Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość natłokmyśli

sprawa z eks

Polecane posty

" Regres -jesli coś kombinuje hmm ok ale niech to robi juz z inną Ja nie potrzebuje w nim kolegi ani przyjaciela.Tym bardziej ze nawet tym być nie potrafi. Dlatego tez zerwałam definitywnie kontakt w środę." więc mądra z ciebie kobieta :D Słuszny wybór :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natłokmyśli
mialam podobną sytuację - mysle , że bedzie zalowal i dobrze zrobilas , ze zakonczylas ta znajomosc. Nie mialoby to sensu i przynajmniej nie czujesz sie jakas osaczona. Ja poki co nic nie bede robila z moja sprawa. Mozliwe , ze odezwal sie tylko po to by dowiedziec sie co u mnie :) Przestaje analizowac , bo jak widac nie ma to sensu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takim facetom ciotom mowi sie
SPIERDALAJ dla nich jestescie tylko czasoumilaczami, zabawkami zeby sobie podniesc wlasne ego i samopoczucie(zaleczyc kompleksy), ze jakas eks nadal jest chetna i na zawolanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miałam podobna sytuację....
Tylko żałuję ,że dałam sie tak nabrać i chyba trochę poniżyłam się tym moim wyznaniem i dałam mu sporą satysfakcję:) Ale trudno! Zyje sie dalej! On pewnie ma jakąs tam satysfakcję.Ale co mu po niej? I tak jest sam.Sam spędza wieczory itp. A ja zyję na pełnych obrotach mam wielu wspaniałych znajomych:) czego on mi zazdroscił:P bo on nie ma nawet jednego kolegi.Nawet sylwestra spedził przed laptopem:P Ja już teraz tego nie przezywam za specjalnie ,że znowu w jakiś tam sposób mnie upokorzył. On zostawial mnie już kilka razy zawsze z tego samego powodu także dało sie przyzwyczaic haha:P Ale wierzę ,że kiedyś będzie tego wszystkiego żałował:) Ja byłam bardzo wyrozumiała starłam sie dac od siebie wszystko jesli znajdzie kiedyś podobną kobiete bedzie szczęściarzem:) Ehh ale sobie teraz słodzę:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miałam podobna sytuację....
natłok mysli- obserwuj sytuację, ale jak zobaczysz ,że on coś kręci uciekaj:P Ja żałuję ze tak nie zrobiłam. Zostawiał mnie juz kilka razy.A ja wciąż sie łudziłam:) Nie uczyłam sie na błędach wcale. Bo przysłaniały mi wszystko wspomnienia.Jakim to on był cudownym facetem jak o mnie dbał itp. Teraz zrobię tak jak ktos napisał jesli wróci za pół roku rok czy Bóg wie tam kiedy, przysle mi zyczenia czy coś podobnego nie bede sie już łudzić ze może tym razem coś zrozumiał i sie zmienił tylko napiszę SPIERDALAJ! Ostro jak na kobietę no ale cóż innego mogę zrobić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natłokmyśli
mialam podobna sytuacje - masz racje :) nie warto jest wracac do przeszlosci tylko postawic na terazniejszosc i przyszlosc :) ale fakt jest taki , ze tez jakos nie moge ulozyc sobie tego zycia osobistego i nie wiem czy to moja wina czy po prostu jeszcze nie znalazl sie ten odpowiedni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natłokmyśli
smutne to ale i jak prawdziwe REGRES

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miałam podobna sytuację....
Natłokmysli- wiesz jak on mnie zostawił dwa misiące miałam wycięte z zycia. Ale próbowałam sie podnieśc i sie udało. Poznałam noych ludzi zaczełam wychodzić itp. Teraz on znowu sie pojawił zrobił co zrobił ale to juz az tak mnie nie dotknęło bardzo:) Ale jednego jestem pewna. Mimo wszystko nie ważne jak jest sie silnym lepiej nie utrzymywac kontaktów z ex a na pewno nie z takim który ma jakieś nieczyste intencje wobec nas .Kręci itp. Trzeba twardo zamknąc ten rozdział za sobą nie dać sie zwieśc wspomnieniom. Uwierz mi też nie jest lekko ale wiem ze tak trzeba. Ty pewnie masz nadzieję ze on zechce jeszcze być z Tobą. Powiem ci tak siedzeniem w domu rozmyslaniem itp. niczego nie przyspieszysz ani na nic nie wpłyniesz. Zyj swoim zyciem. Poznaj kogoś wychodz baw sie ,a co ma byc to będzie. A czas ucieka kobieto:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natłokmyśli
wiem wiem masz racje :) ale to nie jest tak ze ja siedze w domu i mysle o tym. Nie myslalam dluzszy czas . Poznawalam nowe osoby. Bylam nawet w zwiazku , krotkim ale jednak. Teraz tylko mi namacil tym odezwaniem sie , ale wracam do siebie , takze nie jestem na spalonej pozycji ;) ale prawda jest taka , ze jak nie wyleczysz sie ze starej milosci , to zawsze bedzie problem ze znalezieniem nowej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miałam podobna sytuację....
I jedego sie nauczyłam.Jak raz sie popsuło.Nie ma czego naprawiać.A już na pewno nie bez rozmowy w cztery oczy i tego i ustaleń jak to ma wyglądać dalej. U mnie nie było rozmowy.Tylko jeden powrót niewyjasnione sprawy które i tak wyszły znowu rozstanie.Znowu powrót i juz wtedy nie był jeden problem tylko nawarstwiły sie kolejne. I tak coraz wiecej i wiecej ze juz naprawde nie wiadomo kto o co ma zal. Naprawdę nie warto wchodzić do tej samej rzeki...bo ta rzeka nigdy juz nie będzie taka sama:) Trzymajcie sie! I nie dajcie sie nabierać waszym ex. Zyjcie swoim życiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×