Syn mojej siostry to taki dziad w glebi duszy a teraz zgrywa pana!

Moja siostra w wieku 22 lat zwiazala sie z alkoholikiem a pozniej bez pomocy nikogo z rodziny zostala sama, kompletnie sama z malym dzieckiem. Teraz chlopak ukonczyl studia, kursy, nawiazal kila znajomosci ktore ulatwily mu zycie i co? i ma w dupie rodzine, a jak mu sie zle powodzilo to probowal sie w kupic w laski moich dzieci - moich dwoch corek i syna, w laski dzieci mojego brata(swojego kuzyna i kuzynki) ale wszyscy kuzyni, wujkowie i ciotki go olewali. Moze jeszcze brat ktory nie ma swojej rodziny i jest sklocony z rodzicami pomagal siostrze. Ale ja i brat mamy wlasne rodziny, odsunelismy sie od siostry bo chcielismy tylko bezpieczenstwa i dobra swoich dzieci. Jestem wkurzona bo moj brat wyladowal na wozku inwalidzkim, siostrzeniec przychodzi do niego, pomaga mu, wkupil sie w jego laski tak jak tylko mogl i z tego co wiem moj je.bniety braciszek przepisal wszystko na tego chlopaka, moich rodzicow rowniez to zirytowalo bo on ma innych siostrzencow, bratankow ktorym moglby pomoc.

Jestem wściekła że takiemu dziadowi się udało, co całe życie był ten najgorszy w rodzinie, a teraz wyżej sra niż d**e ma, rodzinie nie chce pomóc ale jak nie miał nic to wtedy pamiętał o tym że ma rodzinę i na siłe mimo że nikt go nie chciał się pchał.

że jemu się udało a nie tak o rodzinie :(

Z tego chlopaka napewno jest dobry dran bo ma 50% genow po swoim tatusiu alkoholiku. Wiecie co? on nie szanuje rodziny, widzi ciotki, wujkow a nawet dziadkow i nie powie im dzien dobry idac ulica na przeciwko, do swoich kuzynow tez sie nie odzywa? To ma byc przyklad, ze takiemu chamowi sie udalo. I nawet palcem nie ruszy by pomoc, np. zalatwic prace dla moich czy mojego brata dzieci. I ja mam sie cieszyc ze takiemu bucowi sie udalo?

sorry ale nie rzyczy sie zle drugiej osobie tylko dlatego ze jestes zazdrosna ze jemu sie udalo.

Jak sie ma pieniadze, jakies znajomosci to nalezy pomoc rodzinie, niezaleznie od tego jakaby byla. Ale tutaj zawinila moja siostre, od jakiegos czasu buntowala go przeciwko nam wszystkim z zemsty za to ze rodzina nie pomagala jej przy dziecku jak ona tej pomocy potrzebowala, a na co ona liczyla wiazac sie z takim czlowiekiem? nie powinna liczyc na zadna pomoc.

marna powokacja

też uważam,ze to prowokacja,a poza tym autorko pozwol,ze Cię zacytuje "to nalezy pomoc rodzinie, niezaleznie od tego jakaby byla",wiec czemu nie pomagaliscie siostrze? :P