Wiecie co zauważyłam?

Ze ludzie w zyciu dobierają się na zasadzie podobienstw. Nie chodzi o związki bo z tym jest roznie czasem piekne osoby wiąża się z przeciętnymi czy biedniejsze z bogatszymi ,ale chodzi mi o zwykłe znajomości i przyjaźnie. Często ładne dziewczyny trzymają się razem, te zamożne razem. Ci odrzuceni też często razem z braku laku ,albo zostają sami. bardzo rzadzko zdarza się przyjaźn czy dobra znajomość np kogoś zamożnego z biednym ,albo brzydkiego z ładnym ,a jak już jest to szybko się konczy .Widzę to wszędzie na uczelni , w pracy..

o pierdole prorok jakis czy co?

potwierdzam!! niekiedy niestety ta "przyjazn" jest na zasadzie dowartosiciowania sie i jechania dupy za plecami!! bardzo przykre ale prawdziwe

też to zauważyłam miałam kiedyś dość bogatego faceta miał kilka domów ojciec 2 salony samochodowe po kilku miesiacach stwierdził że do siebie nie pasujemy (pod względem pieniedzy)

up

nie zgadzam się, miewam naprawde różnych znajomych mówie o tych bliższych może nas dzielić wszystko -od pieniędzy po urodę, ale łączy nas podobieństwo duchowe

to kwestia logiki łączenia sie w grupy społeczne.Niestety tak postępują ludzie zamknięci w schematach

Potwierdzam, że jest tak jak pisze autorka topicu.