Ewa, 33 1 Napisano Maj 8, 2011 szczawiową robię ze słoika zawsze, więc nie specjalnie mi się to łaczy z konkretną pora roku a botwinkę robię tak: wywar mięsno-warzywny, jak do każdej potem wyciągam wszystko i wrzucam kolejno, w odstępach 10 minutowych - najgrubsze części botwinki - buraczki pokrojone w krązki, za 10 minut łodyżki pokrojone w odcinki ok. 2 cm, i potem liście posiekane razem z łodyżkami dorzucam pokrojone w kostkę ziemniaki i gotuję do miękkości na koniec doprawiam i dodaję śmietany podaję z jajkiem na twardo wkrojonym do miseczki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość emila23 Napisano Maj 9, 2011 Witam W ramach zaliczenia zajeć, muszę przeprowadzić badanie. Proszę o wypełnienie krótkiej ankiety. Ankieta jest anonimowa. Badanie trwa ok 5 minut. Ankieta znajduje się pod adresem: http://badania.webd.pl/swps/ Z góry dziękuję Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa, 33 1 Napisano Maj 9, 2011 zupka się gotuje, a właściwie wywar, ale reszta pokrojona czeka :) jajka też się gotują w liczbie 5, 3 do zupy na jutro i 2 do sałatki jarzynowej, którą zaraz będe siekać z warzyw, które wyciągne z wywaru Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dangol2 Napisano Maj 10, 2011 a ja rozumiem Ewe i jej styl gotowania u mnie też jak nie ma dania mięsnego to po obiedzie za chwile mąż czegoś do jedzenia szuka, poza tym ja sam amięsożerna jestem i obiad = mięso , a jest tylko kombinacji z mięca , że przy odronbinie inwencji własnej nie znudzi sie.... prażone , prażuchy , prazki itd itp oczywiście w oreginale robi sie na ognisku w żeliwnym garze,ale z własnego doświadeczenia wiem ze rownie dobre wychodzą ze zwykłego garnka z grubym dnem ,robione na gazie w domu, szczelnie zakrytego, duszone jednak musza być na minimalnym gazie i najlepiej jak garnek stoi na takiej okrągłej żeliwnej płytce Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kluski na parze widziałam Napisano Maj 10, 2011 w biedronce. Czy któras z Was kupowała je i czy są dobre? bo mam ochotę na takie właśnie. Nie znam samku, moja mama nie robiła takich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kluski na parze Napisano Maj 10, 2011 Jadłam kiedyś takie domowe prawdziwe raz i potem kupiłam w sklepie - niestety daleko im do smaku domowych :( Nie wiem jak te z biedronki, ale podejrzewam, że może być podobnie, tzn. da się zjeść, ale nie przekonasz się jak powinny smakować. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kluski na parze widziałam Napisano Maj 10, 2011 może faktycznie szkoda pieniędzy na takie. Muszę w weekend sama pokombinować, może wyjdą. Już nie raz czytałam, że takie smaczne są:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dangol2 Napisano Maj 10, 2011 kup , sama sie przekonasz , nam smakują , szczegolnie z sosem waniliowym , lub czekoladowym Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa, 33 1 Napisano Maj 11, 2011 a u mnie jutro spaghetti bolognese siedzę w domu, to upichcę na świeżo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ta co je Napisano Maj 11, 2011 ja robilam s. b. dwa dni temu i tym razem zaszalalam dajac do sosu oprocz mielonej wolowinki jeszcze plaster wedzonego boczku :D to byla dopiero smakowitosc :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa, 33 1 Napisano Maj 11, 2011 ja mam z karkówki i szynki akurat, nie z wołowiny ale fakt, coś wędzonego pewnie dałoby innego smaczku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a co to ma byc Napisano Maj 11, 2011 na sniedanie obiad i kolacje i tak codziennie karkowka i szynka? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa, 33 1 Napisano Maj 11, 2011 na śniadanie to będzie jutro jajecznica albo jajko na miękko, jeszcze nie wiem, na co będę miała ochotę a kolacji nie jadam więc może nie koloryzuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a co to ma byc Napisano Maj 11, 2011 dobrze, nie bede. tak mi sie tylko powiedzialo, bo zauwazylam, ze do wszystkich potraw z miesa uzywasz karkowki i szynki, oprocz sporadycznie moze kurczaka. i wytrzymujesz tak na 2 posilkach dziennie? bo dla mnie to i 3 za malo :( jestem wysokim zarlokiem :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa, 33 1 Napisano Maj 11, 2011 jem wiele posiłków, ale niedużych kolacji nie jadam obiad jem późno i potem juz zwykle nic, albo jakąs mała przekąskę, owoc, kisiel czy coś innego a co do mięs, jadam te, które lubię i które smakują reszcie rodziny i są dostępne dla naszej kieszeni widzisz w tym coś złego? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a co to ma byc Napisano Maj 11, 2011 nie, zebym widziala w tym cos zlego, tak tylko mi wydaje monotonnie to samo mieso zawsze jesc, moze i dla zdrowia tez nie najlepiej, ale z drugiej strony kazdy je co jemu najlepiej podchodzi i wychodzi, wiec jesz co chcesz. ja tez jem ciagle jakies male przekaski i to jest najlepszy sposob na utrzymanie figury, bo nigdy nie boisz sie glodu, a potem nigdy nie musisz zjadac duzych porcji. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a co to ma byc Napisano Maj 11, 2011 wpierdalasz padlinę i się tym szczycisz :o pewnie na promocjach w tesco kupujesz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a co to ma byc *** Napisano Maj 11, 2011 wpis powyzej nie jest moj :o boszesz kochany, idiotki nawet nie potrafia sie poprawnie podszyc :o czyli ta osoba piszaca o padlinie jest wegetarianka, tak? nawet mi juz idiotka nick zaczernila i bedzie sie kompromitowac :o Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a co to ma byc *** Napisano Maj 11, 2011 wiesz co ewa, ja sie z toba w takich czy innych kwestiach moge nie zgadzac, ale wspolczuje ci tego stada frustratek petajacych sie za toba po roznych topikach bo nie moga scierpiec logiki :o Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa, 33 1 Napisano Maj 11, 2011 irytują mnie juz tylko czasem coraz mniej się takimi durnotami przejmuję zresztą podejrzewam, że jest to jedna osoba, której kiedyś wytknęłam jej głupotę i teraz tak się mści, bo nei może tego przeboleć, ze taka głupia jest ale to nei jest mój problem, ktoś nie ma co robić, tylko za mną sie szlajać po całej kafeterii - jego wola i jego problem :) pozdrawiam i zyczę dobrej nocy, bo sie środek nocy zbliża... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość no mnie też to dziwi Napisano Maj 12, 2011 Ja do Ciebie Ewo mam nieustosunkowany stosunek :P, bo czasami mnie denerwujesz, ale czasami się z Tobą zgadzam i podobają mi się Twoje pomysły, ale na pewno nie chciałby mi się latać za Tobą po topikach, ja nie wiem jak komuś się musi nudzić. Co do obiadu to wreszcie zaczynam czuć wiosnę i lato w garach i na talerzu, więc dziś ciąg dalszy wczorajszej botwinki z czosnkiem i mnóstwem koperku, a na kolację leczo z piersią kurczaka - trochę lżejsza wersja. Na jutro planuję zupę z zielonych szparagów, bo zaczynają się pokazywać na targu :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa, 33 1 Napisano Maj 13, 2011 dzisiaj będę robić plastry duszonej karkowki z cebulką surówka z czerwonej kapusty Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość strsznie monotematyczne Napisano Maj 13, 2011 menu masz Ewo ale są ludziska, którzy bez świniny nie mogą żyć i rozumiem to ja mam tak z piersią z kurczaka, uwielbiam ją, by nie znudziła się moim domownikom, to robię różne modyfikacje, a to z kieszonkami na ż. ser, na warzywka, mięso mielone z pieczarkami, a jak panieruję, to raz dodaję do bułki tartej sezamu, innym razem płatków kukurydzianych lub wiórków orzechowych, bywa też że duszę w warzywkach lub z dużą ilością cebuli niby jemy pierś, ale zawsze na talerzu wygląda inaczej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa, 33 1 Napisano Maj 13, 2011 nie rozumiem, co was tak boli to, że lubimy wieprzowinę w końcu w Polsce jest to mieso podstawowe zresztą, uważam, że karkowka jest mięsem, które smakuje nam najbardziej o co wam chodzi? gotuję dla siebie i swojej rodziny to, co lubimy w czym macie problem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pytankoooooooooo Napisano Maj 13, 2011 czy galaretki z miesem z kurczaka, marchewka, gorszkiem itd, sa ciezkostrawne? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość No i grubaski i obżartuchy Napisano Maj 13, 2011 nie pytaj autorka nic nie umie poza karkówką w 100 odsłonach Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość chodzi o to chyba Napisano Maj 13, 2011 ze organizm potrzebuje urozmaicenia, nie ze ktos ma problem z karkowka sama w sobie, moze to chca te osoby przekazac. ja akurat jestem ciekawa tych roznych karkowkowych pomyslow, bo sama jadlam to mieso chyba tylko raz lub dwa w zyciu i mialo faktycznie dobry smak. czy polecasz Ewo takie plastry do duszenia z cebula najpierw podsmazyc, czy dajesz do cebuli i sie wszystko razem dusi? indycze miesiwo tez by moglo byc dobre w podobnym ustawieniu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa, 33 1 Napisano Maj 13, 2011 właśnie skończyłam dusić te plastry, a robię je różnie, żeby nie było zawsze tak samo i nudno, jak mi tu niektóre inputują :) dzisiaj zrobiłam tak: podsmażyłam pokrokojoną w półtalarki cebulę szt. 2, odłożyłam do miseczki podsmażyłam plastry posypane przyprawami z obu stron, leciutko; zalałam wodą (robię to w woku), dodałam jeszcze przypraw i dusiłam jakieś 40 minut woda lekko odparowala, dodałam śmietanę 30% łaciatą, na wierzch wrzuciłam ta przesmażoną cebulkę i gotowe wystygnie i do lodówy, obiadek na jutro gotowy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość chodzi o to chyba Napisano Maj 13, 2011 obiadek na jutro ;) ja to bym chyba od razu musiala wrabac taki pyszny plaster z sosem ;) fajnie brzmi. przypomina mi to mamine bitki z wieprzowiny z lat dziecintwa, cebula tam byla i wszystko takie uduszone jakby w sosie wlasnym. uuu, a zapach jaki sie roznosil :D a zadajesz ewa na te plastry troche maki, czy same przyprawy? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa, 33 1 Napisano Maj 13, 2011 nie, nie daję mąki jak chcę mieć gęsty sos, to część cebuli duszę razem z mięsem, wtedy się zrozpada całkiem i świetnie zagęszcza sos Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach