dziewczyny jak to jest ????

witam. Mam 35 lat, trzy lata temu sie rozwiodłam. Przez te 3 lata mężczyzni mnie nie interesowali, układałam swoje życie od nowa. Dwa tygodnie temu poznałam faceta, lat 40 , miły , dobrze wychowany z poczuciem humoru itd, jednym słowem fajny. Było jedno spotkanie , bardzo sympatyczne. Po powrocie do domu były miłe smsy. Teraz / widzielismy sie w sobote/ pisze codziennie kika smsów, przeważnie do południa, czasem pare słów na gg. I tyle. Nie dzwoni do mnie. Nie wiem jak teraz jest, bo strasznie dawno chodziłam na randki, czy pisac z nim nadal , skoro nie proponuje nastepnego spotkania, czy dac sobie spokój, bo wirtualna znajomoscia nie jestem zainteresowana. Ja wiem, że telefony komórkowe to dobra rzecz, ale przeciez poznac człowieka mozna najlepiej poprzez widywanie go i rozmowe. Może ja jestem zbyt niecierpliwa, cholera .. nie wiem, no ale skoro jak pisał taka jestem super, to chyba powinien chciec sie widywac , a nie pisac smsy. No i w końcu facet ma 40 lat wiec powinien byc raczej zdecydowany czy chce kogos poznac bardziej czy nie. Pomyslałam, ze poczekam do soboty, jak nie zaproponuje spotkania to dam sobie spokój, dobrze robie ??????

Czy jestes pewna na 100%, ze on jest wolny? zyje sam?

poczekaj do soboty jak nie zaproponuje to olej:) uwazaj na facetow w tym wieku, bo czest to cwaniacy lecacy na kilka frontow stad sa bardzo zajeci:o

Oczywiście, ze 100% pewnosci nie mam. Wiem tylko to co mi powiedział. Jest po rozwodzie, ma córke 10 letnia i z nia mieszka.

Dziwi mnie własnie to, że pisze codziennie na dzień dobry i do południa, natomiast nie pisze wieczorami, ani nie dzwoni.

Wydaje mi sie, ze on nie jest wolny, dlatego odzywa sie tylko wtedy gdy jemu pasuje. Jak go poznalas? Czy znasz kogos, kto go zna?

jestes kobieta po przejsciach, nieufna do facetow, i lepiej nie walic od razu z grubej rury

Poznałam, go w salonie sieci plus, przypadkowo, załatwialiśmy tam sprawy. No wiem, ze moze troche głupio, no ale czym sie różni poznanie kogoś w pubie , dyskotece czy na spacerze od salonu sieci komórkowej :) Nie znam nikogo kto go zna. Oczywiście, że jestem ostrożna, umówiłam sie z nim na kawe w centrum miasta w miejscu publicznym , gdzie jest dużo osób. Wiem gdzie pracuje, bo mi to powiedział, opowiadał sporo o pracy.

Postaraj sie go odszukac na jakis stronach typu nk lub fb, Ja zapytalabym go wprost.

facet wyglada na zonatego,albo na bawidamka

Myślałam o tym, zeby zapytac o te kwestie, które budza moje watpliwosci no ale .... no własnie nie chce wyjsc na ciekawska babe, która po jednym spotkaniu chciałaby już wszystko o nim wiedziec, wypytuje itd. Sama tez bym chyba nie chciała, zeby ktoś urzadzał mi tak od razu przesłuchanie. Myślałam, że bedzie dzwonił i podczas rozmowy telefonicznej wiadomo łatwiej to idzie. Smsów z pytaniami pisac nie bede bo to wydaje mi sie niefajne. Szukanie na portalach odpada bo nie wymienił przy przedstawianiu sie nazwiska / to tez ciekawe/ tylko imie , wiec ja też nie podałam swojego, Dziwne to wszystko troche ... a może przesadzam ..

Nie ciekawska, a osoba, ktora jest asertywna i dba o siebie. Wszystko zalezy od tego w jaki sposob zadajesz pytanie. Jezeli gosc nic nie ukrywa, nic zlego sobie nie pomysli, zareaguje uczciwie i otwarcie. Jak dla mnie, facet jest zonaty i stara sie ten fakt ukryc.

FemmeFatale/ --- dzieki , masz racje zobacze co bedzie do soboty , jesli zaproponuje spotkanie to pójde i zapytam o jego sytacje , co z żoną , czy jest rozwiedziony itd, no i oczywiście o nazwisko. Jesli spotkania nie zaproponuje, to zerwe kontakt, pisanie smsów to dla mnie nie znajomośc. Otym, że nie interesują mnie romanse, przelotne znajomości wie, bo mu o tym mówiłam, o tym, ze nie szukam kochanka też.

moim zdaniem ma żone albo inna laske wez zdzwoń do niego wieczorem i zobaczysz czy odbierze i jak bedzie gadał

A MOŻE NIE CHCHE POKAZYWAC NA RAZIE CÓRCE ,ŻE KOGOS POZNAŁ WY TO OD RAZU ,ŻE MA ŻONĘ I CHCE OSZUKAC AUTORKĘ MOŻE IE JAK CÓRKA ZAREAGUJE ?

W sobote po naszym pierwszym spotkaniu wypił chyba coś w domu / mówił, ze sie napije piwa, zeby sie odstresowac/ pisał mi sporo smsów bardzo miłych. Przeczytałam je dopiero rano bo spałam jak je pisał. Może potem pomyślał, ze troche przegiął i za dużo napisał po tym piwie i dlatego, ze tak powiem troche wyhamował . Możliwe ???

Dzis na przykład przed południem dwa smsy i do teraz cisza. Jak to u was było z nowo poznanymi facetami ?? Jak czesto sie odzywali ??? Jak czesto sie spotykaliście poczatkowo ??

spokojnie, może facet nie chce wyjsc na napalenca ;)

czemu a ztyle osob sie rozwodzi :/

musi sobie przemyśleć, obmyśli strategię i się odezwie..

Napisz pierwsza do niego. albo zadzwoń. Dlaczego on ma się pierwszy odzywać? Czasy się zmieniły;) Wymyśl jakiś głupi pretekst wieczorem, że w pracy Ci nie poszło, że Ci smutno i chciałaś pogadać z kimś życzliwym. Może facet sobie myśli, że dlaczego tylko on ma zabiegać o możliwie przyszły związek. Ty tez się postaraj troszkę. Spróbuj nic nie tracisz przecież.

Dziekuje wszystkim za wypowiedzi. To nie jest tak, ze tylko on do mnie pisze. Ja też pisze do niego pierwsza. Tzn pisalam, bo zdaje mi sie, że nic z tego nie bedzie. Wczoraj po tych rannych smsach już nic nie pisal . Wiem , że może zle robie, ale taka już jestem , że na początku znajomosci nie wydzwaniam do faceta i nie przesadzam z smsami, jakoś mam uraz do nachalnych kobiet . Jestem zdania , że na początku ,to jednak meżczyzna powinien wykazac zainteresowanie kontynuowaniem znajomosci. Dzis tylko sms pt. dzień dobry .... i tyle.

Napisalam smsa. Odpisal lakonicznie ... cholera jasna i zrozum tu faceta. Tylko po co bylo to zawracanie glowy .

mało to dupków chodzi po tej ziemi trafisz jeszcze na fajnego faceta pozdr :)