14 lutego - walę drinki

Tez jestem

To też sie do was dołączę z moim winiaczem, jeśli można ;)

A ja piwka;) nie lubie obchodzic samtnie tego swieta:( wasze zdrowko za samotnych.

;/

No to pijmy :) ja kupiłam sobie winko czerwone,zaraz się wykąpę i zaczynam degustację... Niby walą mnie te walentynki ale jakoś mi się smutno zrobiło,tym bardziej,że mam faceta a on mnie olał po całości dziś.

Przyłącze się, tyle że ja pije herbatę z cytryną :)

Rano łaskawie zawiózł mnie do pracy i życzył wszystkiego najlepszego z okazji walentynek,pozniej pojechał gdzieś z kolegą stwierdzając że jutro się zobaczymy. Oczywiście były obietnice,że róze mi kupi ale jak to bywa-obiecanki cacanki. Już przywykłam,że on nie przywiązuje większej uwagi do tego typu "świąt" ale czasami smutno mi się robi jak np w dzien kobiet faceci chodzą z kwiatkami dla swoich dziewczyn a ja wiem,ze za przeproszeniem ch..... dostane :P ale nie ma sie co dołować takimi rzeczami,ludzie mają większe problemy :)

oo cieszę się, że mój temacik odżył ;) i tak źle i tak niedobrze, te co mają facetów to na nich narzekają, a te samotne narzekają na ich brak, no ale tak bywa ;) też świętuję sama. aaa nie sama! z coca-colą z rumem :D

Z tą połowką w lodówce to był żart oczywiście :) nie ważne ile mam lat ale nastolatką już nie jestem :) wiem,glupia baba ze mnie ,że go nie zostawie i nie chodzi on to,że nie kupuje mi prezentow na walentynki... czekam na wiosne, wtedy zrobie porządek ze swoim życiem....

to dawaj toast soczkiem :D

wszystkiego najlepszego dla was :)

A ja pije wino:-( Kochanek w piatek sie okreslil i ja tez,ja go kocham,a on chcial tylko poruchac.......:-(

Piję żywca.

nie będę gorsza:) Zdrowie wszystkich samotnych i osamotnionych !!!

ch u j z gownianym walentym pierdyknietym

Żłopię włoskie amaretto:) i tak mi przyszło do głowy;) że wirtualna knajpa jest suuuuuper:) tylko kto mnie spod krzesła podniesie?! :)

A ja mam z kim świętować.. Ale ze względu na to, że jestem nie spełnioną romantyczką, siedzę z drinem i Guns N' Roses - Don't Cry w kółko...

jakie wloskie amaretto?

włoskie:) i z mocą:)

A ja smirnoffa prosto z Greckiej knajpy..

A ja lubię redsa czasami sobie wypić, ale dzisiaj zabrakło- jak na złość!!- jaka porażka.. i o suchym ryju siedzę, że tak powiem...

Ja wzięłam kąpiel i pije sok pomarańczowy, a do tego jem pomidory koktajlowe...

to co powiecie ciekawego? jak minął Wam dzień??

No właśnie, co taka cisza?! Słabe głowy ?!;)

Jeszcze jest ok . Ja spędziłam dzień z chłopakiem, a wieczór spędzam sama... Cisza, muzyka, drinki i przemyślenia.. Czy od tego zaczynają się rozstania ?

mogę się dołączyc do picia ? ;)

Siema ja juz 4 drinka piję bycie samym jest zajebiste :O:O:O

Ja też dokładnie 4

NaTaSpasoOla Chcesz rozstania?

Nie wiem, czuje się nie spełniona... on anty romantyczny..