Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kojoreczka

uczucia po zdradzie

Polecane posty

Gość kojoreczka
Powiem tak: ze doprowadzilam do sytuacji, gdzie moglo dojsc do zdrady. Nie myslałam ze tak to wszystko wyjdzie, ale poczulam sie po wszystkim jakbym cos zlego zrobila, bo w pewnym sensie zrobilam. I moze powiedzialam zeby sobie ulzyc?! wtedy tego nie przemyslałam i mu wszystko powiedzialam. to bylo dawno temu, ale jestem z nim dalej i jest wswzystko dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szurnięta joanna
kojoreczka-widzisz,to że pwoiedziałaś miało pomóc Tobie,jak się zawini to człowiek stara się jakoś naprawić wyrządzoną krzywdę,a jeszcze "robić SOBIE dobrze" Twój tok rozumowania-zrobiłam coś złego,żle mi z tym,to jeszcze powiem temu kogo zraniłam,żeby było MI lepiej-a gdzie tu jest miejsce na uczucia Twojego faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teska44
no Ty rzeczywiscie jesteś Szurnieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lu----izka
nie warto nic mowic. ja zdradzilam i powiedzialam to bylo najgorsze co moglam . jestem z nim dalej i ciagle to wypomina i wraca do tematu. A od tego czasu minely juz ponad dwa lata. Jezeli jeszcze kiedys zdradze to nigdy w zyciu sie nie przyznam. Wole mczyc sie z wyrzutami sumienia niz z facetem ktory ciagle wraca do tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wikki00
Ja mysle ze skoro mialo sie odwage zdradzic to byly ku temu powody Nic sie nie dzieje nez przyczyny .Jednak jak juz to sie stalo to radze by zachowac to dla siebie .Ostatnia zecza jest by sobie ulzyc to mowi sie o tym ze sie zdradzilo .Komu to ma pomuc? Napewno nie temu ktory zostal zdradzony .Radze by nauczyc sie zyc z ta tajemnica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teska44
ja nie robie z siebie cnotki i tez nie osądzam nikogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mieszkam w małym mieście
Fajny topik :) Tutaj wszyscy niewierni mogą się wybielać, kajać i dziwić dlaczego ten zdradzony wiecznie wypomina zdradę skoro powinien o niej zapomnieć już po godzinie...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szurnięta joanna
teska,a co wg Ciebie napisalam nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kojoreczka
no dobra , nie warto mowic, ale moze ktos ma jakies zasady? ktos jest na tyle uczciwy ze poniesie wszelkie konsekwecje tego czynu...pogodzi sie z utrata partnera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piłaA
Zdradziłam 2 razy, powiedzialam i on zrobil w zemscie to samo... ale jestesmy razem i juz nawet po slubie. jestesmy juz grzeczni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa iza
Moim zdaniem jak sie mialo odwage zdradzic, to powinno sie miec odwage zeby sie przyznac do tego i dac partnerowi wybor, niech od wtedy zdecyduje czy chce byc z taka osoba czy nie. moje skromne zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szurnięta joanna
jeśli człowiek jest uczciwy-nie zdradzi,a zasady są po to,żeby je łamać-wychodzę z założenia,ze "przez" zasady nie zdradzasz,nie doprowadzasz do takiej sytuacji-ale stało się złamałaś raz,to złam i drugi wypadki chodzą po ludziach i róznie bywa jesli zalezy Ci na partnerze,to mówiąc tylko go zranisz-jakos trudno mi sobie wyobrazic,ze z mowienia może wyjść coś dobrego (owszem ,zdarzają się przypadki że czasem zdrada ma korzystny wpływ,ale to raczej u par z dłuższym stażem i osobiscie nie znam takiego,tylko o tym czytałam ) w każdym razie ja na pewno nigdy bym się nie przyznała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szurnięta joanna
nowa iza to do zdrady potrzebna jest odwaga? wyobraź sobie,że Twój partner zaraz Ci powie,że Cię zdradził,Tobie na nim baaaardzo zależy i co? co mu powiesz? wynocha? pomyśl jak się poczujesz,rozum mówi co innego,serce co innego,jak wybaczysz-nigdy nie zapomnisz,zawsze będzie towarzyszył Ci niepokój czy wszystko w porządku,byc może bedziesz mu to ciągle wypominać i w końcu któreś z was będzie miało dość a jeśli nic by nie powiedział? i nigdy byś się nie dowiedziała,że coś było,a facet byłby dla Ciebie cudowny.. które wyjście jest lepsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa iza
szczerze, ja nie potrafiłabym wybaczyc partnerowi zdrady. i nawet jakbym go bardzo kochala to odeszabym od niego. brzydzilabym sie nim. a jezeli on by mi nei powiedzial? klamstwo ma krotkie nogi, lepiej sie od razu dowiedziec o czyms. zreszta ja wolałabym wiedziec ze facet mnie zdradzil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinka_x3
Mój chłopak z którym byłam 8 miesięcy zerwał ze mną dla innej jak ja wyjechałam na 10 dni na wakacje. Poznał jakąś laskę ze wsi i mnie zostawił. Przez 5 dni nie chciał się ze mną spotkać i nie odbierał ode mnie telefonów. W końcu zadzwonił do mnie i powiedział, że musimy się spotkać i pogadać. Od razu wiedziałam o co chodzi. Oczywiście płacz niesamowity i 3 tabletki uspokajające. Spotkaliśmy się na następny dzień koło mojego domu i powiedział mi, że z jego strony to było tylko przywiązanie, a nie miłość. Wtedy mnie zamurowało. Zdradził mnie i jeszcze kłamie.?! Niezły tupet ma koleś. Ja oczywiście w płacz lekki, zapaliłam papierosa, przytuliłam się do niego ostatni raz i poszłam do domu. Teraz mam chłopaka z którym jestem 5 miesięcy i jest mi z nim jeszcze lepiej niż z tamtym. A Tamten od czasu do czasu dzwoni i pyta się czy wyjdę O.o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szurnięta joanna
nowa iza,był tu kiedys topik o zdradzonych żonach,wiesz ile tam było kobiet,które twierdziły tak jak Ty? ale życie niestety zweryfikowało to "nigdy" nie będąć w danej sutuacji można sobie "gdybać" do woli,a jak będzie rzeczywiscie to się okaże kiedy staniemy przezd danym dylematem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×