porozmawiajmy o...

Czy uważacie że ciąża i aborcja jest sprawą kobiety? Jeśli kobieta nie chce a facet (i jednak dziewczyna zajdzie w ciążę) to co wtedy? Ufałybyście wtedy takiemu facetowi? Ja bym podejrzewała go o umyślne ubezwłasnowolnienie i złapanie na ciążę... Ja uważam że to kobieta może tylko zadecydować czy chce być w ciąży czy nie, czy chce dziecka czy nie, czy chce usunąć dziecko czy nie... Co Wy na to?

nie zmuszał (gwałt jest wyjątkiem wg mnie) więc jak sie decyduje na zbliżenie więc jest świadoma że moze zajść w ciążę, bo żadne zabezpieczenie nie daje 100% pewności, więc nie pieprz ze jak kobieta była złapana na dziecko to moze usunąć, dla mnie taka kobieta to zwykły śmiec,