Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anulsss

żywienie niemowlaka - proszę o wypowiedzi doświadczonych mam ;)

Polecane posty

Gość anulsss

Witam! Jestem mamą 1,5 miesięcznej dziewczynki. To moje pierwsze dziecko. Stosuję karmienie mieszane - karmię i butelką i piersią (na szczęście malutka lubi to i to a przy tym nie ma kolek ani zaparć). Dostaje również herbatki Hipp koperkową i rumiankową oraz Humana słodkich snów z dodatkiem melisy. Chciałabym zasięgnąć rady kiedy zacząć wprowadzać do diety soczki, przecierki, zupki i deserki. Kiedy do mleka modyfikowanego zacząć dodawać kaszki i kleiki. Obecnie w nocy dodaję czasem małej do mleka zagęszczacza Bebilon Nutrition żeby pokarm był bardziej treściwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MI_zielone
zaczekaj przynajmniej do momentu jak dziecko skonczy 4 miesiace. Narazie wystarcza jej mleko. Potem mozesz pomalu wprowadzac soczki lub owoce, pozniej zupki i jesli chcesz kasze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamama26
strasznie kombinujesz takiemu maluszkowi.. dwa rodzaje mlek - 3 rodzaje herbatek i jeszcze zagęszczasz mleko... a to o czym piszesz to najwczesniej jak skończy 4 miesiące - więc jeszcze masz sporo czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama_maluszka
Taki 1,5-miesięczny maluszek potrzebuje przede wszystkim mleka mamy i do 6 miesiąca jesteś w stanie w ten sposób zaspokoić zapotrzebowanie organizmu córeczki na składniki odżywcze oraz sole mineralne. Z wprowadzeniem przecierów lub zupek poczekaj do 5-6 miesiąca, podobnie jak z soczkami owocowymi i warzywnymi. Zwróć wówczas uwagę, by nie zawierały sztucznych barwników, aromatów i konserwantów. Najbezpieczniej będzie zacząć od soczków i kompocików przygotowanych w domu, na bazie wody przeznaczonej dla niemowląt (np. Mama i ja), bo zawiera mniej soli mineralnych, które mogłyby prowadzić do wystąpienia alergii pokarmowych. Herbatki dla niemowląt (z kopru włoskiego oraz rumianku, o których wspomniałaś są najpopularniejsze) jak najbardziej możesz podawać już od pierwszych miesięcy życia dziecka. Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co najmniej do 4 miesiąca życia NIE DODAWAJ do diety dziecka nic!!!! Dziecko ma jeszcze niedojrzały układ pokarmowy i mogłabyś mu tym krzywdę zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulsss
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi ;) Najbardziej chciałabym karmić moje maleństwo tylko piersią do pół roku co najmniej - niestety, córeczka nie najada się moim mlekiem i już w Szpitalu dostawałam mieszanki żeby ją dokarmiać. Mimo to nie odpuściłam jej "cycka" i jak do tej pory nie było dnia żebym jej go nie "wcisnęła" ;) Oczywiście do głowy mi nie przyszło żeby już teraz urozmaicać jej dietę ale powoli zbieram informacje na ten temat. Ostatnio koleżanka mi powiedziała, że: "ustawowo dziecku wprowadza się stałe pokarmy od 3 miesiąca ale ja mojemu dawałam zupki już w 2 miesiącu". Yyyy... trochę mnie to zbiło z tropu: jakie ustawowo i jak to od 2 miesiąca!!!??? Dlatego chciałam też zasięgnąć opinii innych mam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polecammmm...
moja juz w 3 miesiacu jadla jabluszko parzone....bardzo to lubiła. Teraz ma 9 miesiecy i nie ma najmniejszych klopotów z apetytem i jedzeniem :) Pamietaj zeby w odpowiednim momencie wprowadzic gluten...polecam kaszke Zdrowy Brzuszek z 8 zbóż :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobry sposób
karmiąc w sposób mieszany w 5-6 miesiącu możesz zacząć dziecku podawać nowe pokarmy. Ja miałam świetny sposób na zupki, a mianowicie: gotowałam na parze warzywa, a następnie je miksowałam blenderem. Za pierwszym razem była to sama marchewka, po dwóch dniach, gdy nie zauważyłam żadnej negatywnej reakcji dołożyłam ziemniaczka, kolejno: pietruszkę, seler, brokuły, kalafior (mialam zawsze paczkę w zamrażarce i dokładałam np dwa "kwiatki"), cukinia, buraczek itd... mixy robiłam bardzo różne i zawsze na dwa dni. Połowę dawałam synkowi od razu a pozostałą część do szczelnego pojemniczka i przechowywałam do następnego dnia w lodówce. Po 3 tygodniach od rozpoczęcia podawania zupek dołożyłam mięso (kurczak, indyk, cielęcina) - kupowałam ok 0,5 kg, dzieliłam na małe porcje i mroziłam. I tak np. jednego dnia do garnka na parze wkładałam kawałeczek indyka, pół marchewki, pietruszki i ziemniaka. Po dwóch dniach np. kawałek kurczaka z buraczkiem i ziemniakiem. Innym razem: kawałek filetu z dorsza, pomidora, ziemniaczka i pietruszkę zieloną. Mały zajadał się strasznie! Dodam, że takie miksy są naprawdę smaczne i nigdy ich nie soliłam i nie dosładzałam. Mozesz również dodać rybę, soczewicę, ryż, koperek, bazylię... Ważne jest by z czasem jak dziekcu będą wyrastać zęby nie miksować już na gładką masę ale pozostawić małe kawałki by nauczyło się żuć. Jak skonczył rok jadł z nami już posiłki. To naprawdę prosta sprawa, wystarczy trochę dobrej organizacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×