Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dziewcze_Młode

uszkodzony płód - aborcja

Polecane posty

witam. wczoraj byłam za zabiegu usunięcia płodu, który był uszkodzony :( byłam w 9tc a usg wskazywało, że płód jest w 4 tygodniu i że jest uszkodzony :( mam pytanie do osób które w pierwszej ciązy także miały problem z uszkodzonym płodem: czy udało się Wam powtórnie zajść w ciążę ? co było przyczyną uszkodzenia płodu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja przyjaciolka miala podobna sytuacje do ciebie.Płód byl za malo rozwiniety jak na wiek ciazy.Zaszla pozniej bez problemu,wiec sie nie martw.Czasem zdarzaja sie rozne sytuacje niezalezne od nas.Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kooooooochanna099
moja siostra miała w 19 tyg usunięcie ciąży z powodu wad dziecka nie było to genetyczne mieli już jednego syna obecnie ma drugiego synka tamtą ciąże jednak usuneła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie macie prawa decydować za bezbronną istote czy ma żyć czy nie... Będziecie miały na sumieniu te morderstwa do końca swoich dni.Niech BÓg WAM WYBACZY. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xasia
Mój płod umarł w 9tym tyg.Też miałam łyżeczkowanie i juz ponad rok się staram i nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie aborcja
plod Ci obumarl. Nie rozwijal sie juz. Ja mialam puste jasjo plodowe w zeszlym roku. Ciaza zatrzymala sie wlasnie 5/6 tydzien. Teraz jestem w 12 i narazie wszystko jest ok. Jest wiele mozliwosci dlaczego ciaza obumiera i zadko uzyskuje sie odpowiedz na pytanie dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SysioooLinaaa:)
Nie słuchaj dewotek typu Różyczka... Płód był uszkodzony, miałaś prawo zadecydować czy urodzisz chore i będziesz się z nim męczyć do końca życia... Moja koleżanka też musiała usunąć w 11 tygodniu bo płód był uszkodzony i każdy lekarz to potwierdzał... Nie rozwijał się prawidłowo... Masz prawo do zdrowego dziecka! Wiadomo, że zdrowe to duży wydatek a co dopiero chore.. Życzę Ci szczęścia przy kolejnym maleństwie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Różyczki
Idź się przygotować się do matury, może nauczysz się czytać ze zrozumieniem :/ I wyłącz TO radio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mala kijanka
Pocieszę Cię i zupełnie nie zmyślam. Każda ciąża, nawet u tej samej kobiety przebiega zupełnie inaczej. Kolejna ciąża może przebiegać zupełnie bezproblemowo. Tak mówią statystyki - nie ja. Dopiero jeśli poronisz trzecią ciążę, lub trzecia ciąża będzie się źle rozwijała, wówczas należy podjąć się szczegółowych badań. Jedna "zła" ciąża, to w 99% przypadek, po prostu zdarza się i to nie Tobie jednej, niestety aż co czwartej kobiecie!!! Nawet drugą ciążę jeśli przebiega z problemami jak pierwsza ,uznaje się także za przypadek, bowiem ze statystyk wynika iż drugie i trzecie ciąże, przebiegają zupełnie bezproblemowo. Zupełnie się nie martw i staraj się o kolejne dzieciątko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mala kijanka
Aha, nie dodałam. Ja jestem takim przypadkiem o który pytasz i znam kilka takich dziewczyn. Poroniłam w 10tc bo płód rozwijał się jak u Ciebie za wolno, zdecydowanie za wolno. Twój płód jeśli jeszcze żył, to i tak by umarł :( więc nie powinnaś mieć żadnych wyrzutów sumienia jak tu ktoś sugeruje!!! Zaszłam szybko w kolejną ciążę, w trzecim cyklu po poronieniu i niedługo już rodzę :) Dzidzia rozwija się bardzo dobrze! Także głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koleżanka usunęła za pierwszym razem zdrową,11 tygodniową ciążę. w drugą zaszła po długim czasie, miała komplikacje ale dziecko urodziła i ma się dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo dziękuję :) podniosłyście mnie na duchu. Lekarz wprost powiedział, że płód już się nie rozwinie dalej. Teraz muszę odetchnąć psychicznie, zanim zaczniemy na nowo się starać. Mąż tak bardzo chciał synka. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, i że był to czysty przypadek. Czytałam gdzieś też, że nieprawidłowe odżywiane ma wpływ na rozwój płodu, a ja jestem bardzo szczupła i do tego nie jem mięsa. Chyba czas na zmianę diety i nabranie kondycji przed kolejną próbą o dzieciątko. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gkgjgdfdd
Myslę że odżywianie ni ema tu nic do rzeczy Byłam w ciąży bliźniaczej, jeden płód był uszkodzony i umarł drugi zdrowy i urodziło się zdrowe dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gkgjgdfdd
o tym ż eumrze wiedziałam dużo wcześniej, na szczęście nie musiałam podejmowac decyzji, bo im dłużej żyło to tym większe szanse na przeżycie miało zdrowe dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamalejniuni
ja tez mialam puste jajo takie rzeczy jak uszkodzenia czy bledy w rozwoju niestety sie zdarzaja ale szanse na to ze cos takiego sie powtorzy sa b.male po tamtej ciazy zaszlam po 6 m-cach mala jest zdrowa teraz jestem w kolejnej choc nieplanowanej ciazy ale mam nadz ze wszystko jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Strasznie się czyta te wasze wpisy..."Koleżanka usunęła zdrowy płód, a potem urodziła drugie dziecko i jest szczęśliwa.." Horror po prostu. To nie jest żaden płód, a dziecko! Powinnaś napisać: koleżanka zamordowała pierwsze dziecko, a teraz urodziła drugie i jest happy! Tak byłoby precyzyjnie. Zabijanie dzieci nienarodzonych to gigantyczny przemysł (ponad 50 mln rocznie na świecie!) i gigantyczne pieniądze. Podążajcie tą drogą, a nasz koniec będzie bolesny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się strasznie czyta to nie czytaj w dodatku tak starego tematu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×