czy na walentynki wypad?

dać coś (mam na myśli jakiś drobiazg) koledze z pracy? To jest taki bliski kolega, przyjaciel ale nie wiem czy się nie wygłupę, czy te wszystkie prezenty walentynkowe daje sie tylko swojemu chlopakowi/dziewczynie, czy komus kogo się darzy sympatia tez jest w dobrym tonie?

w tytule miało być wypada nie wypad

raczej nie, moim zdaniem to przesada...

no chyba wypada, zależy też co on sobie pomyśli o tym :)

walentynki to "święto" zakochanych, czy "święto" koleżeństwa ?

No własnie, bue chce żeby to było źle odebrane. . Chodzi mi tylko o jakiś sympatyczny drobiazg, tak żeby było miło, i żeby nie pisało na tej rzeczy"I love you"

co sobie pomyśli facet dostając prezent od dziewczyny na walentynki ?

no wiec jeśli ma sobie pomyśleć że sie w nim zakochałam t dziękuję, nic mu nie kupię Dlatego właśnie was się doradzam

kup mu coś na św. Daniela - patrona koleżeństwa, tzw "danielki" :D

pomyśli, że się w nim zakochałaś, albo że przynajmniej chcesz go bzyknąć jak tak nie jest - odpuść sobie :)

nie jest tak, jesteśmy przyjaciółmi jak już wspomniałam, razem sie trzymamy zwierzamy, czasem przytulamy tak przyjacielsko , on bardzo o mnie dba, widać to i czuc że jestem dla niego kimś bliskim, ale to widac bardziej w czynach niż w słowach, o uczuciach względem siebie wogóle nie rozmawiamy Ja miałam na myśli tylko jakies czekoladki w ładnym pudełku czy jakąś sympatyczną malutka maskotkę, nie jakies tam drogie prawdziwe prezenty

z tego co piszesz to on już zatracony w Tobie jest na maksa jak mu jeszcze dasz walentynke to facet przepadnie szczególnie, że Ty nic do niego...

ja bym mu dała :)

ze ty cos do niego.. .;):)

przyznaj sie kolezanko ze ty cos do niego=== No jakby to powiedzieć szczerze....chyba trochę tak, podoba mi się ibo jest przystojny i tak mnie to mile dowartościowuje że tak o mnie zabiega, że wszystko jest najpierw dla mnie , że wszystkim się dzieli że sie mną martwi , przejmuje,,, Tylko że ja mam chłopaka, związek więc nie wchodzi w grę

walentyn---nie chce zeby on "przepadł" chcę żeby mu było milo, żeby też mu zrobić jakąś przyjemność bo go lubię

Daj mu dupy.

to nie wchodzi w grę

kumpla i mu robię kartkę własnoręcznie :)

ale ja nie mam zdolności manualnych, nawet w szkole zawsze kogoś prosiłam zeby mi zrobił rysunek na plastykę A może masz dla mnie jakiś inny pomysł?

po co robić mu nadzieję skoro masz kogoś innego? a jak widać on coś do ciebie czuje

Więc nie chce żeby to coś było z jakimś napisanym wyznaniem, żeby nie było typowe dla osoby która sie kocha tylko takie niezobowiązujące ale miłe i sympatyczne, żeby wiedział ze też go lubię Nie wiem, może to i głupi pomysł Piszcie jak według was?

może przynieś coś na pyszne śniadanie albo coś własnoręcznie upieczonego np. jakieś ciasto albo coś w galarecie np. schab?

Malinka ale nas w pokoju jest więcej, nie siedzimy tam sami i jemy zawsze też wspólnie, tj w tym samym czasie a coś słodkiego nawet na co dziń czasami przynosze tak ja jak i inni, na zasadzie jak ktos ma w domu cos dobrego to przyniesie i poczestuje wszystkich, wiec to nie będzie nic światecznego, nic wyjątkowego

daj mu swoje zdjęcie żeby będąc w domu o tobie pamiętał;)

zdjęcie to chyba swojej dziewczyny się raczej przy sobie nosi... Dziękuję za wszystkie rady, prosze o jeszcze

cięzka sparawa, bo skoro smakołyki sobie na codzień przynosicie, to czekoladki też nie będą rewelacją. A maskotka to może jedynie jakaś mała np. do samochodu albo breloczek do kluczyków?

no właśnie o czymś takim pomyślałam , czekoladki tez moga byc takie jakies ładne z kokardką, bo na co dzień to jakies batoniki itp i to raczej on mi przybosi niż ja jemu... No własnie, najpierw to musze postanowic czy wogóle cos mu dac, żeby nie przyniosło to odwrotnego skutku jak niektóre osoby sugerują. , tj żeby nie pomyślał ze na niego lece i daję jakies znaki, żeby sie nie zawstydził że za bardzo miokazuje zainteresowanie itp Nie chcę go spłoszyć tym gestem. Zebym tak miała pewnośc że mu sprawie przyjemność....

up up