Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jadźka-47

Odchodze od meza bo krzywdzi mnie, i bardzo mocno skrzywdzil corke!!!

Polecane posty

Gość jadźka-47

Moja corka ma 7letniego syna, w dniu kiedy oznajmila nam ze jest w ciazy maz wyrzucil ja z domu. Powiedzial jej za albo usunie, albo sie wyprowadzi. Moja corka wybrala, oczywiscie nie ulozylo jej sie z ojcem dziecka i teraz mieszka u moich rodzicow. Ja wczoraj powiedzialam mezowi ze chce od niego odejsc i tak postapie, on sie zastanawia dlaczego moja decyzja taka jest, szczegolnie teraz gdy wyciaga reke do tego zeby pogodzic sie z corka, ona sklonna bylaba mu wybaczyc ale ja jej to odradzam, jeszcze obie powiedzialysmy dziecku na temat dziadka ze dziadek nie zyje. Ile ten czlowiek dal mi w kosc, teraz pora zebym sie od niego uwolnila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie że tak, uciekaj gdzie pieprz rośnie. Treaz udaje dobrego, żeby Cie zatrzymać, ale napewno się nie zmienił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadźka-47
Moze sie zmienil, ale jakos mnie to juz nie obchodzi. Mam dosc zycia z nim pod jednym dachem, oczywiscie maz bedzie musial po rozwodzie mnie splacic, moja polowe majatku ktora wnioslam do tego malzenstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym dawno kopneła takiego
dziada w dupe, głupia jesteś że z nim byłaś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadxka-47
Corka miala faceta ktory nie pasowal mojemu mezowi, ale trudno, stalo sie tak jak sie stalo. Byla dorosla i moj maz powiedzial ze nie chce jej widziec, corka tez tak powiedziala. Teraz moj maz chcial sie by pogodzic z corka, ogladal nawet zdjecia jej dziecka ostatnio ale po prostu wyrwalam mu te zdjecia i powiedzialam by zapomnial o jakiej zgodzie i dal corce spokoj, tym bardziej ze jego wnuk mysli ze dziadek nie zyje i niech tak zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kameleonkaa
Trzymam za Ciebie kciuki. Witaj w klubie dzielnych kobitek:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadźka-47
Dziekuje. Ciesze sie ze zakoncze to chore malzenstwo, teraz postanowilam odejdz od niego bo mialam juz tego dosyc. Cale zycie byl awanturnikiem, teraz pojawily sie u niego problemy zdrowotne ale ja nie mam zamiaru byc jego opiekunka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jadźka-47
Corka sama wtedy wybrala, wyniosla sie z domu i ukladala sobie zycie z ojcem dziecka. Ale nic z tego nie wyszlo, sama powiedziala mi zebym sie nieprzejmowala, ze ona sobie da rade, wiec jej posluchalam a teraz jest juz za pozno zeby on cokolwiek naprawial, choc wiem jak bardzo by on tego chcial ale niestety nie moge na to wyrazic zgody. Tak bedzie najlepiej dla wszystkich jak ja od niego odejde, corka nie bedzie naprawiala z nim swoich relacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widze chyba 3 taki sam temat
???? Dwa, Ty jestes tak samo winna jak Twoj maz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotka a wczesniej jak
bylas z nim nie moglas mu sie postawic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak by moj maz myl sie co 2 dn
jhuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaatrin
matka zawsze powinna byc za dzieckiem, te kilka lat temu powinnas mu sie postawic... nie rozumiem jak mozna tolerowac jak malzonek wyrzuca z domu swoje rodzone dziecko????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×