welon Z LAMÓWKĄ

Dlaczego jest uznawany za synonim kiczu? Na przykład taki: http://bi.gazeta.pl/im/2/5397/z5397042X,Suknia-naszywana-krysztalkami--Tylko-Ona--2340-zl----br-Welon.jpg Nie rozumiem tego :-O Np. koronkowe kozaczki, wielka suknia - beza, satynkowe rękawiczki na jeden palec - to rzeczywiście jest obrzydliwe i kiczowate, nie ma dwóch zdań. Ale czemu tak czepiacie się tych nieszczęsnych welonów z lamówką?

No, każda pisze, że ta lamówka to ohydztwo, a ja poproszę o odpowiedź DLACZEGO? :-)

BO NIE

robi coś ciężkiego i krawędziastego, krzyczącego na odległość "patrzcie, jaki mam wielowarstwowy welonik"!! a welon z definicji powinien być leciutki, zwiewny, eteryczny... nie mówiąco tym, że ostre krawędzie lamówek bardzo brzydko skracają optycznie sylwetke Panny Młodej, tak samo jak przepaskudne "opatrunki gipsowe" (nazywane "rękawiczkami" - te z pętelką zamiast palców, jak Bóg przykazal ;)

tez tego nie rozumiem, sama miałam welon z lamówka taki był po prostu w komplecie z suknia dobrany kolorystycznie więc nie kupowałam innego, zresztą wtedy jeszcze nie wiedziałam że jest niby synonimem kiczu. Wydaje mi się że to takie głupie mody to modne a to nie modne-powie jakiś wielki stylista i potem wszystkie za nim powtarzają jak kwoki np teraz modne sa buty emu które moim zdaniem sa oblesne i nie kupiłabym ich za 10 groszy ale dziewczyny kupują i po 500zł bo modne

się nie podoba ale gdybym tak każdą rzecz miała od kiczu wyzywać to brakłoby strony :D to są moje prywatne odczucia. Racja wiśnia powtarzają to jak kwoki. Jacyś pseudo styliści którzy sami na sobie mają tak "dobrane" rzeczy że pożal się. Szkoda słów

Ja bym nie wzięła za darmo tych ohydnych, ala ruskich walonek, a te wydają grubą kasę na coś tak brzydkiego i paradują dumne, bo im jakiś gejowaty stylista powiedział, że to modne :D Żałosne. Mnie się lamówka taka typowa, bardzo wyraźna, też raczej nie podoba, ale tylko tyle. Nigdy bym tego nie oceniała jakoś ogólnie, bo niby dlaczego? Że kicz? A kto tak powiedział? Kolejny pedałek ze świata mody, za którym stadko owieczek kafeteryjnych wali jak w dym? :)

a co to był za wielki stylista króry wymyślił że welon musi miec lamówkę i teraz wszystkie kupują i powtarzają jak kwoki, ja to widze z tej strony, miłego dnia

mi obojętne czy z lamówką czy bez, ale krótkie welony wogólemi sie nie podobają

Witaj :) Zapraszam na swój nowo powstały blog poświęcony ślubom. http://przewodnik-slubny.blogspot.com/ Znajdziesz tu mnóstwo przydatnych treści oraz linków. Pomożemy w wyborze sali, sukni ślubnej, fotografa czy też różnych innych dodatków. Zapraszam również osoby, które chciałyby zareklamować coś związanego ze ślubem.:)

nie podobają mi się ale to nie znaczy że innym ma się nie podobać. Jakaś moda na tym forum panuje to kicz tamto ścierwo itd.

ja myślę, że kwestię lamówki w welonie trzeba rozpatrzeć w kilku podejściach. -Myślę, że traktowanie jej jako 'ohydztwo' wynika po prostu z mody i tyle. Można to porównać np. do fasonu spodni. Kiedyś noszono takie z wysokim stanem, aż za pępek. Potem przyszła moda na rurki, potem na dzwony. Niedawno w modzie były proste nogawki a obecnie na topie są znów rurki. 10 lat temu każdy rurki by wyśmiał, teraz dzwony wyglądają niemodnie i głupio. To samo jest z fryzurami, muzyką itd. To, co kiedyś było ok dzisiaj już się nie nadaje do ludzi. Nasze babcie wdziewały suknie slubne z wielkimi pufkami na ramionach w obrusowym fasonie. Teraz sa inne fasony sukien a tamte wydają się straszne. To samo jest z welonami. Kiedyś była moda (i mozliwe że jedyna opcja) na welony z lamówką, teraz ktoś wymyślił, że ta lamówka jest niepotrzebna i tak zostało. -Inna sprawa, że welon bez lamówki wydaje się wyglądac nieco subtelniej, lżej, zwiewniej, płynniej okala ramiona i sprawia wrażenie otoczki a nie narzutki, może dlatego stał sie obecnie modny bo wiele osób przekonalo sie, że tak wygląda po prostu lepiej -No i trzecia sprawa- to kwestia gustu. "To ładne, co się komu podoba". Jeśli ktoś nie widzi problemu w lamówce,ba, podoba mu się takie wykończenie welonu to po co narzucać mu tezę, że to jest 'be'? Myślę, że każdy powinien dbać o swój czubek nosa, chyba że ktoś pyta o zdanie to wtedy może rzeczywiście zaproponować coś innego (np. bez lamówki) ale jeśli ktoś tak gustuje to myślę, że kijem rzeki się nie nawróci.

Świetnie to ujęłaś Sękata. Podpisuje się pod Twoimi słowami!

"kwestią mody i wychodzenia z niej", to na pewno nie jest takim przypadkiem "gips ślubny", czyli oberwane rękawki z pętelką na palec; nazywane rękawiczkami, skutecznie szpecą każda rękę, robiąc z niej źle wypełnioną parówkę ;)

Suknia byłaby śliczna, gdyby lamówka http://gurt-max.pl była delikatna