Odchudzamy się od poniedziałku?

Napisałam tu,bo po prostu myślę,że razem będzie weselej. ;) Nie mam żadnej konkretnej diety,za to w planie mam: -pić codziennie dużo wody -nie jeść słodyczy, fast foodów ani innych kalorycznych rzeczy -na śniadanie jeść jogurt naturalny, w szkole marchewke, ogórka, troche papryki, wafla ryżowego; na obiad jeszcze sama nie wiem,bo zazwyczaj jem jakieś płatki czy coś, na kolacje jogurt i trochę płatków -codziennie brzuszki, zacznę od 50, potem bede stopniowo zwiększać ilość -moze jeszcze jakies dodatkowe ćwiczenia Kto ze mną? Możecie miec inny plan, jakąs diete ;)

Ja teraz mam głodówkę i po poniedziałku rozpoczne nastepną.Ale ostrzegam schudnac nie jest łatwo-ja mam ponad 2 dni głodówki w tygodniu średnio od końca sierpnia i prawie nie schudłem:O.

przyłaczam sięę;D

nie schudlas poniewaz glodowka to najgorszy sposob poniewaz twoj organizm zaczyna odkladac wszystki potrzebne mu do przetrwania skladniki, dlatego jezeli zaczynasz jesc organizm natychmiast odklada wszystko w "obawie" przed kolejnym takim szokiem, a kiedy odczuwasz glod spalanie jest w tym momencie najwolniejsze... ja polecam ograniczyc sie do bialek, czyli duzo chudego miesa i nabial. ;)

ja dzis mam 7 dzien, i mimo ze w 100% nie udalo mi sie wytrwac bez slodyczy i fast fooda w miedzy czasie, to jednak przewaga byla produktow bialkowych po tygodniu na wadze 2 kg mniej bez żadnych cwiczen :)

" maarmaarmaar nie schudlas poniewaz glodowka to najgorszy sposob poniewaz twoj organizm zaczyna odkladac wszystki potrzebne mu do przetrwania skladniki, dlatego jezeli zaczynasz jesc organizm natychmiast odklada wszystko w "obawie" przed kolejnym takim szokiem, a kiedy odczuwasz glod spalanie jest w tym momencie najwolniejsze... ja polecam ograniczyc sie do bialek, czyli duzo chudego miesa i nabial. " Ale to dopiero wtedy organizm oszczędza jak jest długa głódowka a nie kilka krótkich:P.

No i nie schudłam bo nie mogłAM:P.Bym musiał zmienić płeć:D.