Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zakochaniec

Kiedy kobieta proponuje przyjaźń

Polecane posty

Gość Malta86
Teraz tylko pozostaje pytanie w jakich stosunkach jestescie na chwile obecna? Jesli ona ci proponuje przyjazn,to moge domniemywac,ze nie jest pewna tego co miedzy wami,albo drugie zalozenie,ze nie interesujesz ja jako jej przyszly facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn. nikt do nikogo tu nie ma pretensji, nie klocimy sie, teraz sie nie odzywam, bo powiedzialem jej ze musze to przemyslec. ale gdybysmy sie odzywali to mysle ze te stosunki nie wygladalyby zle, ale wiem ze czesto musialbym wymusic usmiech itp zeby jej nie pokazac bolu jaki odczuwam ze nie mozemy byc razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młody, wrzuć luz i ... Daj jej o sobie zapomnieć. Skoro teraz tak roztrząsasz temat to co będzie potem ? Co będzie gdy ona kogoś sobie znajdzie a Ty pozostaniesz jej psiapsiółką ? Ogranicz kontakty do minimum i tyle. Powiedz, że chcesz dożyć 40-tki i musisz dbać o serce ;) Zawsze możesz jej napisać list ( nie maila ) co tam u ciebie itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malta86
Jak juz bedziecie sie odzwac do siebie,mozesz ja zapytac co czuje do ciebie i czego oczekuje, jak was widzi itd Na pocieszenie i na wesolo dopowiem do twojego tematu 'Kiedy to mezczyzna proponuje przyjazn- to 99% ze jest gejem:) A z kobietami nigdy nic niewiadomo, ja sama jestem kobieta i niemoge zrozumiec swoich mysli,postepowania i wyborow. trudna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To juz wlasnie prawie postanowione ze odpuszczam. Jesli przyjazn to jednak nie jest pewna decyzja z jej strony i nie tylko jej zalezy, ale cos wiecej to sama zawalczy i bedzie wiadomo czy warto ;) ja walczylem dosc dlugo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytalem juz co czuje, do momentu kiedy zlamalem obietnice, czula sie przy mnie cudownie(podobno), mowila ze zaczelo jej wtedy naprawde mozno zalezec... tak wgl to juz kiedys byla taka sytuacja z przyjaznia, chodzilo o jej problemy rodzinne i to, ze wtedy nie czula jeszcze tego co pozniej(o czym wtedy nie wiedzialem)...z tym ze wtedy jej nie zranilem wiec parlem do przodu i juz na nastepnym spotkaniu po tym jak "zostalismy przyjaciolmi" prawie sie kochalismy, a potem zlamalem obietnice, nie zrozumialem troche jej intencji i tak wyszlo jak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malta86
Ty juz praktycznie ztego co mowisz zrobiles co wswej mocy,poczekaj i zobaczysz,jesli wogole sie nieodezwie znakiem tego,ze nawet na znajomosci jej nie zalezalo. Mozesz od czasu napisac jak tam u niej,jesli odpisze to juz dobrze, i jeszze zalezy tez co,wszystko analizuj na biezaco, a jesli ona bedzie milczec to wiadomo najprosciej wswiecie,ze jej niezalezy i kropka. Znajdziesz kogos kto odwzajemni twoje uczucia i bedziesz szczesliwy, ale tylko wylacznie jak wyzwolisz sie ztej niespelnionej relacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozczarowalem ja i choc chce to naprawic to juz raczej nie mam co liczyc na taka szanse

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a intencji nie zrozumialem dlatego ze pomyslalem o niej jak o dziewczynie na kilka razy, no bo co by pomyslal na moim miejscu facet ktoremu dziewczyna postawila sprawe jasno, ze chce tylko przyjazni, a potem na 1 spotkaniu prawie dochodzi do seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malta86
To wlasciwie ona cie rozczarowala,bo skoro zadeklarowala wstepnie,ze oczekuje przyjazni,a potem miedzy wami dochodzi do fizycznego zblizenia to moim zdaniem to pozadanie wystapilo zjej strony,tyle,ze ona mogla sie wystraszyc tego uczucia,bo trudno pogodzic rozsadek,ktory ma byc przemysleniem i pozadanie,ktore emocja jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie cos w tym jest, jeszcze pamietam jak kiedys jeszcze na poczatku znajomosci, calowalismy sie, a ona prosila zebym sie nie zakochal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jej byly mocna ja zranil, nie wnikajac w szczegoly, ale naprawde moglo zabolec i czasem mam wrazenie, ze ona teraz msci sie na facetach, glupie, ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm , coś mi to przyomina, ale nie mogą sobie przypomnieć co... Może właśnie to jest metoda ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rekstus
Po pierwsze przyjaźni się nie proponuje, przyjaciółmi się zostaje w pewny procesie, który sam wynika. Tak na przyszłość po drugie. Kiedy kobieta proponuje ci przyjaźń, a ci na niej zależy jak na kobiecie od razu stawiasz sprawę jasno - "zawsze będziesz dla mnie kobietą, nie psiapsiółką/koleżanką." - od razu, bez wahania. Jak odejdzie to zaboli, raz porządnie, ale od razu będziesz miał jasność i będziesz wolny od tego całego uczuciowego bagna, które się wiąże z przyjęciem propozycji "przyjaźni" od kobiety, i które może ropierd***ać życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I nie obiecuj kobiecie, że nie będziesz czegoś dla niej robił, chyba, że czujesz, że to co robisz jest złe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porozmawiajpostaw sprawe jasno
Jest dla Ciebie kobieta i nie bedzie przyjaciolka. Zapytaj sie czy ta przyjazn jest wstepem do czegos wiecej czy jest pewna, ze to koniec i niech okresli sie. Zawaliles sprawe, wiec dziewczyna potrzebuje czasu zeby Ci ponownie zaufac. Zlamales obietnice i ootraktowales ja jak laske na kilka razy, to trudno zeby nagle Ci uwierzyla. Chociaz moim zdaniem, to nie widac, zebys cos wiecej do niej czul, tylko taki z ciebie pies ogrondnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
postawilem sprawe jasno, mowi ze musze o niej zapomniec... tylko ze to kurwa nie takie proste zapomniec o niej, bo tak jak mowicie, jesli zostane przy niej, na stopie przyjacielskiej, to ona przyjaciolka dla mnie nigdy nie bedzie, bedzie kobieta...i nie bawie sie w psa ogrodnika, bo jesli bylby inny i ona normalnie by mi o tym powiedziala i o tym ze przy nim czuje sie szczesliwa to odszedlbym z honorem, bo liczy sie dla mnie jej szczescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie tak jak
jesli zalezy Ci na kobiecie w kategoriach zwiazek, milosc, a ona Ci wyskakuje z tekstem zostanmy przyjaciolmi, to od razu wypalasz: wybacz mi prosze, ale nie jestem zainteresowany etatem przyjaciela, zalezy mi na Tobie jak na kobiecie, nie jak na przyjaciolce i urywasz kontakt. W tym momencie sa dwa wyjscia: dziewczyna Cie oleje i masz pozamiatane, albo przemysli sprawe i sprobuje kontaktu, a pozniej zwiazku z Toba. Inaczej nie ma sie co meczyc, bo to strasznie rysuje psychike. Tylko sie pokiereszujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kontakt jest narazie zerwany, niby chodzi o czas dla przemyslen, ale sie nie odezwe... poczekam az ona to zrobi, jesli zrobi i wtedy jej powiem do jakiego wniosku doszedlem, czyli wszystko, albo nic...tak jak mowicie, moze przemysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak nie, to nie... ale napewno zalowac nie bede... tego kwiatu jest pol swiatu, a 3/4 chuja warte... tylko dlaczego tak trudno dojsc czy starasz sie o taka z tych 1/4 czy z tych 3/4 ?? ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie tak jak
Twoja sytuacja jest trudna i tak na dobra sprawe karty rozdaje ta Twoja znajoma. Nic nie rob, bo juz wyczerpales swoj limit. Czekaj, moze przemysli sprawe i da Ci szanse na zwiazek. A jesli nie, to trudno. Nic na sile. Czlowieka mozna zmusic do wypowiedzenia roznych rzeczy, do wykonania roznych czynnosci, ale nie mozna zmusic do milosci - tej prawdziwej! A tak na dobra sprawe: postaw sie w sytuacji tej dziewczyny, jakbys zareagowal jakby Cie jakis adorator ciagle meczyl, mimo slowa NIE. Nie mozna miec wszystkiego. Zycie to trudna sztuka wyborow i kompromisow. Zapamietaj to sobie raz a dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hah, po pierwsze ona lubi jak sie o nia walczy, a po drugie ostatnimi czasy na nic nie nalegam, ale sprawa jest postawiona jasno, nie pasuje mi przyjazn, chce zwiazku...powiedzcie mi tylko, co za idiota wymyslil te bajeczki o ksiezniczkach i idealnych ksieciach?? naogladaja sie tego, a potem szukaja takich idealow, ze na koniec laduja same w kosciele 3 razy na mszy z moherowym beretem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie tak jak
Pewnie ona jest atrakcyjna i co gorsza, dobrze o tym wie. Stad te zagrywki. Prozne ksiezniczki przebieraja, jak w ulegalkach. Nic na to nie poradzisz. Najczesciej, pod dlugim okresie czasu bezowocnych poszukiwan, otwieraja ze zdziwieniem oczy, ze tego swojego wysnionego idealu najzwyczejniej w swiecie nie ma! I wowczas obnizaja poprzeczke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×