jestem brzydka i gruba:(

niektorzy mowia ze mam ladna buzie..ale ja w to juz nie wierze.jestem na prawde gruba:(moze ktos pomoze mi sie zmotywowac zeby wytrwac od jutra na diebie kopenhaskiej..bo to moj jedyny ratunek.moj chlopak od kilku mies sie ze mna nie kocha,nawet nie widzi ze wpadla w jakas depresje,jak wraca z pracy a ja leze zamlnieta w pokoju z zaslonietymi oknami to on przynamniej ma spokoj nie musi ze mna gadac.mam dosc mojego zycia..

obecnie nie mam pracy..a on juz powiedzial kiedys ze chce miec ladna dziewczyne nie mnie..nie mam gdzie isc teraz..staram sie wiec zachowywac jakby mnie nie bylo.nie wiem po co takie cos jak ja w ogole zyje..

faceci i tak kochaja tylko szczup;utkie i zgrabne dziewczyny..tylkp takie uwazaja za atrakcyjne,czemu o grubszych mowi sie ze ciagle smierdza..to przeciez nie prawda:( czemu wszyscy ponoizaja grubsze osoby..:((

przynajmiej masz chłopaka....

wcale nie jem duzo.jem wrecz malo...mam policystyczne jajniki...:((stad otylosc

Eeee tam napewno nie jestes brzydka jak ludzie Ci mowia ze masz ladna buzie musi tak byc:) Zastosuj diete schudnij na pocztaek kilka kilo idz do fryzjera, na jakies zakupy i zobaczysz jak chlopaak to zauwazy. Zrob romantyczna kolacje seksi bielizna i przepros a raczej powiedz mu dlaczego bylas ostatnio smutna i przygnebiona. Ale juz jest ok i jestes szczesliwa i piekna a to dopiero poczatek

To zrób coś ze swoim życiem. Idź do psychologa jeśli masz depresje. Ale coś rób. Nie poddawaj sie tak latwo. najgorzej tkwić w martwym punkcie bo im dłużej to trwa tym jest coraz gorzej. Musisz coś zmienić . schudnąć ,nie jesć dużo , ćwiczyć..

Bo jeśli Ty nie pojdziesz do psychologa czy nawet psychiatary jeśli masz depresje zaawansowaną ,jeśli nie zrobisz czegoś to nikt tego za Ciebie nie zrobi

i rzuć tego chlopaka po co Ci on? niektórzy faceci akceptuja i kochaja się nawet z grubymi kobietami. Musisz naleźć takiego co Cie pokocha i zaakcpetuje . nawet grube kobiety potrafia być zadbane i szczęśliwe maja meżów dzieci.. znam takie. I choć grubosć nie jest to dla większości atut jeśli to przez chorobę jesteś chora nie powinien Ci tego mówic,że by wolała ladną dziewczynę Może zacznij chodzic do jakiegoś dobrego ginekologa żeby Cię leczył to wtedy też schudniesz ? allbo do innego lekarza..

Ona nie napisala jak gruba jest przeciez nie wazy 150 kilo zeby wygladac jak baleron. Jesli masz nadwagi nawet 20 kilo sa fajne gorsety ktore jeszce dodaja talii i wygladaja nadal seksi:) A jak facet Cie ma w dupie to zrob sie na bstwo i bedzie wsciekly ze tak Cie potraktowal ale Ty pwoiedz mu ze juz za pozno i bedziesz szzcesliwa, sliczna pracujaca kobietka;)

Zacznij intonowac maha mantre: Hare Kryszna Hare Kryszna Kryszna Kryszna Hare Hare Hare Rama Hare Rama Rama Rama Hare Hare A wzniesiesz sie na pozio transcendentalny i wszystkie ziemski problemy przestana cie obchodzic.

Głowa do góry, nie może być tak źle.......

i idź do pracy żebys byla NIeZALEZNA od niego. Nawet do tej mało płatnej. miej ambicje mieć wlasną kasę. naprawde nie możesz iść mieszkać do rodziców czy znajomych? czy gdziekolwiek? przynajmniej na pewien czas?

Zgadzam się z Moniqe888 w 100%

Albo zapisz sie do Swiadkow jechowy.Oni tam przyjmuja wszystkich, nieprzepredzajac!

Upiorne to co piszesz, Upiornie pulchny pulpeciku! Ja jestem upiorny i kocham swoją upiorzycę. UPIORNĄ UPIORZYCĘ!!! Marudzi, zrzędzi i wszystkiego mi zabrania, np: Upiornego dłubania w nosie... Kocham ją, bo nie jest idealna... ona z upiorem twierdzi, że jest! Jest taka naturalna, cudowna, ma trochę kochanego ciałka, ale tylko przeze mnie. Ciekawe dlaczego moja Upiorzyca nie chudnie...? Teraz mykam, ale jeszcze zaglądnę do Ciebie. Teraz bój się upiornego. Więc myk, myk.

nie napisalam tu po to zeby ktos sie ze mnie nabijal,nie napisalam tez po to zeby mnie na sile pocieszal..napisalam bo ja juz sobie nie radze.a to co zstalo tu przeze mnie napisane to tylko kawalek ..gdyby nie to ze nie mam na to odwagi to by mnie dawno juz nie bylo..nie wiem w ogole po co tacy ludzi jak niektorzy z Was sa na tym forum-zeby obrazac??to powiem Wam tylko tyle-nie sadzilam ze to kiedys powiem ale zycze Wam depresji z calego serca.zycze Wam za chamstwo jakie prezentujecie.Ja nikogo nie zmuszam do odpisywania mi,ale sobie po prostu nie radze juz a nie mam nikogo z kim moglabym pogadac-stad moja obecnosc na forum. Pozostalym dziekuje za cieple slowa,jestescie kochani..zeby sie wyprowadzic musialabym wrocic z anglii do polski....

Gdzie mieszaksz w tej Anglii? jakie miasto ja nie moge czytac tego co piszesz bo wiem co to depresja. Szukaj pracy( dlatego pytam ajkie miasto moze bede w stanie pomoc) i wyprowadz sie chocby do pokoju

niedaleko leeds...prosze Cie pomoz mi jakos..daj mi jakies rady co ma zrobic bo ja sie wykoncze:(

Leeds powiadaSZ ja Manchester. Lekcewarz tych ludzi wrednych wyzej:) Zycie niestety nie jest takie rozowe jak sie niektorym wydaje. A dlaczego nie pracujesz stracilas prace czy nie pracowalas jeszcze w UK?

Dziewczyno wracaj i zostaw problemy w ....Anglii

zaakceptuj sie taka jaka jestes

nie dala rady psychicznie w fabryce..to nie dla mnie:(( nie ze z lenistwa...chcialabym inna prace bo angielski mam niezly ,niestety zero pomocy...masz moze gg??nie cche tu pisac...

ja tegonie [pisalam o listonoszu ludzie czemu ejstescie tacy podliiiii!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Teraz ferie w Polsce wiec duzo dzieci siedzi wiec nie przejmuj sie tymi podszywami ani wrednymi postami. Niestety taka nasza natura "POLSKA"

Ja jestem teraz w pracy wiec na gg nie mam jak wejsc:/ Wiem tez przeszlam przez fabryke i nie jest to rewelacja ale jakos sie przemeczylam. A szukasz pracy kurde teraz ciezki okres bo wszedzie cisza po swietach;/

Upiorności/depresję to mam tak jak mi Kazałaś mieć, zawsze stojąc nago przed lustrem... Więc nie narzekaj na grubość bo Ci może kiedyś jej zabraknie, a to mogło by być dla Ciebie upiorne, nie życzę tego nawet swoim wrogom!!! Nie wracaj z Anglii, bo tu dopiero są upiorności. Sama widzisz po wpisach!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja Tobie upiornie ze wstydem upiornym zazdroszczę pobytu już TAM... Więc teraz naprawdę myk, myk...

jESTES JESZCZE?

przesadzasz

skoro nie czujesz sie niekochana .. pamietaj zycie jest za krotkie .. ja mieszkam w lester wiec zawsze moge jakos pomoc.