Pod koniec roku bede miec 24 lata i od pazdziernika ide na studia

licencjackie...to bedzie moj drugi kierunek.Wczesniej robiłam licencjat dziennie,teraz jestem an I roku magisterki(zoacznie). Kierunek ,na ktory sie wybieram jest moim marzniem i nie wyobrazam sobie pracy w innym zawodzie.Myslicie,ze to dobry pomysl?

Wiesz,trudno cokolwiek powiedzieć,bo trochę mało napisałaś:) Jeśli kierunek,który w tym roku zaczniesz studiować od zawsze był twoim marzeniem,to pewnie,że to dobry pomysł:) Zawsze masz większe szanse na rynku pracy,posiadając umiejętności z różnych zakresów.Przy czym nie zapominajmy,że bez doświadczenia zawodowego najlepsze studia na nic się zdadzą.Smutna polska rzeczywistość..

Ja myślę że to dobry pomysł, trzeba spełniać swoje marzenia ;) ja jestem na transporcie i nie widzę się np. jako fryzjerka lub kosmetyczka ;)

Jesli bedziesz jednoczesnie pracowac i zdobywac doswiadzenie, to prosze bardzo, ale jesli masz zamiar tylko studiowac, to jest to beznadziejny pomysl. Tylko w Polsce jest moda na studiowanie 10 kierunkow i efekt jest taki, ze Polacy niedosc, ze malo zarabiaja, to jeszcze bardzo pozno ida do I pracy.

Przy czym nie zapominajmy,że bez doświadczenia zawodowego najlepsze studia na nic się zdadzą.Smutna polska rzeczywistość.. Tak jest na calym swiecie. Na Zachodzie ludzie ida do pracy po I stopniu studiow (czyli po polskim licenjacie) i zdobywaja cenne doswiadczenie. Polacy studiuja 10 lat i mysla, ze sam fakt posiadania paru dyplomow powinien zapewnic im super prace. Studia sa potrzebne, ale tak naprawde liczy sie doswiadczenie zawodowe, a nie wkuwanie teorii przez x lat.