Ładni ludzie są najczęsciej bardzo samotni

ladna ale bardzo samotna Kazdy chce nas tylko przeleciec , inni zadają się z nami by poczuc sie lepiej a ci wartosciowi boją sie , bo mysla ze nie maja szans albo mają nas za pustaków ,,,, prawda :(

Może jednak chodzi tu o osobowość, a nie o wygląd? Wydaje mi się, że każda kobieta ma coś do zaoferowania mężczyźnie i nie musi być to akurat atrakcyjny wygląd. Właściwie związek opiera się głównie na relacjach, rozmowie, porozumieniu... wygląd nie jest najważniejszy. Pomaga, ale nie zastąpi więzi na poziomie emocjonalnym, duchowym. Dlatego śmiem twierdzić, że mężczyzna, który bierze pod uwagę tylko okładkę jest troszkę ograniczony. Zazwyczaj to pewni siebie i beztroscy ludzie, którzy bawię się kobietami i przedkładają własne dobro nad dobro innych. Kobietę potrzebuje tylko na pokaz i dla zaspokojenia własnego ego. Właśnie, a owi tak zwani wartościowi wiedzą, że wygląd to nie wszystko, wygląd przemija, a osobowość to coś co pozwala budować trwałą relacje i rozwijać ją. Cóż przynosi pożytecznego atrakcyjność fizyczna? Może na początku jest to rodzaj fascynacji, zauroczenia i poniekąd nabranie wiary we własne możliwości, ale z czasem powszednieje.. a człowiek zaczyna oczekiwać od życia czegoś więcej. Poniekąd także musicie przyznać, że kobieta, która ma siebie za kogoś atrakcyjnego nie zadaje się z byle kim. Większość z was ma jakieś tam swoje wymagania i oczekiwania, które niejednokrotnie są dość wysokie. Wiele razy słyszałem tego typu deklaracje i udawanie, że ja jestem inna. Jednak wszystko kończy się dość banalnie i stereotypowo. Wartościowy facet zdaje sobie sprawę także z tego, że kobieta taka będzie nieustannie adorowana przez innych facetów... jak to w życiu bywa zazwyczaj. Muszki lgną do lepu. Kobiety bywają różne, ale spora część nie ma zbyt silnej psychiki. Dziś naprawdę wiele związków rozpada się z powodu zdrady jednego z partnerów lub braku spełnienia oczekiwań jednej ze stron. Jak to się mówi - okazja czyni złodzieja. Tak więc gdy coś kusi - w tym wypadku atrakcyjny wygląd - to zawsze znajdzie się ktoś kto zechce zdobyć, zawłaszczyć, posiąść... Ludzie mają słaba psychikę i ulegają pokusie. Łatwiej im to przychodzi gdy nadarzy się okazja... im więcej okazji tym większe prawdopodobieństwo. Co do spokojnych kobiet, które są atrakcyjne. Wydaje mi się to troszkę dziwne... że wedle was nikt ich nie chce. Może tu nie chodzi o ową atrakcyjność tylko o brak komunikatywności i otwartości. W końcu trzeba jakoś ze sobą żyć i się porozumiewać. Wielu spokojnych i mniej atrakcyjnych zapewne ma ten sam problem. Dla mnie przebojowość nie stanowi o atrakcyjności człowieka... wzbogaca go, ale nie czyni go lepszym. Można by tu odbić piłeczkę i wspomnieć, że kobiety wielokrotnie mówią iż mężczyzna powinien posiadać pasje, bo wówczas jest ciekawszy. Wolicie także tych przebojowych bo wzbogacają wasze życie. Jednak nie na tym rzecz polega by odbijać sobie nawzajem nieustannie piłeczkę, stawiać zarzuty, czy też obrzucać błotem. Moim zdaniem po prostu te atrakcyjne kobiety dają się zwodzić tym atrakcyjnym mężczyzną, którzy niejednokrotnie od życia oczekują tylko zabawy, a spokojnych szukają tylko wówczas gdy przejechały się na tych rozrywkowych, ale nadal maja podświadomie nadzieję, że trafia na wymarzonego i idealnego partnera, bo w końcu one na to zasługują.

A może ta wasza atrakcyjność i wartości to tylko wasze zdanie, które nie jest adekwatne do rzeczywistości. W sieci spotyka się wiele kobiet, które mijają się z prawdą i to czasami znacznie. Na początku pisze o tym, że jest wartościowa i pokrzywdzona przez los, a za moment obrzuca człowieka wyzwiskami. Często także kreuje swój obraz w niezwykle pozytywnym świetle tylko po to by zwrócić na siebie uwagę.

Cotojest masz rację, ale ja już różnych wybierałam, a i tak każdy okazywał się frajerem to znaczy 4 ostatnich. I piszesz tak jak by to nasza wina była że wybieramy tych mężczyzn którzy są mało wartościowi tylko dla tego, że jesteśmy ładne. Nawet Ci co są brzydcy i gówno mają też okazują się debilami. W miłości też trzeba mieć szczęście. Ja jestem ładna i mam ciekawą osobowość, bo od wielu ludzi (zarówno mężczyzn jak i kobiet) usłyszałam, że jestem oryginalna lub charakterystyczna, a jednak nie mam szczęścia. Bo mężczyżni oprócz urody wybierają takie kobiety, które mogą - brzydko napiszę wytresować. Tylko nielicznym kobietom ze swoim zdaniem zdarzają się fajne chłopaki :)

P.S. Jeżeli tylko wydaję mi się , że jestem ładna i mam fajną osobowość to po problemie. Wezmę pierwszego lepszego dziada jak leci :)

Tereska1234 .. to może nie potrafisz wybierać(?). Swoją drogą jeśli ludzie mówią, że ktoś jest oryginalny i charakterystyczny to po prostu nie chcą urazić danej osoby ze względu na szacunek dla drugiego człowieka. Czyli dali Tobie do zrozumienia, że jeszcze musisz sporo popracować nad sobą i przeżyć aby stać się w pełni wartościowa osobą. Widzisz, facet, który coś sobą reprezentuje i przeczyta lub usłyszy takie słowa, zacytuję Ciebie: "Nawet Ci co są brzydcy i gówno mają też okazują się debilami." .. wiec taki facet od razu Ciebie skreśli bez chwili namysłu. To dość prostackie słowa, które odpychają na kilometr.

i nawet wygląd Tobie wówczas nie pomoże...

Może i prostackie. A jak komuś się mówi że jest oryginalny czy charakterystyczny to oznacza, że wyróżnia się z tłumu a nie że musi nad sobą popracować. Pomyśl za nim coś napiszesz.

Tereska1234 Nadal obstaje przy swojej opcji tłumaczenia oryginalności i charakterystyczności Twojej osoby. Jesteś zapewne jeszcze młoda i przede wszystkim arogancka. Tak przynajmniej ja widzę teraz Ciebie. Mogę się mylić, wszak to tylko Internet.

Swoją drogą to nie rozumiem dlaczego ludzie zganiają na wygląd swój brak sukcesów w sferze życia intymnego. Atrakcyjność powinna wam pomagać właśnie, bo daje wam większą pewność siebie... więcej szans na poznanie nowych ciekawych ludzi. Wśród których na pewno jest sporo normalnych i zwyczajnych osób, którymi warto by się zainteresować. Zawsze jest jakiś sposób na przyciągnięcie czyjejś uwagi. Tak więc ten temat wydaje mi się rodzajem prowokacji kobiet, które tylko mają siebie za kogoś kim tak naprawdę nie są. Może łatwiej jest patrzyć na siebie przez różowe okulary, taki pryzmat atrakcyjności i wyjątkowości.

A ja przy swojej wersji. Jak mówię do kogoś że jest oryginalny to oznacza, że jest super fajny i nigdy w życiu nikogo takiego nie poznałam i w życiu tak oryginalnej osoby nie chciałabym zmieniać. Nie jestem arogancka tylko mam swoje zdanie. Pozdrawiam

Każdy je ma - w sensie swoje zdanie, ale jak będziemy je wyrażali, jakiego słownictwa użyjemy i czy będziemy z uporem je bronili to już inna kwestia. Jeśli nie zakładamy, że możemy się mylić choć w niewielkim stopniu, to zatracamy obiektywizm. Skoro zatem nie jesteśmy obiektywni to możemy popaść w egocentryzm... ale ok. mniejsza o to.

Tak na marginesie - słowa dają czasami możliwość luźnej i dowolnej interpretacji - każdy może je pojąć po swojemu, ale to oznacza, że komunikat nadawcy może zostać przez nas właściwie odkodowany. ;-)

Drobne poprawki... ;-) Tak na marginesie - słowa dają czasami możliwość luźnej i dowolnej interpretacji - każdy może je pojąć po swojemu, a to oznacza, że komunikat nadawcy może zostać przez nas niewłaściwie odkodowany. No teraz lepiej.

Do Cotojest: To nie jest tylko moje zdanie, ze jestem ładna. Ten chłopak co mnie odrzucił akurat mnie za taką uważał ale nie chciał także nie o wygląd tutaj chodzi. Ja nie jestem przebojowa a on wolał właśnie taką pomimo, że ona jest brzydka.

W zasadzie to po co spoglądać na ludzi tymi kategoriami? Po co ich klasyfikować? Co za różnica czy ktoś jest ładny czy brzydki... co w zasadzie oznacza bycie ładnym? Uroda to pojęcie względne. Prawdziwe piękno pochodzi z naszego wnętrza. Gdy spoglądamy oczyma duszy widzimy to co najistotniejsze.

Ładna, samotna Jeśli on nie potrafił Ciebie docenić i zaakceptować taką jaką jesteś po prostu nie był Tobie przeznaczony. Bądź cierpliwa, a pewnego dnia będziesz szczęśliwa.

Samotny Romantyk Pewnie z osobowością coś nie tak. :P

No i się popisałeś... zabłysnął inteligencik na czacie. :P

"GDZIE JEST MIEJSCE DLA NIE PRZEBOJOWYCH DZIEWCZYN??? Jak to gdzie, u boku prawiczków ... " Aż tak zle im życzysz? :D

"Tylko, że i prawiczki chcą przebojowe. Ja wiem coś o tym, że rzadko który facet chce nie przebojową. Spotkała mnie w życiu sytuacja że chłopak mnie odrzucił dla energicznej ale za to brzydkiej. Bardziej jak widać zaakceptował jej brzydotę niż mój nieśmiały charakter. To tylko 1 z przykładów." Jeżeli już to nieprzebojowe chcą przebojowych, a nie prawiczków. Prawiczki nawet woleliby nieprzebojową.