Dlaczego tak jest z przyjaźnią internetową???

Tamar - to nie jest tak, że "trzeba się poświęcać". Człowiek chce coś zrobić dla kogoś kogo szanuje, z kim się liczy i kto jest dla niego w jakiś sposób ważny.

Dla mnie przyjazn jest czyms falszywym, bo zawsze sie taka wlasnie okazywala.

chyba nie powinnam wprost wyliczać wymagań, zapewne oberwałoby mi sie mocno. a tak naprawdę to chciałabym taki zlepek cech, które miały rózne mi bliskie osoby, a które w biegu lat odeszły. nie wiem czy rozumiecie. Wiem, że ideałów nie ma, ale jednak czasem niektórym się udaje. A mi jakoś nie. przyjaźń.... jak dla mnie nieco przereklamowana. zgadzam się, że przyjaźń hartuje się latami, a teraz tak łatwo i modnie jest osoby wokół nazywac "przyjaciółmi". ja raczej tego nie robię. na przestrzeni ostatniego roku mam aż 4 zerwane znajomosci internetowe, na które bardzo liczyłam. dwie przeze mnie, dwie przez innych. jedna była z dziewczyną, trzy z meżczyznami. marny bilans, chyba do niczego się nie nadaje/

doktor_house, dla mnie też się zawsze taka okazywała, ale mam nadzieję chociaż, że się to zmieni. Staram się nie zamykać siebie na innych, chociaż czasami można dostać niezłego kopa

To nie jest tak, ze do niczego sie nie nadajesz. Kazdy majakis talent, ja na przyklad mam tzw. "talent sprzedawcy" ;). W miare dobrze sie czuje w takich zawodach :P po za tym mam spro zainteresowan i pasji o ktorych nie chce mi sie po prostu pisac teraz :)

poswiecac sie w jakis sposob trzeba swoj czas, swoje zaufanie pomoc materialna znam dziewczyne ktora jak jej facet zlamal noge to nie siedziala z nm tylko latala po klubach jakie tu jest poswicenie? ja jetem na kazde zawolanie mojej przyjaciolki kiedy mnie potrzebuje i np sylwestra spedzilam z nia i 2 jej malych dzieci bo jej maz pracowal a moglam isc na impreze ze znajomymi

Ja imprez nie lubie, a na koy sie narazac nie bede :)

"przyjaciel to raczej nie jest bo na jaka pomoc mozesz liczyc przez kabel? 6 lat i zero spotkania? chyba bym stracila cierpliwosc chociaz przerywac tez by bylo pewnie szkoda" Mnie nie zalezy na spotkaniu, jemu chyba tez nie. Oboje mamy rodziny, wiec spotkanie nie wchodzi w gre. Przyjazn internetowa to nie jest typowa przyjazn, ale moze byc fajna. Mamy wspolne tematy i zainteresowania, wokol ktorych ta znajomosc sie budowala. Nie chce tego zmieniac.

to takie oszukiwanie siebie nie masz wyrzutow sumienia bo sie nie spotkaliscie ale uwazasz ze to przyjazn a czemu nie mozecie sie spotkac chociaznby raz na pare miesiecy i pogadac? bo kogos macie i to jest ten problem? chyba nie zerwalabys przykazni z facetem jesli bys sie z kims zwiazala pozniej np?

Bede juz lecial, mam troche pracy. 3majcie sie.

Szukam wacka :(

Ile masz lat?

43

h

To wyżej to podszywy:-( Erggo właśnie tego relacji szukam. Twój przypadek znaczy, że może jednak warto szukać... Nie wiem czy dobrze zrobiłam, ale napisałam do Niego króciutko, spytałam co się dzieje i że więcej się już nie odezwę skoro on nie chce. Zobaczymy co będzie, ale pewnie nie odpisze:-(

Myślicie, że dobrze zrobiłam? Bardzo to przeżywam:-(

dobrze zrobilas. czasem to dziewczyna sie musi pierwsza odezwac ;]

ja sam się odzywam często bo liczę na seks

Nie zawsze tak jest z przyjaźnią internetową, wszystko zależy od ludzi, którzy ze sobą rozmawiają.Jednak ,aby taka przyjaźń miała większe szanse na przetrwanie trzeba się spotykać a realu. Poza tym ,jeśli ktoś nie chce utrzymywać kontaktu to powinien się pożegnać, a nie przestać odzywać tak z dnia na dzień.Tego wymaga kultura osobista i szacunek do drugiego człowieka,

No właśnie to mnie boli najbardziej, że tak zniknął bez słowa. Na razie cisza:-(

Albo coś się stało,że nie pisze, albo po prostu nie chce.

Większość facetów chce zaliczyć Mało ludzi jest takich jak ja o dobrym sercu i jasnej duszy

Faith Hope Glory Większość facetów chce zaliczyć Mało ludzi jest takich jak ja o dobrym sercu i jasnej duszy To dobrze,że są tacy ludzie ,jak Ty;)

czego szukasz u obcych facetów skoro masz swojego? Bo z tego co przeczytałem to trafiali Ci sie sami faceci na "przyjaciół", a skoro chcesz pogadać to czemu nie z dziewczyną? I co to znaczy, że intensywnie z kimś pisałaś? To jak jest się w związku to ma się czas na intensywne pisanie z jakimiś facetami? Ja jako facet bym Cię olał zupełnie, bo co mi po dziewczynie, która ciągle szuka jakiegoś nowego faceta? Wszystko jedno, ze to miałabyć tylko przyjaźń ..jednak czy na pewno? Bo szukasz tak jak jakaś desperatka, a przecież przyjaźń powstaje naturalnie i naturalnie sie rozwija.

http://tnij.org/kbic

a karry dalej męczy temat...wkkręciłas się dziewczyno i masz problem w swoim związku skoro tak przeżywasz ścieme z netu.Masz rozjechane emocje niestety.Też miałem problem gdy po 8 latach moja bardzo dobra kumpela z realu sie nagle odcięła, ale dałem sobie spokój i odpusciłem.Radze to samo

mam takowe :D

"czego szukasz u obcych facetów skoro masz swojego? Bo z tego co przeczytałem to trafiali Ci sie sami faceci na "przyjaciół", a skoro chcesz pogadać to czemu nie z dziewczyną?" myślę, że dla autorki to nie ma większego znaczenia czy to facet czy kobieta. Zżyła się z nim i dlatego ma takie odczucia. Przyjaźń a miłość to różnica

baby to kretynki

a faceci to korkotrampki