Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bo ja już sama nie wiem....

Dzwonić na police czy nie??

Polecane posty

Gość Bo ja już sama nie wiem....

Mieszkam w bloku na ostatnim piętrze. Szłam na chwile do sąsiadki i widze, że jakiś chłopak siedzi na strychu, to nie pierwszy raz :O Już kilka razy siedzieli tam jacyś chłopcy, dziewczyny i jak byli głośno to wychodziłam i wyganiałam. Mam małe dziecko i przeszkadza mi to, zresztą co to za przesiadywanie na strychu :O Jacyś menele też tu śpią :O raz jeden się awanturował, więc zadzwoniłam na policje. Wkurza mnie to. I szczerze powiem, że boje się czasem wyjść z domu bo nie wiadomo co takim ludziom strzeli do głowy. Zastanawiam się czy zadzwonić na policję i to zgłosić?? Ale z drugiej strony boje się bo widział ten chłopak, że wychodziłam do sąsiadki i będzie wiedział, że to ja zadzwoniłam, a kiedyś ktoś rozwalił mi skrzynke na listy :O Co robić? Jakk myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bo ja już sama nie wiem....
w temacie miało być Policję :) Dodam jeszcze, że bardzo często jestem z dzieckiem sama w domu. Mąż dużo pracuje, a czasem wyjeżdża do Niemiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5555555555j555555
marne prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bo ja już sama nie wiem....
Czemu we wszystkim widziecie prowa?? Ja ma na prawdę problem. Boje się wyjść z dzieckiem na spacer.... Z jednej strony bym zadzwoniła, może w końcu jakiś porządek by tu był, a z drugiej boje się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zadzwon sewfpjo
Zadzwoń i opowiedz jaka jest sytuacja, że się boisz. Niech coś na to zaradzą, może dadzą ci obstawę czy coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakie to miasto
jak macie tam straż miejską, to tam dzwoń. albo na policję, ja bym zadzwoniła, anonimowo oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakie to miasto
ps może warto by założyć na klatce domofon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bo ja już sama nie wiem....
Mamy straż miejską. Domofon był kilka lat temu ale rozwalili :O Później były takie kody ale też już nie działa, zresztą te kody to każdy otworzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość U mnie tez spia na strychu
Ja mieszkam na 10 piętrze i u mnie też często tam przesiadują. Kiedyś mój ojciec poszedł interweniować i dostał butelką po głowie. Od tamtego czasu nie przeganiamy tylko dzownimy na policję jesli jest halas. Bo jesli jakis bezdomny sobie spi spokojnie to nic nie robimy.. niech sobie spi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j_ulka
zadzwoń, nie ma co się szczypać. Ale małe prawdopodbieństwo że przyjadą. kiedyś jak wynajmowaliśmy z moim mieszkanie, wracaliśmy do domu koło 19 w czwartek i na klactce jakaś gówniarzeri 15-16 lat piła wódkę i paliła i rzucała kiepy na podłogę, powiedzieliśmy im że mają 5 min na zabranie się i posprzątanie po sobie oczywiście tego nie zrobili, wiec ostrzegliśmy ich że dzwonimy na pol. wyśmiali nas. zadzwoniliśmy na pol oni powiedzieli że przyjadą w ciągu 15 min, przyjechali po 4h i się dziwią że już nikogo nie ma!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bo ja już sama nie wiem....
Też śpi taki bezdomny już kilka lat.... i jego też nie przeganiam bo i jest czysto i w ogóle Ale reszte pzeganiam i wlasnie przez to rozwalili mi skrzynke na listy na [parterze :O Teraz patrzalam czy jest i dalej siedzi i nie wiem co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j_ulka
może jest naćpany, nie gadaj z nim bo może ci coś zrobić, uważaj nie wiadomo co strzeli takiemu gościowi do głowy, a może to małolat na wagarach, a co robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123456789abcdefghi
prowo, bo pisze się: patrzyłam, a nie: patrzałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie na klatce nie dosc ze przesiadywali to jeszcze sikali ! a jednego dnia facet wakował nam sę do mieszkania, nachlany, wszedł jak do siebie, usiadł w pokoju i zasnął. ide do pokoju a tam siedzi nachlany. Mąż go wypeprzył z domu a on przepraszał i coś tam bełkotał............... masakra. Od tamtej pory zawsze zamykam sie na klucz. Ale juz sie wyprowadzilismy stamtad na szczescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j_ulka
niezła faza. Jak na 1 roku studiów wynajmowałam mieszkanie w bloku to obok mieszkała taka rodzina patologiczna (ojciec chlał, bił i nic nie robił) i kiedyś w nocy wrócił nachlany i pomylił drzwi i zamiast do domu zaczął się dobijać do mojego mieszkania, kopał nogą, walił pięściami i krzyczał że jeżeli ktoś nie otworzy o go zabije, leciały k urwy, i inne ch uje. myślałam że wyważy drzwi. byłam wtedy sama w domu na 1 roku studiów bałam się jak jasna cholera. Jak się facet trochę uspokoił to wyszedł sąsiad i coś mu tam powiedział a on na niego z pięścią. po 2h przyjechali łaskawie policjanci i nic nie zrobili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bo ja już sama nie wiem....
Zadzwonilam i co??? że tak powiem zjebali mnie :O ze po co dzwonie? :O ze klatka jest miejsxcem ogólno dostępnym i każdy może tam przebywać :O no ale się wkurzylam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j_ulka
a powiedziałaś że się boisz, bo chłopak wygląda nie pewnie, że go nie znasz i że podejrzewasz że może być naćpany, że masz małe dziecko i boisz się o nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bo ja już sama nie wiem....
Tak wlasnie tak powiedzialam :O mowie, ze nie wiem kto to jest i w ogole a ten policjant aha największy problem bo nie wie Pani kto to jest :O no wyobrazacie sobie :O Ale mam nerwy i łaskawie powiedzial, ze jak bedzie wolny radiowuz to podesle i ze nie moze dluzej blokowac lini i sie rozlaczyl :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bo ja już sama nie wiem....
Przepraszam za bledy ale pisze szybko i w nerwach :O To ma byc policja????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgvvkklknjl
to może na straż miejską? A piją alkohol?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bo ja już sama nie wiem....
To jest jeden chłopak nie wiem czy pije bo tego nie widziałam. Widziałam tylko buta i nogawkę. Wczoaj też tu był, jak sąsiadka wychodziła z psem to widziała jak siedział tak z głową między kolanami i kapturem na głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×