Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość komplemenciara32

Do kobiet bez dzieci! Czy wam dzieciate kolezanki dogaduja ironicznie?

Polecane posty

Kicak-mnie denerwuja osoby,ktore wlaza z buciorami w cudze sprawy.Przyklad:siedzialam sobie w jakims supermarkecie z dzieckiem na kolanach i karmilam je butelka,w ktorej bylo moje odciagniete mleko (nie czulam sie komfortowo karmiac piersia publicznie) i podczas tego podeszlo do mnie kilka roznych,calkowicie mi obcych osob i dawaj wyklad i pretensje o to,ze musze piersia karmic i co ja temu biednemu dziecku robie,i co ze mnie za matka.Na dodatek dwie osoby-jakas babcia i facet w srednim wieku- z tej gromadki oczekiwaly ode mnie wyjasnien i swoistego zalu za grzechy.Jestem grzeczna i spokojna,ale od tamtego momentu,jak ktos-zwlaszcza obcy-probuje mi mowic,jak mam zyc,wyjezdzam z grubej rury i daje dosadnie,aczkolwiek z kultura,do zrozumienia,co mysle:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obgadauja za plecami
nie wiecie o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdzietna 30stka
Rybko: a dybyś karmiła piersią, to wierz mi, zaraz zjawiłoby się drugie stado "życzliwych" uświadamiających, że to miejsce publiczne, a Ty się obnażasz i że wogóle to paskudne i obleśne jest! :P Oczywiście to nie moje zdanie, ale był całkiem niedawno taki topic o karmieniu w miejscach publicznych i tak mi się przypomniało... :) Ehhh...ludzie i ludziska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh,i tak zle,i tak niedobrze.Coz,nie da sie wszystkich naraz uszczesliwic:P To,ze niektorzy ludzie szukaja na sile powodu i "worka treningowego",na ktory mogliby wywalic swoje frustracje,to juz inna historia;) i dla nich dobrym powodem bedzie i karmienie butelka/piersia,i smiech na ulicy (szlam z kolezanka,z czegos sie smialysmy i oberwalo sie nam od jakiejs babci:O za smiech:O ) i mnostwo innych powodow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bezdzietna-wiekszosc moich kolezanek okrywalo sie,jak karmily piersia.Niektore tego nie robily.Ich sprawa.Ja sie nie okrywalam tylko przy mezu.Jesli mielismy gosci,to zazwyczaj wychodzilam nakarmic do innego pokoju albo sie przykrywalam:) Coz,karmienie jest czynnoscia naturalna,ale to przeciez nie oznacza,ze wszyscy musza mnie i dziecko przy tym ogladac:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenka ciasteczkoooo
Mam znajoma (23lat) , ktora urodzila pare dni temu. Jej facet byl przy porodzie. Od kiedy zaszla ciagle bylo gadanie o dzieciach - jakie one fajne , juz czas itp. Od czasu porodu jest masakra . Jej facet przy kazdej okazji gdy rozmawia z moim ciagle go namawia na dziecko - bo to taka fajna sprawa, zajebiscie jest itp I ciagle jest to samo. Mnie to wkurza strasznie. Jak mu tak zajebiscie to neich zrobi sobie jeszcze paitke tych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhfdfdfd
zawsze jest tak ze jak urodzi to potem pierdoli jakie to fajne co innego jej zostalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkrotce_mama
o kurde- to ci wspolczuje znajomych! ja to jak trafiam na takie laski to mam ochote udusic - "zlote porady" od matki idealnej. U mnie dlugo nikt ze znajomych nie mial dzieci, wlasciwie jestem pierwsza (zaszlysmy rowno z kolezanka ona 33 ja tuz przed 30), ale obie raczej jestesmy z cyklu matek wyrodnych niz takich co zasypywalyby innych poradami "zrobcie sobie dziecko" Fakt,ze temat dzieci stal sie niestety czestszy - nie da sie od tego uciec skoro potomek niestety lub stety jest przy tobie - trudno ten fakt zignorowac, ale ja wlasnie pomimo,ze kocham swoje dziecko zawsze mowie kumpelom jak zazdroszcze im wolnosci a nie na odwrot!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkrotce_mama
choc inna sprawa..ze jak juz zaszlam okazalo sie,ze dwie pary "nasze imprezowe" tak naprawde od dawna sie staraly tylko nie moga i moje teksty typu "zazdroszcze wolnosci" trafily wlasnie odwrotnie, bo okazalo sie ze bylo im po prostu przykro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkrotce_mama
a jak zachecam do zrobienia dziecka;) to z tekstem "ze nie chce byc sama z tym dzieciecym kieratem":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż mojej przyjaciółki
też podobnie nas - bezdzietne - "zachęca" : "Eeeej, zaciążyłybyście, byłoby wesoło jakbyscie wszystkie razem w ciąży były, W. byłoby weselej a dzieci by sie razem bawiły..." :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×