Praca w CALL CENTER, co sądzicie?

Witajcie, mam na imię Paula. Skonczylam studia, mam obecnie 27 lat. bylam stazystką, jednakze stalego etatu nie dostalam. Szukalam tej pracy i szukalam, na chwile obecna znajduje sie w warszawie ( w rodzinnym miescie nie znalazlam stalej pracy) i zatrudnilam sie jako ...cal center :O placa tak sobie, najwiecej od prowizji, ale w zyciu jej nie zdobede :O robie to, zeby miec z tego cokolwiek i nie siedziec ale dzisiaj wrocilam pol godz. temu do domu, a o 6 musze wstac jak mam w miedzyczasie znalezc inna prace? nie mam nawet kiedy chodzic na te spotkania :( jutro niby mam miec taka rozmowe, ale to dziwne ze gosc sie zgodzil na taka godzine- po 18 :O praca jako przedstawiciwel handlowy, tylko jak ostatnio bylam na takiej rozmowie, w sprawie biurowej pracy okazalo sie to ...zwykla akwizycja :O jestem zalamana ...co tu sie dzieje, czlowiek nie spi po nocach, po studiach, a siedzi w jakiejs marnie platnej pracy co wyzyc za to nie idzie, ludzie oszukują, w ogloszeniach podaja inne stanowiska niz w rzeczywistosci (gl. akwizycja) nie wiem juz czy sie zwolnic i szukac czegos konkretnego czy brnac w to dalej? a moze sami mnie zwolnią, dzisiaj dostalam ochrzan za to, ze zbyt dlugo nie wracalam z przerwy :O mamy 45 min. przerwy na 8 godz. reszte musimy przegadac do sluchawki :O

podnosze

czy faktycznie trzeba byc tak bardzo rozgadanym i otwartym czlowiekiem w takiej pracy. ja jestem niesmiala i nie umiem zagadywac ludzi, ale tylko taka praca mi pozostała :(

A powiedz na czym dokładnie polega Twoja praca, to ankieterstwo, czy sprzedawanie ludziom czegoś??