U WAS W ZWIĄZKACH TEŻ TAK JEST???????????

Jestem z chłopakiem ponad 2 lata, wiele przeszliśmy,często się kłócimy, ale bardzo kochamy.. widzimy się co 2 dzień, czasem codziennie( 15 km), od 16, 17 do 22.30 wtedy mam ostatniego busa do mnie, czasem zostaje u mnie na noc w weekend( ja 20, on 21 lat).Dzwoni do mnie kilkanaście razy dziennie, pisze sms-y, wyznaje miłosc też sporo razy na dzień, nigdy nie odmawia sexu, za każdym razem ma na mnie ochote, jak się widzimy to robi mi zdjecia, przynajmniej kilka na dzień. Dzwoni od razu jak wstanie i sekunde przed spaniem, prawi komplementy, nigdy nie żałował mi grosza, kupuje mi różne rzeczy choc mówię, że to niepotrzebne. Jednak często się kłócimy, padają ostre słowa, wyzwiska, a potem co by nie było on i tak 1szy się odezwie.. moze za mało go doceniam???

i jaki masz problem, bo nei rozumiem ?:O

bo dużo razy zastanawiałam się czy go nie zostawic po kolejnej kłótni, kłamstwie (które jak on to mówi - jest w dobrej wierze)... a może nie zauważam jego dobrych stron.. nie wiem

zostaw go, ja go chetnie wezme

ale on też taki idealny nie jest, czesto powie o kilka slów za duzo, wyzwie mnie jak się wkurzy, czasem okłamie jak nie chce bym była zła :O sporo łez wylałam przez niego .. i nerwów zjadłam

dziecinada...kkto dojrzaly ma tak nawalone w głowie, ze po kilka razy jeczy: i love you? Nie dziwne, że są kłótnie i kłamstwa, bo to wszystko nie jest prawdziwe tylko wam sie wszystko wydaje

dziewczyno, nie szukaj problemu na siłę...

hm, więc jak facet nie mówi, ze kocha to źle bo nie czuły itp.. a jak mówi to znowu, że za często.. po prostu mówi przy każdej rozmowie telefonicznej, że kocha mnie ponad życie, że jestem dla niego najpiękniejsza, że beze mnie nie ma jego i że chce byc przy mnie itd. Miło się tego słucha, ja też mu mówię, ale chyba nie tak często.

to zwykly klamca!!!!!

aha :D

kolejny przykład na to że jak jest za dobrze to chujowo:D żenua...

kłamcy nikt nie wierzy http://milosc-i-inne.blogspot.com/

mi się wydaje że czujesz się osaczona wyznaje miłość kilkanaście razy dziennie to musi być z czasem męczące dusisz się z nim?

nie duszę się, tylko się zastanawiam czy aby na pewno bycie z nim to dobra rzecz... mimo wszystkich zalet ma też wady, zachowania które mi przeszkadzają, w sumie na nic nie liczyłam zakładając ten temat, głośno myśle...

mówi ze kocha ale są też wyzwiska i się boisz czy naprawde kocha? u mnie -razem 10 lat też z jego strony wielka miłość(w większą połowę to by nikt nie uwierzył,że taki może być cudowny facet względem kobiety)ale też są między nami ostre kłótnie,szarpaniny.Na początku przez dwa lata było idealnie,a potem ze względu,że mamy oboje trudne charaktery rozpoczeły się małe wojny,wszystkie kłótnie ja prowokowałam,poprostu od jego miłości przewróciło mi się w głowie i myślałam,że gdyON tak bardzo kocha to ja mogę wszystko-myliłam się....