numeru... Kiedys tylko wysyłał mi wiadomości z konta na profilu społecznościowym jako niby nieznajomy, ale nawet nie usunął swojej ksywki... Wyprowadzka ze względu na niego? No bez jaj...

Powiedz mu że hip hop to muzyka dla kryminalistów i prymitywów i jak nie zacznie uwielbiać porządnej muzyki to nie będzie miał żadnych szans nawet na gadkę.

wystarczy zaczernić svveex i wpisywać się za Ciebie można też inaczej np sweax itp

hasło do 123podszyw.

Max- ale tu w ogóle nie ma żadnych szans na nic, cokolwiek by ze sobą zrobił. Jestem w szczęśliwym związku i nie zamierzam tego zmieniać. A z nim nawet pogadać o niczym nie mogę, bo nie mamy żadnych wspólnych zainteresowań.

Ech... podziwiam zaangażowanie i czuję się wyróżniona :D Jestem na tyle fajna, że już mam własnych podszywaczy, wooow ;)

musisz znaleźć dziewuchę dla niego

hasło jest prawdziwe

Faktycznie, PRAWIE nie widać różnicy między tymi nickami... Jeśli ma się wadę wzroku i patrzy z odległości 5 metrów :D

Brytanica tu się czyta po łebkach nie takie podszywy wchodziły :D

" [zgłoś do usunięcia] sweex Max- ale tu w ogóle nie ma żadnych szans na nic, cokolwiek by ze sobą zrobił. Jestem w szczęśliwym związku i nie zamierzam tego zmieniać. A z nim nawet pogadać o niczym nie mogę, bo nie mamy żadnych wspólnych zainteresowań. " To ja pisałem tylko o gadce.A kiedy w ogóle on się urodził jeszcze gdzie ?Jak podasz dokładnie to będę mógł zbadać.