Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość walionetka

Czy zabieracie takie rzeczy do szpitala na poród?

Polecane posty

Gość po pierwsze
niech nie zapomni zabrać koronkowej koszulki dla swojego komforu. Do karmienia piersia jak znalazł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestesmy kobietami i mysle ze kazda z nas chce ladnie wygladac ale widze ze sie myle! co z tego ze porod! to znaczy ze ma chodzic brudna? a kobiety po porodzie tez sie myjecie czy nie? bo nie wypada ladnie wygladac? lekki podklad plus tusz do rzes to dla was tez rzeczy nie z tej ziemi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liza@22
Popieram was dziewczynki,bierzcie to ci sie wam moze przydac,opinia innych mi lotto .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobyłłka
Zreszta nikt ci rewizji robił nie bedzie. Wziać mozesz, najwyżej nie użyjesz. Ja myję włosy codziennie rano i nie ma mowy, żebym sobie tego odmówiła. Suszyć raczej nie suszę, bo mi dosć szybko schną same, a zmarzluchem też nie jestem, ale jakbym musiała suszyc, to bym suszyła, nikomu od tego sie krzywda nie stanie. Moze jeszcze kurwa zebów mam nie myć i prysznica nie brac, i w ogóle stac tylko na jednej nodze, zeby za dużo miejsca nie zajmować :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobyłłka
po pierwsze - jeśli ty chcesz się poczuć jak Matka Polka, to wex ze sobą barchany i flanelową koszulę z dziurami na cyce; a jak ktoś chce sobie wziąć koronkowa koszulkę, to tobie nic do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam suszarkę i kosmetyki kolorowe też, w czym problem? Po porodzie kiedy maluszek przez większość czasu śpi jest wystarczająco dużo czasu żeby się zrobić na "człowieka". Mama zadbana to mama szczęśliwsza ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liza@22
Racja matką polka i staraczką mówię won! Że dziewczyna zostanie matką to nie znaczy ,że przestaje być kobietą ,poza dzieckiem ma jeszcze męża więc ma się dla kogo starać,a nawet jakby nie miała to i tak dla samej siebie warto być piękną :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze
Oooo, i jeszcze szpilki, koniecznie. Musi przecież ładnie wyglądac. A kto tu mówi żeby się nie myć? Mi chodzi oto, aby nie robić z siebie Paris Hilton.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a pozniej zakladane sa topiki ze facet odchodzi od kobiety po porodzie jak nawet tutaj autorka zostaja zjechana bo jej sie takie cuda marza do szpitala jak suszarka:D dobre jestescie :D nie rozumiem naprawde, jestesmy kobietami, chcemy ladnie wygladac, nawet dla wlasnego samopoczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja też jestem "staraczka" ale autorkę popieram więc proszę mnie nie wyganiać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobyłłka
Gówno ci do tego, co kto z siebie robi. Jedna sie po prostu umyje, inna bedzie chciała sobie zrobic makijaż i miec na sobie ładne ubranie - ładne, czyli takie, jak jej sie podoba. Moze i szpilki, to jej sprawa. A jak ty wolisz siedziec we flanelowej, kraciastej koszuli, z tłustymi włosami koniecznie zapinanej na guziki, to siedx, też twoja sprawa. Byleś nie smierdziała, bo wtedy juz jesteś nieprzyjemna dla otoczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liza@22
jeżeli dl aciebie używanie suszarki czy prostownicy w szpitalu robi z autorki Paris Hilton to gratuluje pomyslowosci a wspolczuje glupoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobitki, ale si umialam czytajac ta ,,sprzeczke,, o prostownice :-) no lepsze niz niejeden kawal. Moja dewiza, choc nie rodze i nawet w ciazy jeszcze nie jestem to bierz ta co chceta, a najwyzej nie pozwola uzyc. Jak to mawiaja ,, lepiej dzwigac niz scigac,, :-) Milego dzionka zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobyłłka
No ja tez bym w zyciu nie pomyslała, że z tego sie zrobi taka dyskusja. Jak tu weszłam, to myslałam, że skończy sie na kilku wypowiedziach "bierz, co to szkodzi" i tyle. Ale widac - o wszystko da się kłócić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli autorce poprawi to humor
:) a niektórym debilkom pogorszy, to napiszę tylko, że do szpitala wzięłam suszarkę, podkład, tusz do rzęs, piankę do włosów i parę innych drobiazgów, których używam na co dzień i które sprawiły, że czułam się "normalnie"... To, że jestem na oddziale nie zwalnia mnie od dbania o siebie. Przykro mi się robi, jak widzę zaniedbane kobiety w okropnych koszulach z tłustymi włosami. Ale to ich sprawa, że chcą z siebie robić takie coś. Ja chcę wyglądać dobrze, bo wtedy dobrze się czuję.. i jeszcze jedno... nie akceptuje wstrętnych worowatych koszul z dziurami na piersiach. Koszulki na ramiączkach (z delikatną koronką nawet) też się nadają do karmienia, a wyglądają o niebo lepiej.... I jest drobna różnica między pełnym makijażem, a użyciem niewielkiej ilości podkładu i tuszu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze
no właśnie najgorzej jak wypowiadają się takie co to nawet w ciąży nie są. A kiedy niby te włosy prostować? Zrozumcie, że na patologii to jeszcze w porządku, ale juz po porodzie to nawet się nie chce. Jesteś obolała i marzysz o podwójnej dawce ketonalu, a nie o prostowaniu włosów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobiety lubia przesadzac, albo w jedna albo w druga strone tu nikt nie pisze o wyjsciowym makijazu, o pelnej fryzurze itp:o jakby sie taka pewne pojawila na oddziale to by zaraz zostaja zjedzona przez matki polki :o jak ja nawet siedze w domu to lubie czasami oczy pomalowac, dla lepszego samopoczucia, a jak tutja jest sie w grupie i dostaje sie zjebie bo chce sie suszarke do wlosow uzyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja suszarki nie biore, bo czy wysusze czy nie to moja fryzura i tak wygląda jak u Paula Stanleya w latach 80tych. Ale kosmetyki biorę na pewno. Hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobyłłka
Ja akurat w ciaży jestem. Nie wiem, jak bede zmęczona, ale raczej sobie wyobrazam, ze nie na tyle, zebym sobie włosów nie mogła wysuszyć. A co do wysilku, jaki trzeba włosyć w załozenie wstretnej, flanelowej, kraciastej koszuli a zgrabnej koszulki o jakims kształcie - myślę, że jest to wysiłek porównywalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam juz dziecko, teraz jestem w drugiej ciąży, za każdym razem wielokrotnie leżałam w szpitalu i ZAWSZE miałam ze sobą w pełni wyposażoną kosmetyczkę, suszarkę do podkręcania włosów, piankę, lakier, delikatną biżuterię i co dzień zmienianą koszuLę i bieliznę. Absolutnie nie wyobrażam sobie co rano nie kąpać się, nie myć włosów i nie zrobić delikatnego makijażu! Wstyd by mi było nawet przed samą sobą za takie niechlujstwo a poza tym w szpitalu ma się styczność z taka liczbą osób - pacjentki, pielęgniarki, lekarze, odwiedzający - jak cie widzą tak cię piszą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobyłłka
A co do tego zmęczenia, to tez bez przesady. Mąż mojej koleżanki popisał ludziom maile, ze dziecko sieurodziło, ale żeby jego zony nie odwiedzac, bo musi odpocząć, jakies tam nie wiadomo co - a ona zaraz potem powysyłała smsy, zeby ludzie przychodzili, bo jej sie nudzi tak samej siedzieć. Moze u niektórych faktycznie to tak wygląda, ze sie leży i zdycha, ale jak widac - nie u kazdego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze ---- Twój post był skierowany do mnie więc pozwól, że odpowiem. Zanim cokolwiek mi zarzucisz przeczytaj post, który napisałam wcześniej, nawet go zacytuje: 10.02.2011] 15:13 [zgłoś do usunięcia] pixis możesz wziąć i prostownice ale nie sądzę abyś miała czas i chęć je prostować. To, że nie urodziłam dziecka wcale nie oznacza, iż nie byłam w szpitalu lub nie wiem co oznacza poród itd. Autorka może do szpitala wziąć co jej się podoba, nawet szpilki, koronkową koszulkę płaszcz przeciwdeszczowy i futro z norek (jeśli w jej szpitalu można mieć odzienie wierzchnie). Jak ktoś napisał wcześniej lepiej mieć i nie użyć, niż nie wziąć i żałować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli autorce poprawi to humor
do "po pierwsze" wyobraź sobie, że byłam kilka razy na patologii, raz na porodówce (i siłą rzeczy na oddziale położniczym) i nie uwierzysz, ale.. MIAŁAM CZAS na to, by o siebie zadbać ;) może to wydaje się takim personom niemożliwe, ale naprawdę się zdarza ;) Nawet wtedy, gdy bolało nie wyobrażałam sobie, żeby pokazywać się wszystkim w stanie, do jakiego nie dopuszczam prawie nigdy. Bo nadal czułam się przede wszystkim kobietą, a nie tylko matką karmiącą... I wyobraź sobie, że niedługo rodzę i mam zamiar wziąć cały "ekwipunek". A suszarka jest dobra również do osuszania (po myciu) rany po nacięciu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahahahahaha
Oczywiście. Też mam przetłuszczające się włosy. Zabrałam suszarkę. W łazience na pewno będzie gniazdko i spokojnie będziesz mogła wysuszyć włosy. Na dodatek miałam ta samą sytuację. Poród 2 tyg. po terminie. Za pierwszym razem jak trafiłam do szpitala odesłali mnie z kwitkiem po paru dniach mimo podania oksytocyny. Za drugim razem gdy tam trafiłam dopiero po 2 podaniu o. urodziłam. Na dodatek prawie 18 godzin później;) POWODZENIA!!!! i gratulacje :)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahahahahaha
"jak cię widza tak cie piszą" ale z drugiej strony nie idziesz na konkurs miss!!!! Bez przesady, Paniusiu. Lakier do włosów????? ;O To an czym w szpitalu Ci zależy? Na dziecku, na ciąży czy na wyglądzie? Ja nie malowałam się ani razu w szpitalu. Bez przesady.... ;/ Chyba że jesteś taka brzydka,ze sama na siebie nie mogłaś patrzeć- to inna sprawa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobyłłka
A moze komus zalezeć i na dziecku, i na ciaży, i na wyglądzie? Niektórzy tutaj widac maja filozofię "co b yś wolała - byc ładna czy mądra?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahahahahaha
A tak na koniec... W umytych włoskach, wykąpana też się można czuć dobrze. Niepotrzebn Ci 0.5 kg tapety. Do szczęścia potrzebne są inne rzeczy niż sam wygląd ( bo Cie ktoś zobaczy). Chodziłam po całym szpitalu , zjeżdżałam na różne pietra- a to na jakieś badania, a to do kiosku po krzyżówki (rozwiązywałam ich mase), po soczki itp. itd. I nigdy, przenigdy nie patrzyłam w ten sposób, aby dobrze się prezentować. Jednak jeśli na tym Ci też zależy.. Rób tak, aby Tobie było dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahahahahaha
kobyłłka nie o to mi chodzi. Po prostu niektórzy przeginają. Każdy ma inne zdanie, ale ja np. dobrze się czuję bez konieczności wystylizowania włosów jak u fryzjera i zrobienia makijażu. Czuję się dobrze, gdy wyglądam naturalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobyłłka
Ale kazdy sie inaczej dobrze czuje. Ja sie w ogóle nie maluję, nigdy, i tak mi dobrze, ale jak ktos sie czuje koszmarnie, kiedy nie ma podkładu czy tam tuszu do rzęs, to niech sobie nałozy, przecież nikomu sie od tego krzywda nie stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suszarka jak najbardziej, ale prostownicy bym nie zabrała( za nic nie chciało by mi się bawić w układanie włosów), kosmetyków do makijażu tez nie, po co? cały czas spałam po porodzie, a więc na głowie wronie gniazdo na policzku odbicie poduszki:P taki urok szpitala, nie przejmowałam się ( wiadomo wronie gniazdo od razu atakowałam szczotka,), nie to w tamtej chwili było najważniejsze,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×