Zdradzilam - nie zdradziłam??????

dopiero wkraczamy w świat takich zabaw....mojego męża baaardzo podnieca taka świadomość że ma mnie inny. A do tego to trzeba dojrzeć i nie będzie żadnych problemów w czasie kłótni :P Nawet nie zdajecie sobie sprawy ile osób tak robi, ja tez nie wiedziałam dopóki się nie zarejestrowaliśmy na pewnym portalu :P

mokotowianko: Absolutnie nie miej takich dylematów czy to zdrada czy nie. jakie to ma znaczenie. po pierwsze wszystko było za zgodąi wiedzą Twojego męża, który teżmoże miećróźne fantazje tylko się wstydził ich ujawniać. Poza tym samo pojęcie zdrady jest dla mnie dośćpłynne. Tu sięoburzą wszystkie cnotki i dewotki - które zresztą pytam co robiąna tym portalu? ewangelizują? To pamiętajcie - grzeszy sięMYŚLĄ MOWĄ UCZYNKIEM I ZANIEDBANIEM. Więc albo, albo. Dla mnie gorszą "zdradą" byłoby gdybyśodjechała emocjonalnie w kierunku tego przyjaciela bo wtedy już Cię nie ma dla męża. A sex? Życzęudanego sexu i wielu orgazmów wszystkim forumowiczom.

eee marne to prowo

Przeczytałam temat tej rozmowy i kurde.... Nie odważyłabym się... Podziwiam Cie ze tak łatwo oddałaś się innemu.... Jeżeli po tej sytuacji nadal układa się tobie z mężem to zdrady nie było. Co innego gdyby on się przypadkiem dowiedział....

Układa się nam i to całkiem nieźle. Tak jak mówiłam miało to miejsce jakiś czas temu i od tamtego czasu nic. Nie uczyniliśmy z tego sposobu na życie. To raczej chwilowy przypływ podniecenia. Czy łatwo się oddałam? A może to ja jego wzięłam i to on się oddał???

Dla mnie to jest nie do pomyślenia, poza tym rozmawiałam kiedyś o tym ze swoim facetem i powiedział ze w życiu by się nie zgodził na coś takiego, zresztą ja tez, ani 2m +k, ani 2k+m , dla mnie i dla mojego partnera to jest nie do wyobrażenia.

zabawa dla wszystkich, po prostu. Nie chcesz - to nie. Koniec, kropka.

Zdradziłaś

Zdradziłaś

jest wszystko to, co za nią uważamy. Dla jednych zwykły sms będzie wystarczający do uznania zdrady, dla innych - nawet seks z najbliższym przyjacielem nie będzie wystarczający. Wszystko zależy od indywidualnego poziomu wrażliwości. Jeśli więc Ty nie uważasz tego za zdradę i tak samo Twój mąż uważa - to zdrady nie było. Jeśli któreś z Was jednak tak uzna - to wtedy będzie zdrada. Rozmawiaj długo i szczerze z męża, byście poznali swoje granice, poza którymi rozpościera się pojęcie zdrady. Wtedy będzie łatwiej brać udział w takich zabawach.

wg mnie . . to brutalne i nienormalne . wydaje mi się też, ze w waszym małzenstwie nie ma krzty CZYSTEJ milosci . . który facet, kochajacy swoja kobiete pozwolilby na cos takiego!? . fu .

ten piekny SEN predzej czy puzniej sie spełni wtedy napisz do nas pod nickiem,,kureffka''

@łoo jacie a dlaczego ty nie piszesz pod nickiem "nietolerancyjny cham"??? Czy obrażanie innych to cecha narodowa polaczków???? Inaczej nie "umisz"??? Napatrzyłeś się w TV jak twoi idole z PiS lub PO nie potrafią normalnie ze soba rozmawiać, i teraz inaczej nie potrafisz??? Mózgu ci brak???

mokotowianka ale bajerujesz

Aaaa tam ludzie, przezywacie:)

Te prawiczek wytrzepaj kindybałA A NIE PIEPRZ Z RANA:d

dziwni są tacy kolesie - ja bym chciał wsiąść żonę w trójkącie ale po to aby zobaczyć jak jej dobrze podczas podwójnej penetracji z prawdziwym penisem, a nie żeby się podniecać tym, że ona mnie zdradza. Mnie kręci to że ona chce więcej naraz, a nie że kogoś innego beze mnie. Takie coś jest dla mnie chore jak w waszym wydaniu.

Wejdz na dyskrecja.pl i zmień swoje życie erotyczne