Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karla22

czy znacie?....

Polecane posty

Gość karla22

witam :) już za niedługo przeprowadzam się do wiednia i ogromnie się cieszę. nie ukrywam jednak, że pewne niepokoje też się pojawiają. jeśli chodzi o język to daje sobie z nim świetnie radę, ale gorzej ze znajomością pewnych zwyczajów i obyczajów (wiadomo, w szkole czy na kursach mało o tym uczą). wiele rzeczy mnie zaskakuje i ciekawi np. że facet nie przepuszcza kobiety przodem, że jak tylko pieszy podejdzie do przejścia, to należy stanać, że sąsiadujących wsiach czy małych miasteczkach każdy każdego wita (nawet mnie, a przecież nikt mnie tam nie zna). czy są na internecie jakieś strony, gdzie są opisane takie nowinki? albo książki> byłabym wdzięczna za informację :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak tylko pieszy podejdzie do przejścia, to należy stanać. co???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karla22
no ustąpić mu, żeby sobie przeszedł, a nie tak jak u nas, że trzeba czasami wejśc na chama na ulicę, by się auta zatrzymały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cos ty, co to za bajka. mieszkam od wielu lat w niemczech, bylam w autrii (wieden), ale to nie zawsze tak jest, zalezy od kierowcy. ale to prawda, ze w at i deu kultura jest wyzsza, w uk to najchetniej by cie rozjechali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karla22
byłam dosyć często tam i jakoś tam mi się zdarzało i zwróciłam na to uwagę. co do kultury to masz rację, po kilku wypadach do austrii czy niemiec czasami zastanawiałam się, czy idealizuje, czy naprawdę ludzie tam są jacyś bardziej tacy kulturalni i serdeczni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne, przepuszczaja na czerwonym buahaha bo ludzie pchaja sie jak bydlo na czerwonym swietle, widzialam nawet policjantow i matki z dzieckiem co im sie spieszy do...grobu? w rzadnym innym kraju czegos takiego nie widzialam i az mnie to przeraza, bo zaczelam tak robic w polsce i w niemczech! a kierowcy w uk jak widza ze im wlazisz na jezdnie, to nie hamuja, tylko jada dalej, prawie ci w d...wjada, ale po co hamowac? lepiej trabic.chyba najgorsi kierowcy jakich widzialam. no i nie wspominajac o tym jak traktuja rowerzystow. anyway - austria dobry wybor, wieden ladne miasto. austriacy sa bardzo sympatyczni i szczerzy (nie jak brytyjczycy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pzeciez napraswde wszystko zalezy od kltury danego kierowcy;) a nie od kraju. pracowalam w austri i to prawda ze na ulicy ludzie sie witaja ale robia to w bardzo mily sposob z usmiechem na buzi i az sie chce odpowiedziec. nikt cie nide pyta jak w uk jak si czujesz i jak ci dzis leci naewt kiedy cie nie zna i naprawde go to nie intertesuje. poza tym nie zauwazylam nic co by mi utrudnialo pobyt tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a z tego co pamietam to w austri kazdy kierowca sie zawsze zatrzymywal.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do kierowcow w uk tych angielskich twierdze ze nie potrafia jezdzic . najelepszym przykladem jest sam fakt kiedy pada deszcz,mozna zoabczyc jak ci ludzie jada. nie wspomne co sie dzialo kiedy snieg spadl haha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smierdzacy klocek
znowu ta beznadziejna gadka ze kierowcy w uk nie umia jezdzic jak snieg spadnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no bo to niestety prawda. najzabawniejsze, jak widzialam jakiegos goscia, azjate, jak sypal piaskiem na snieg :) malutki woreczek, moze z 3kg, wysypywal sobie na lopate i oddalal sie od schodow do sklepu na 2metry, bral zamach i po chwili nie bylo widac, gdzie lezy ten piasek :D anglicy z wieloma rzeczami sobie nie radza, naprawde zal mi tego kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy gadacie
przepuszczaj kierowcy pieszych bo na NIEKTORYCH przejsciach to PIESZY MA PEIRWSZENSTWO i takie jest prawo. jak widzisz takie przjescie gdzie sa takie lampy to sie chyba nazywa pelikan crossin to wyedy peirwszentwo na PIESZY i kierowca MUSI sie zatrzymac !!! co do nie przepuszczania kobiet przodem- brak kultury i tyle. moj facet jest z azji i to ja go musialam tego nauczyc zeby mnie przepuszczal ! (teraz to mi nawet drzwi do auta czsami otwiera,ale tego to ja juz od niego nie wymagam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy gadacie
dodam jeszcze ,skoro rozmowa przeszla na keirwocow- anglicy nie za bardzo wiedza do czego sluzy KIERUNKOWSKAZ, bo bardzo rzadko uzywaja...................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy gadacie
hahahaha- ale tepak ze mnie ,sorry,nie wiem czemu ,ale przeczytalam ze jestes w uk ;-) !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klocek to moje zdanie:). nie mowie ze wszyscy ale niestety to co widzialam na wlasne oczy porostu dzialalo mi na nerwy.ja rozmie ze ma sie piekne autko i niechce sie go moze uszkodzic, ale kiedy sniegu jest niecale10cm, gdzie ulica jest przejzdna a ludzie jadac furami 4x4 jada w tempie pieszym..sorry ale to jest beszczelne. i to nie byl tylko jeden przypadek. wiec mysle ze to brak wprawy w jezdzie .;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie, jezdze w tym kraju, tj w uk od 4 lat i nie mam pojecia o czym mowicie. jezdzi sie tu super. co to znaczy nie potrafia jezdzic w czasie deszczu? tzn czego nie potrafia zrobic??? co do sniegu sie zgodze, bo w uk nie ma czegos takiego jak odsniezanie. wiec ciezko nawet gdziekolwiek wyjechac, jeszcze gorzej jak teren jest gorzysty. a czemu jezdza wolno - bo opony nie sa przystosowane do jezdzenia po sniegu skoro ledwo co sniegu uraczysz w ciagu roku to i zimowych opon nawet nie sprowadzaja. i tez to inaczej w polsce wyglada bo sa odsniezarki, piaskarki, ulice sypana sa sola, a tutaj sie jezdzi niesety ale po lodzie, wiec jezeli macie zamiar jezdzic szybko na nieodsniezonym swoimi letnimi oponami to tylko na wlasna odpowiedzialnosc. kierunkowskazu tez nie uzywam w przy niektorych skretach - kiedy jest to nikomu niepotrzbne wiedziec gdzie skrecam - ale to nie znaczy, ze nie mam pojecia jak uzywac, bez przesady. na przejsciach dla pieszych tez zawsze sie puszcza pieszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zona chodzi mi o to ze za kazdym razem kiedy pada desszcz w jednej chwili robia korki metrowe. nie wiem czy to jest powod zeby az tak zwalniac? w polsce tego nigdy nie zuwazylam. w uk deszcz to norma i nie wiem dlaczego tak paralizuje ruch na ulicy. co do kierunkowskazu uzywam zawsze , taki odruch kierowcy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak tylko ze w uk od 2 sezonow juz spada snieg, ale ten kraj jest za glupi, zeby sie przygotowac. w bayernie maja wiecej odsniezarek niz w calej anglii, nie mowiac juz o chaosie na angielskich lotniskach, co jest po prostu wstydem. ale najwazniejsze, ze ksiaze william bedzie mial wypasione wesele, w koncu tak tez mozna wydac forse podatnikow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zona zapraszam do londynu , pkaze ci dokladnie ktore dzielnice sa masakryczne do przejechania:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od londynu to ja z daleka z samochodem, kiedys sie wybralam samochodem i sama droga z walii do londynu zajela mi mniej czasu niz przepchanie sie w londynie, tam to korki sa caly czas! a najgorzej jak gdzies cos remontuja, a remontuja cos gdzies caly czas! :) ypsylon --> miejmy nadzieje, ze sytuacja sie w koncu zmieni, bo rzeczywiscie panstwo traci miliony przez ten snieg. chociaz ja powiem tylko tyle, ze fajnie jest przez snieg nie isc do pracy a zamiast tego na spacer z dzieckiem i nadal miec placone :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z TEGO CO PAMIETAM
W UK owszem, jak najbardziej kierowcy sie zatrzymuja jak pieszy podejdzie do przejscia (mam na mysli takie bez swiatel), jest wysoka kultura jazdy, pomijam jakichs wariatow oczywscie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z TEGO CO PAMIETAM
a co do odsniezania to u mnie na walijskiej prowincji wieksze drogi byly odsniezone perfekcyjne i zasolone, gorzj bylo ze zlodowacialymi chodnikami dla pieszych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie kazdy mieszka przy wiekszej drodze. jak juz sie wyjedzie to pol biedy, gorzej, ze po prostu wyjechac z parkingu przed domem sie nie da. trzeba by bylo samemu odsniezac odcinek miedzy domem a glowna droga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najbrzydsze są golfy
Jak to nie sprowadzają opon zimowych? Mój mąz kupił takie bez problemu.Tylko niestety Anglicy (niektórzy) są za głupi lub za skąpi żeby o takich pomyśleć i ślizgają sie w miejscu:D A co do skręcania bez kierunku to normalnie mnie trafia jak to obserwuję! Jak wyjeżdżam ze swojej ulicy podporządkowanej i jak widzę że ktoś jedzie na głównej i włącza kierunek sygnalizując że chce skręcić w moją i teoretycznie mogłabym wyjechać to czekam aż ktoś faktycznie zacznie skręcać bo im nie ufam! Zdarzało się że widziałam jak ktoś przejechał na kierunku (prawdopodobnie od ostatniego skrętu) i pojechał prosto:o Żona jak to nie jest nikomu potrzebne wiedzieć że skręcasz?? Przecież zazwyczaj zwalniamy jak skręcamy prawda? A co do kultury jazdy i przepuszczania pieszych..cóż w Polsce daleko do takiego poziomu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli skrecasz z pasa skretu (na ktorej masz strzalke) i wszystkie inne samochody stoja na swiatlach to im niepotrzebne wiedziec ze skrecasz, a ten co jedzie za toba wie ze skrecasz skoro jedziesz danym pasem. wtedy kierunkowskaz rzeczywiscie jest zbedny. ale jezeli np skrecasz z jednopaskowki to powinnas dac kierunkowskaz zeby jadacy za toba samochod nie myslal ze przyhamowujesz bez powodu. trzeba wyczuc sytuacje. oczywiscie zawsze moze sie zdarzyc, ze samochod nie wylaczyl kierunkowskazu, ale to nie ma nic wspolnego z krajem tylko z zapominalskim kierowca. jezdze samochodem od ponad 11 lat, 5 lat w polsce, 2 lata przerwy i 4 lata w uk i powiem tylko tyle, ze o wiele latwiej sie jezdzi jezeli chodzi o zasady, o uprzejmosc kierowcow, o oznakowania. nie ma plataniny na skrzyzowaniach, ktore w uk zastepowane sa przez ronda, ruchem rzadza swiatla a nie znaki drogowe i jakos wszystko to tak latwiej wyglada. w polsce boje sie jezdzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w anglii robi sie syf, takze na drogach-jest gorzej niz w polsce.co z tego ,ze w pl nie ma austostrad, a w uk sa? za to w pl sa szersze ulice, nie takie pitki jak w uk w miastach. no i ludzie w polsce nie jezdza az tak na chama jak w uk. no ale zdesperowana, ty i tak wszystko najlepiej wiesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×