Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mahabhartaa

Zamówiłem-nie odebrałem towaru w sklepie. Konsekwencje?

Polecane posty

Gość mahabhartaa

Witam. Jakoś w listopadzie (miesiąc w przód, miesiąc w tył - już dokłandnie nie pamiętam) zamówiłem w pewnym salonie optycznym soczewki. Zrobiłem to telefonicznie, nie płaciłem żadnej zaliczki, po prostu chciałem by sprowadzili soczewki o mocy, której noszę (bo nie zawsze je mieli... a raczej nigdy ich nie mieli). Jednakże tak się złożyło, że zdarzyła mi się pewna podbramkowa sytuacja w życiu, pieniądze musiałem szybko przeznaczyć na coś innego, na długo wyjechałem (a soczewki znalazłem gdzie indziej tańsze). Tamtych nie odebrałem. Teraz (po kilku miesącach, co mnie dziwi) dzwonią do mnie z tego salonu. Nie odbieram na razie tych połączeń. Czy coś mi grozi ze strony prawnej za nieodebranie tych soczewek? Nie zapłaciłem za nie - nie odebrałem. W salonie mają tylko moje nazwisko i numer telefonu. Czy mogę ew. kupić te soczewki i je zwrócić potem z paragonem? Czy nic mi nie grozi, że ich nie odebrałem? (szczerze, to teraz nawet noszę zupełnie innych ich rodzaj. Z góry dziękuję za porady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sołsad!
nic ci nie grozi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pata taj
no raczej nie, nic nie podpisales. to ich blad, ze w zaden sposob sie nie zabezpieczyli, nie wzieli np. zaliczki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mahabhartaa
No tak mi się wydawało, żadnej uowy spisanej między mną a salonem nie było, ale to, że po kilku miesiącach zaczynają do mnie wydzwaniać nieco wprowadziło mnie w dezorientację ;) trudno, podzwonią - w końcu im się znudzi. A soczewki mogą sprzedać, myślę, że w dużym mieście znajdzie się ktoś, kto ma taką samą wadę jak i ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szurnięta joanna
a nie pomyślałeś,że właśnie chcą je komuś sprzedać,ale trzymają dla Ciebie? :o rozwiąż może ten problem jak odpowiedzialny człowiek i sam do nich zadzwoń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mahabhartaa
pół roku je trzymają? :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozibonk...
powinnas z nimi porgadac i wyjasnic, bo przeciez oni mogliby je sobie teraz sprzedac , ale pewnie trzymaja dla ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Recycywista55
zmień nr, nazwisko, zrób operację plastyczną i wyjedź z kraju. Ja byłem w podobnej sytuacji dlatego dobrze Cię rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mahabhartaa
Myślę, że jednak tak drastycznych środków stosować nie muszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szurnięta joanna
a tak wielkim problemem jest zadzwonić i zrezygnować? ludzie biorą pod uwagę zdarzenia losowe,że może miałeś wypadek,że może chorowałeś,a po pół roku trzymania stwierdzili,że dosyć ( soczewki mają termin przydatności?) i dzwonią,żeby wiedzieć co robić postaw się na ich miejscu,coś obiecali,zrobili-więc może jakieś wyjaśnienie się należy? przecież głowy Ci urwą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szurnięta joanna
Recycywista :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mahabhartaa
Po prostu nigdy nie byłem w takiej sytuacji i bałem się czy nie mogę zostać obciążony jakimiś kosztami czy innymi konsekwencjami prawnymi. W chwili obecnej nie mam nawet pieniędzy aby kupić te soczewki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdghhhh
Recycycycyc........też się uhahałam jak głupia :D :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mahabhartaa
Z cyckami miał niejeden kontakt z tego wynika :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szurnięta joanna
kiedyś babka w sklepie mi powiedziała,że jak chcę coś z katalogu (bielizna) to jeśli to będzie standard tj. kolor biały,czarny czy beżowy -to nie będę zobligowana do kupna jeśli nie będzie pasować,inaczej by było gdybym chciała coś fikuśnego,niestety nie zamówiłam nic-więc nie wiem jakie by były procedury-ale pewnie zaliczkę musiałabym dać przy takim umawianiu "na gębę" nie masz obowiązku kupowania,przecież nikt Cię nie zmusi (i na taką okoliczność płaci się zaliczkę,która przepada jak się nie wywiążesz)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mahabhartaa
Rozumiem, dziękuję. Że zaliczka w razie nie wywiązania się z umowy przepada- to wiem. Ale oni żadnej zaliczki ode mnie nie chcieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×