Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czyz by zua kobieta

Chyba jednak go nie kocham... Czy to przetrwa?

Polecane posty

Gość czyz by zua kobieta

Moj facet jest tak naprawde cudowny. Zawsze jest przy mnie kiedy tego potrzebuje i swietnie sie wywiazuje ze swojej roli. Wiele osob mi mowi, ze trafilam na prawdziwy skarb. Wiem, ze bardzo mnie kocha. Ostatnio sie zastanawialam nad pewna kwestia. Dlaczego tak wielu facetow darzy/darzylo mnie glebokim uczuciem. Tak naprawde kazdy inny moglby byc teraz na miejscu mojego aktualnego faceta i pewnie to wszystko wygladaloby bardzo podobnie. Zdalam tez sobie sprawe, ze nie jestem w stanie odwzajemniac tych uczuc. Nie potrafie kochac mojego faceta tak jak on mnie. Jednym z powodow dla ktorych sadze, ze moge nic nie czuc do niego jest to, ze nie lubie zadnych czulosci... Nie lubie kiedy kiedy on mnie caluje, przytula, trzyma za reke itd. Liczy sie tylko seks... Najlepiej szybki seks bez zadnych czulosci, ktorych on tak bardzo potrzebuje. Troche to smutne ale zdaje mi sie, ze jestem z nim tylko dla seksu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość są takie miejsca
a dlaczego nie pracujesz w agencji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wygląda na to to ze jesteś seksoholiczką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyz by zua kobieta
Hmmm, nie sadze zebym byla seksoholiczka. To jest moj pierwszy partner seksualny. Dziewica bylam do 22 roku zycia i nigdy nie ciagnelo mnie jakos specjalnie do seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyz by zua kobieta
chce dodac, ze w najblizszym czasie moj facet chce mi sie oswiadczyc... Mam watpliwosci... Niby dobrze nam sie uklada ale czy jest sens malzenstwa opartego wylacznie na seksie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest właściwa osoba dla Ciebie :) Właściwa gdzieś tam jest i czeka na Ciebie. Nie wystarczy, że ktoś jest dla Ciebie dobry, że jest na każde Twoje zawołanie... Bo Ty masz związać swoje życie nie z podnóżkiem, ale z mężczyzną, mężczyzną którego byś kochała, chciała się do niego przytulać i trzymać go za rękę. A to, że nie czujesz takich chęci przy obecnym... oznacza, że to nie jest ten właściwy. Uwierz mi, spotkasz właściwego - nie będziesz się mogła od niego odkleić... i ja wcale nie mówię o seksie. ;) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×