Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mokotowianka

Zdradzilam - nie zdradziłam??????

Polecane posty

Gość Mokotowianka

Od dłuższego czasu mąż mnie namawiał na Trójkąt 2m + 1k. rozmawialiśmy o tym podczas seksu. Nie powiem nakręcało mnie to, ale pozostawało to w sferze fantazji. Nie chciałem tego w Realu. Jednak ostatnio . Byliśmy ze znajomymi w kinie a później na kolacji. Jedzenie, alkohol, śmiech i dobra zabawa. O 24 większość zaczęła się zbierać. Zostałam tylko ja, mój mąż i nasz przyjaciel. Pojechaliśmy w trójkę do innej knajpy. Bawiliśmy się do 4 nad ranem. Tańczyłam tylko z przyjacielem. Maż raczej przy barze gadał z przypadkowymi ludźmi. A ja się coraz bardziej rozgrzewałam. Łechtaczka czasem drżała i lekko wilgotna się zrobiłam. Po imprezie zaprosiliśmy przyjaciela do domu. Wracaliśmy na piechotę. Mąż z przodu, my we dwójkę z tyłu. Trochę się wygłupialiśmy, trochę przytulaliśmy, trochę macaliśmy. Byłam cala wilgotna. W domu od razu poszliśmy spać. Mąż kazał mi założyć krotka koszulę i zdjął bieliznę. W łóżku jeszcze chwilę gadaliśmy. Ja pośrodku. Mąż zasnął, a napięcie miedzy mną a przyjacielem rosło. Powoli się zbliżaliśmy do siebie. Obróciłam się na bok, pośladkami w jego stronę. Przesuwaliśmy się do siebie bardzo wolno. Każde z nas udawało że śpi. Ale nie spaliśmy. Trwało to wieki. W końcu poczułam jak jego członek przez jego bokserki dotyka moich pośladków. Coraz mocniej naciskaliśmy. Powoli wsunął się we mnie. Doszliśmy błyskawicznie i zasnęliśmy. Rano mąż wstał, kręcił się po drugim pokoju i poszedł po zakupy. A my znowu sami w sypialni. Udawaliśmy że nie pamiętamy wczorajszej nocy. I to samo zbliżanie i ten sam dotyk. Tym razem ostrzej to zrobiliśmy sex trwał niewiele dłużej, ale był intensywniejszy. Darłam się jakby ze mnie skórę zdzierali. Później wrócił mąż, siedział w drugim pokoju a my spaliśmy. Po dwóch godzinach obudziliśmy się i doprowadziliśmy dłońmi. Niesamowite. Przyjaciel później poszedł i wtedy mój mąż błyskawicznie mnie dosiadł. To był sex jakiego nigdy nie mialam. Na koniec powiedział: w nocy czuwałem i widziałem wszystko. A rano byłem pod drzwiami i wszystko słyszałem. To było boskie. PS. O tym trzecim razie nie wiedział:) Więc w sumie nie zdradziłam:) bo wszystko było pod kontrolą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onajegojest
ciężko mi w to uwierzyć.... jaki normalny facet pozwala żeby jego przyjaciel dmuchał jego żonę???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mokotowianka
też się nad tym zastanawiałam.... ale późniejs się zaczęlam zastanawiać czym jest normalność??? dla Ciebie jest czymś innym, dla mnie również czyms innym a dla niego jeszcze innym. Ale od tamtego czasu nic sie nie wydarzyło. Co ciekawe, to było "nomen, omen 10 kwietnia". Tego kwietnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola9292
oczywiscie ,ze zdradzilas:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mokotowianka
a ja nadal nie mam tego przekonania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onajegojest
z jego zgodą czy nie zdradziłaś... przysięgałaś wierność , ktorej nie dotrzymałaś. Masz racje: dla każdego normalność może być czymś innym jednakże są jakieś normy ogólne i zasady ( niekoniecznie trzeba się ich trzymać i je respektować ale one są)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mokotowianka
@onajegojest oki może i zdradziłam, ale i w takim razie on mnie zdradził, bo chciał:) a poza tym nie moralizuj i nie rzucaj pierwsza kamieniem, życie potrafi zaskoczyc;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggg343
Twój mąż jest po prostu chory... Powinien się leczyć bo to nie jest normalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onajegojest
nie moralizuje i wiem ,że życie potrafi zaskakiwać. Napisałam co myśle i tyle. Chciałaś poznać nasze zdanie to przyjmij je z godnością . Każdy ma swoje zycie i jest odpowiedzialny za decyzje , ktore podejmuje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mokotowianka
wiesz co? Nie masz racji:) chora to jesteś ty, bo nie zauwazyłaś jednego.... to było jednorazowe i nikogo nie skrzywdzilismy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mokotowianka
@onajegojest a skąd wiesz, że chcialam poznac twije zdanie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onajegojest
i muszę przyznać ,że Twój mąż niecodzienne podejście do seksu małżeńskiego. Tylko skąd wiesz ze za jakis czas w klótni np Ci nie wypomni ,że się na to zgodziłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onajegojest
sam temat Twojego postu jest pytaniem.... no chyba ze sie myle??? no i ludzie jak pytają o coś na forum to chyba po to zeby poznać zdanie innych....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mokotowianka
@onajegojest z autopsji takie wnioski???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onajegojest
co do ktorej wypowiedzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mokotowianka
wypominania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onajegojest
z czystym sumieniem mogę powiedzieć ,że ja swojego męża nie zdradziłam nigdy, co do mojego męża to nie wiem nic o tym żebym była zdradzana... więć w tym temacie nigdy ja ani mi nikt niczego nie wypomniał. A związek to nie tylko sielanka i zdarzają się klotnie i wtedy różnie bywa. Człowiek w złości mówi rozne rzeczy,a wymiana zdań czasem potrafi skutecznie oczyścić atmosfere. Ważne żeby znależć kompromis gdzies po środku. Nie rozumie czemu się czepiasz.... Ty zadałaś pytanie , my swoje zdanie wyrażamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelala
to ja sie zastanawiam czy przeleciec bylego choc nie jestem nawet zareczona...... hahah.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mokotowianka
nie trać czasu na zastanawianie tylko przelec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelala
tylko u mnie jest ten "problem" ze obecny chlopak tego by mi nie wybaczyl;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onajegojest
popieram:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onajegojest
jesli masz chlopaka to się z nim zosratń i dopiero wtedy hulaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onajegojest
rozstań:) miało vyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelala
no wlasnie, serce mowi co innego, a poped co innego. hmmm..... i co teraz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale temad
:D 🖐️)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onajegojest
ciężka sprawa:) może naucz chłopaka robić tego co robił były a czego Ci brakuje.... i będzie ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mokotowianka
Zadziałaj na 2 fronty:) a tak będziesz się ciągle zastanawiala czy rybki czy akwarium

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelala
hmm.... czy to nie byloby za latwe?? hheheh.... co bedzie to bedzie. mam 21 lat, jeszcze duzo szalenstw przede mna;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guud myrning
Szalej pókiś młoooooda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuki123
ale autur ma fantazje szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×