Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wynaturzonass

mam 35l, brak instynktu maciezynskiego!ktos jescze

Polecane posty

Gość wynaturzonass

brak od zawsze, nielubie , smierdza mi, nie zachwycam sie , a ciaza budzi lek o porodzie nawet nie wspomne. czy ktos tak ma/ myslałm e samo przyjdzie:( maz zaczal myslec o potomku. br..czytalm,ze nie istnieje cos takiego jak instynkt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racja racja
coś takiego jak instynkt nie istnieje, ale egoizm, głupota i myślenie tylko o własnej wygodzie - owszem istnieje :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wynaturzonass
no nie mam co zxrobie? podobno to wymysł kobiet nic takiego nie istnieje, chyba widze po siostrze swojej wlasnie to, zostwiła 2 dzieci i poszła w tany..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież nie każda kobieta musi zostać matką, to żaden przymus. Tylko co na to twój facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 26 lat i tez nie znosze dzieciorow. Nigdy nie bede miec, koniec-kropka. Nie bedzie gad maly zerowal na moim organizmie, kosztowal mnie majatku, a potem wyrosnie na nie wiadomo co :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Georgia Alabama
Mam tak samo i nie czuje z tego powodu wyrzutow sumienia. Na szczescie zgadzamy sie w tej kwestii z mezem. Dzieci mnie zwyczajnie mecza, sa zbyt absorbujace. Mam fajne zycie i nie boje sie "samotnej starosci" czym wszyscy probuja straszyc :) Jest wieeeelu starych ludzi ktorzy sa samotni a maja dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coz napisac..nikt ci nie kaze byc matka:O i raczej nie przytaczaj przypadku twojej siostry jako argumentu dot. instynktu..twoja siostra to najzwyczajniejsza patologia:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zadziwia mnie tylko jedno w postach kobiet, ktore nie chca miec dzieci-jak łatwo przychodzi wam pisanie o dzieciach per "gad", "smierdza mi","dzieciory"itp...same oczekujecie akceptacji i szacunku dla wlasnych decyzji, ale nie potraficie okazac szacunku dziecku...:O moze faktycznie lepiej, ze nie chcecie mic dzici...ja bym nie chciała miec takiej matki:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie ,że można nie mieć ....chęci na dzieci....czy to coś dziwnego?Ja co prawda mam dwójkę i nie wyobrażam sobie nie mieć!!!!!!!! ....ale to dla mnie żadne wynaturzenie.... Szkoda tylko ,że wcześniej tego z mężem nie ustaliliście....bo teraz to może być z deczka ciężko mu to wyperswadować....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, a z gośką to się zgodzę .....czy to zaraz trzeba nazywać dziecko gadem itd????????????????? To jest moim zdaniem dopiero wynaturzenie!!!!!!!!! Wystarczy nie chcieć i nie mieć......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna_annassss
Dla mnie tylko noworodki i niemowlaki są słodkie :). Lubię na nie patrzeć, trzymać na rękach, ale nie mogłabym się nimi zajmować - zmieniać pieluch, wycierać wymiocin itp.. Odstraszają mnie warunki porodu, a w szczególności w Polsce, bo jest to dla mnie odarcie z intymności i ogromne poniżenie. Moim zdaniem nie ma instynktu macierzyńskiego, ale zachcianka. Chcę kota, psa to go mam i tak samo jest z dzieckiem, ale trzeba wszystko dokładnie przemyśleć, bo później się okaże, że mamy pretensje do dziecka, że nie pojechaliśmy na wakacje, bo trzeba było kupić nowy wózek ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe ze
tylko bezdzietne twierdzą tu że nie ma czegoś takiego jak instynkt macierzyński. może to wy nie macie, nie mówcie za innych ni euogólniajcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna_annassss
"tylko bezdzietne twierdzą tu że nie ma czegoś takiego jak instynkt macierzyński. może to wy nie macie, nie mówcie za innych ni euogólniajcie" W czymś ci przeszkadza, że ktoś nazywa to zachcianką? Zachcianka może brzmi negatywnie, ale inaczej nie mogę tego nazwać i napisałam, że to moje zdanie ;). Jeśli uraziłam to przepraszam :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8099
anna_annassss to ze ty nie czujesz instynktu macierzynskiego nie znaczy ze inne tak nie maja nie chesz miec dziecka woja sprawa , i twoja wola! przeciez nikt ci nie karze prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie będę matką polką
ja mam 33 i wiem że nie powinnam mieć dzieci, matka ma chorobę psychiczną a t o jest dziedziczne. Dzieci mieć nie będę. Nie powinnam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 98938
tylko bezdzietne twierdzą tu że nie ma czegoś takiego jak instynkt macierzyński. może to wy nie macie, nie mówcie za innych ni euogólniajcie tak twierdzą naukowcy.... Może jednak to prawda że te bezdzietne mają wiecej czasu na czytanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do instynktu.....to chyba raczej istnieje..... Mnie naszło na drugie dziecko już jak córa miała 2lata....ale moja sytuacja na to nie pozwoliła....Kiedy problem został zażegnany ....a trwało to parę lat niestety......To po 15 latach urodziłam syna.....wiec chyba coś musi w tym jednak być.....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe ze
zależy co się rozumie pod tym pjęciem. jeśli miłość, poczucie odpowiedzialności, potrzebe opiekowania się dzieckiem to na pewno istnieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja kuzynka też nie chce, ma 36 lat i twierdzi ,że nie chce swoich....ale nie można powiedzieć ,że nie lubi dzieci....bo miałam okazję wielokrotnie się przekonać ,że lubi....po prostu spełnia się w czymś innym.... I tego nie można potępiać....każdy żyje jak chce....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jeste czystam pzykładam
a mni e najbardziej przeraza ze nie bede mogła pic i palic 9mcy;P) i potem zajmowac sie 24h..zmeczenia, leku ze si eukrztusi i udusi, kapania , zmienianai pieluch itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 29 lat i brak instynktu
Ja też nie mam instynktu, możecie pisać że jestem głupią egoistką, ale czy każdy musi się nadawać do roli rodzica? Boję się wszystkiego związanego z ciążą, porodem, wychowaniem dziecka... Jestem z reguły pesymistką, więc wszystko widzę w ciemnych barwach: komplikacje w ciąży, komplikacje przy porodzie, po porodzie itd. itp. I chyba ten strach mnie głównie powstrzymuje. A mój mąż na szczęście też nie ma parcia na dziecko, więc póki co, cieszymy się sobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywa itaak
jak nie lubisz dzieci i nie chesz ich miec, to nie musisz miec. Ja tez nie mialam instynktu macierzynskiego do czasu az sie nie zgodzilam na dziecko. Pisze zgodzilam, bo maz chcial hehehe. Moje "malenstwo" ma 17lat, jest o 15 cm wiekszy ode mnie. Dla mnie jest i bedzie najwazniejszym czlowiekiem :) A innych dzieci dalej nie lubie i unikam, bo mnie draznia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt cie do tego nie
zmusi, zebys zaszla w ciaze, jesli nie chcesz to nie. Ja tez tak myslalam jak ty. Jestem jedynaczka, nigdy nie mialam do czynienia z dziecmi i nigdy sie nimi nie zachwycalam jak wszyscy wokol mnie. Bylismy z mezem 7 lat po slubie, mialam 28 lat, super prace, duzo znajomych. Zaszlam w ciaze mimo stosowania tabletek. Bylam zalamana! Przeplakalam chyba tydzien. A maz... chyba nigdy nie byl tak szczesliwy jak wtedy gdy sie dowiedzial. Bylam zla, bo znal moje zdanie i sie z nim zawsze zgadzal. NIe bylo wyjscia trzeba bylo to zniesc, nigdy bym nie usunela ciazy mimo wszystko. Jak urodzilam corke wszystko sie zmienilo po prostu z miejsca sie zakochalam po prostu samo samo to przyszlo. Nawet karmilam piersia co zawsze dla mnie bylo czyms obrzydliwym. Moze jestes inna i z toba tak nie bedzie. Szczerze mowiac do tej pory nie lubie obcych dzieci, akceptuje tylko swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 33 lata
i jestem w niechcianej, wpadkowej ciazy. jak sobie pomysle, jaki koszmar czeka mnie za kilka tygodni to zaluje, ze nie usunelam kiedy byl czas. ale coz, glupia, posluchalam meza, bo ona taki szczesliwy. tyle, ze to ja bede sie uzerac z wyjacym i srajacym gnomem, to ja jestem w ciazy i bede rodzic, to ja poswiecam zdrowie i czas, a nie on. maz pojdzie do ludzi a ja? z bachorem kazde wyjscie to wielka wyprawa, nieprzespane noce i caly ten czekajacy koszmar. wyc mi sie chce do ksiezyca jak pomysle, jaka cene place za swoja glupote...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirrka
jak nie chcesz to przecież nie musisz. Nigdzie nie jest napisane, że trzeba:) Ja mam i sobie chwalę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirrka
,asz 33lata i takie głupoty piszesz? Jesteś po prostu niedojrzała kobieto. Co innego nie chcieć a co innego być w ciąży i takie rzeczy pisac. Wstydź się- tyle Ci powiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrozek q52
Nikt ci nie kaze byc matka, ale nie dziw sie potem jak maz pusci cie kantem i innej zrobi dzieciaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirrka
taaa, na pewno ja puści kantem, bo nie chce dzieci. Co za głupota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też bym nie wystawiła
jestem nieco młodsza, bo mam 23lata i 16miesięczne dziecko i też zawsze gadałam, że nie lubię dzieciaków, że nie będę miała, potem mówiłam, że moooże po 30stce jak partner, którego bardzo kocham będzie nieszczęśliwy i niespełniony nie będąc tatą, a potem wpadka w wieku niecałych 22lat...no i też ryczałam, wyobrażałam sobie najgorsze, myślałam, że to koniec świata, ale jak mała zaczęła rosnąć w moim brzuchu, a potem się urodziła wszystko się zmieniło, po porodzie płakałam, ale że już jest, urodziła się i jest taka cudna! jest dla mnie najważniejszym człowiekiem na świecie nawet przed mężem i matką! i to nieprawda, że "bachor wszystko utrudnia i nic już nie można robić jak się pojawi", ja zawsze mam czas wyjść z mężem na randkę, poczytać czy obejrzeć film, chodzę na fitness, spotykam się ze znajomymi, byliśmy w trójkę (jak mała miała 9miesięcy) nad morzem, teraz jedziemy w góry, byliśmy też wielokrotnie gdzieś na weekend, u znajomych i nigdy nam nie przeszkadzała, często znajomi bezdzietni - dwie pary nawet postanowiły się starać o dziecko patrząc na nasze:)...w następne wakacje jedziemy do ciepłych krajów i będziemy co roku zwiedzać inne miejsce, więc nie sądzę, żeby dziecko to była jakaś kula u nogi... a jeśli chodzi o instynkt to wydaje mi się, że jest, nie nazwałabym tego zachcianką, moja 33letnia kuzynka nie może mieć dzieci i naprawdę wariuje z tego powodu, nie raz płacze i mówi jak pragnie mieć dziecko i będzie się starała o adopcję, nie jest to jej wymyślna zachcianka tylko silna chęć posiadania potomstwa, czyli moim zdaniem instynkt, jakby miała zachciankę to by sobie psa kupiła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×