Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kojoreczka

uczucia po zdradzie

Polecane posty

Gość kojoreczka

Mam pytanie do osób, które zdradziły swojego partnera/partnerke. Ot oz, czy powiedzieliscie prawde partnerowi? jak sie z tym teraz czujecie? jestescie dalej z tym partnerem?jak wyglada wasz związek? Czy moze milczycie? Wobec tego jak sie z tym czujecie? Chciałabym po prostu wiedziec jak to wszystko wygląda z perspektywy osoby zdradzającej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teska44
A po co mówić partnerowi? I czuje sie z tym normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kojoreczka
ale nie masz wyrzutów sumienia? nie myslisz o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popcorn_z_carmelem
uczucia? wyrzuty sumienia, strach, ze sie wyda nerwy rozbicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teska44
nie mam wyrzutów sumienia i mysle o tym czemu nie ale po prostu-miło wspominam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kojoreczka
przyznam szczerze ze nie potrafiłabym ukrywac czegos takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teska44
no to nie zdradzaj partnera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdrada nie beirze sie znikad i bez powdu.Czego nie masz w domu szukasz poza nim,co masz w domu nie szukasz poza nim.Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kojoreczka
nie zrobie tego :) W sumie u mnie niewiele braklo do zdrady, ale powiedzialam chlopakowi, a i tak mi jest jakos dziwnie, ze go skrzywdzilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teska44
No widzisz więc sie nie mówi o zdradzie facetowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szurnięta joanna
a co Ci da to,że się przyznasz? nabroiłaś,to męcz się sama z wyrzutami sumienia,chcesz je uspokoić w ten sposób? raniąc nieświadomą i ufającą osobą? co miałaby na celu przyznanie się do winy? co pozytywnego by wniosło w związek? i jeszcze jedno-jaka zdrada? jednorazowy numerek,czy długotrwały romans?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kojoreczka
troche sie z tym nie zgodze szukający. Jezeli cos nam brakuje w domu, mozemy o tym porozmawiac, wyjasnic. A moze to ja jestem jakas dzwina. W sumieto moze od osoby zalezy: jeden porozmawia, a drugi pojdzie i zdradzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szurnięta joanna
szukający36,ta liczba raczej nie jest Twoim wiekiem,bo życie nie jest takie proste i mając tyle lat już byś o tym wiedział :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kojoreczka
chodzi mi ogolnie o zdrade: jednorazowa i romans. Choc podobno o jednorazowej sie nie powinno mowic, zeby nie obciążac partnera...sama nie wiem. Bynajmniej, nie to ze ja zdradzilam, poprostu mnie wzeilo na takie refleksje. bo w sumie ja bylam bliska zdardy... ale na szczescie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kojoreczka
To sie juz przyznam do wszystkiego.Zdradzilam chlopaka z wibratorem.Czy mu o tym powiedziec.Myslicie, ze bedzie zazdrosny o kawalek lateksu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kojoreczka
Ale ja kocham ten wibrator.Jest lapszy niz moj chlopak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teska44
nie mówi sie ani o jednorazowej zdradze ni o dłuzszym romansie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kojoreczka
spadaj podszywie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kojoreczka
kurcze, a ja np. chciałbym wiedziec jakbym byla zdradzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szurnięta joanna
kojoreczka,powiedziałaś,chociaż do niczego nie doszło,a teraz Twój chłopak będzie miał schizy,jak tylko będziesz rozmawiać z jakimś facetem zabroni Ci wychodzić z koleżankami,albo z "własnym" towarzystwem,a jeśli nie zabroni to będzie się zastanawiał czy akurat nie napalasz się za bardzo na jakiegoś kolesia...i po co to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kojoreczka
teska, a Ty zdradziłas "jednorazowo" czy mialas romans? jesli mozna wiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szurnięta joanna
teska,ale jak romans tak się rozwinie,ze para postanowi byc razem,to raczej wypadałoby powiedzieć :D a najlepiej to nie zdradzać i nie miec takich dylematów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teska44
chciałabyś wiedzieć ze jestes zdradzana? i co bys z tym zrobiła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kojoreczka
tak powiedzialam, bo czulam sie ze go oszukuje. moze xle zrobila, nie wiem.. Natomiast, on jakos nie kontroluje mnie, bo wie, ze ja sama juz sie kontroluje, ze mam taką nauczke. Ale jest bardzie zazdrosny, to fakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teska44
mozna wiedziec a czemu nie Miałam romans 2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kojoreczka
co bym zrobila? nie mam pojecie. teraz sobie moge powiedziec ze bym nie wybaczyla, ale ze bym wybaczyla... ale jakby to bylo naprawde to ciezko powiedziec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kojoreczka
albo mialo byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polskie dziewczyny
poczytajcie siebie i nie miejcie pretensji jak partnerzy będą was zdradzać i kopną w dupę według zasług

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szurnięta joanna
kojoreczka,w jaki sposób go niby oszukiwałaś? i jeszcze nurtuje mnie pytanie,które pominęlaś-w jakim celu mu powiedziałaś,o tym czego nie było? (nie atakuję- gdyby ktoś intencji nie rozpoznał,tylko interesuje mnie sposób myślenia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teska44
a co Ciebie kopnął ? Trudno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×