Utopiłyśmy z babcia kotki

Wiecie i powiem Wam, że to było całkiem miłe przeżycie :D

Hure du Bastard, und so you fucking

miło, ale i Wam radzę spróbować

a zrobiliście z nich pasztet?

Ja pisze powaznie. Na poczatku byłam przerażona i zszokowana. Wiem,że od dawna tak u nas roniono, zresztą nie tylko u nas, ale i w większości domó na wsi. Bardzo mi było szkoda tych kotków i płakałem, ale mimo to poczułąm dziwną satysfakcje. Wstyd by mi było w realu sie przyznać. Nawet przed samą sobą

Jednak debile są na świecie :) Nie mają nic ciekawego do powiedzenia a tematy chujowe wymyślają tak jak ty,przegraniec:)

kotki, takie bazie, albo z kurzu

No to ty prymityw jesteś hehehe "KIEDYŚ SIĘ TAK ROBIŁO " DOBRE :)

pRZEŻYŁEŚ DZIWNĄ satysfakcję bo nic innego ci satysfakcji nie daje boś nieudacznik :):)

pisze Wam co czasem się rodzi w umyśle, nawet jeżeli się tego wstydzimy. Nie oczekuję Waszych opini, czy to jest pozytywne , czy nie. Zastanawiam się, czy w każdym z Nas siedzi bestia

moze kurwa ciebie suko mam utopić??????????????????????????????biedne kotki

może......................może to byłoby ciekawe przezycie.słowo suko, ma tyle emocji w sobie