jak wyznać miłość?

jak wy wynzawaliscie miłosci swoim terazniejszym partnerom/partnerkom? bo ja nie mam pomsłu, brak odwagi przede wszytskim...

slowo kocham nic nie znaczy. Wyznaje mi facet to co czuje, za co pragnie byc ze mna, co lubi we mnie itd.

oczywiscie... siedzimy rozmaiwamy i nagle kocham cie z mojej strony, on sie przestraszy

powinien sie cieszyc

Weź do buzi i nie wypluwaj.

Ubóstwiaj ten moment. Pokochaj tę chwilę. Potem będziesz tak samo zgorzkniała jak każdy kto tu coś wpisze. Wyznanie jest jak nic innego. A potem miłość to już tylko formalność, o której się nawet nie wspomina.

po cholere gadać o czymś o czym sie nie ma pojęcia skoro jest taki problem?:( Nic z tych dzieci nie będzie...jak Boga kocham...nic...zero myslenia

Daj mu drugi otworek.

wiec dorosła osobo, ekspercie w miłosci daj jakieś wskazówki...

też daj dupy

wera ikon swoją kulturę, swoj poziom zatrzymaj dla siebie

Wyznaj, kocham... a potem poczekaj. Wynik zwykle wyskakuje jak paragon z bankomatu. A jak powie coś o przepraszaniu to... jesteś najszczęśliwszym facetem pod słońcem.

ty już dałeś skoro tak się rzucasz pedrylu

jestem kobietą byłabym jeśli przynajmniej by się usmiechnął albo tylko przytulił, wcale nie musi mnie kochać, ale nie chce trzmać tego tylko dla siebie

przepraszam nie zrozumiałam