jak sprawić by mąz jak dawniej wszedzie mnie zabierał mimo ze mamy dziecko?

jak sprawić by mąż znow chciał mnie gdzieś zabierać? np. żeby chcial isc do kina, restauracji, na zwykly spacer ktory nic nie koszuje!?!? opisze to dokladniej: mowilam mu że moja matka chętnie zostanie z naszym dzieckiem na jeden dzien raz na tydzien lub raz na dwa tyg. zebysmy mogli gdzies wyjsc, albo poleniuchowac w domu razem czy cokolwiek tak jak kiedys! bo kiedys co chwila zapraszal mnie na spacery, do kina, po knajpkach, a w domu tez zawsze cos fajnego wymyslił.... teraz to wygląda tak że jak ja czegoś nie wyproszę to on by tylko przed tv siedzial lub spał!!! tlumaczylam mu że mozna sie zajmowac domem, dzieckiem, ale tez trzeba czasem odpocząć razem...zeb y nie bylo monotonii!!! a on nic nie zmienił...tre rozmowy nie poskutkowaly... więc myslalam że jak sama zaczne wieczorami chodzic z kolezanką na miasto lub do kolezanki to bedzie zazdrosny i bedzie tez chcial ze mną chociaz raz na dwa tyg. gdzies wyjsc! a on nie;(.... mowilam mu że to nudne tylko gotowac, sprzatac opiekowac sie dzieckiem i nie moze jedyną naszą rozrywką być wyjscie do biedronki czy tesco po pampersy czy jedzienie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! DENERWUJE MNIE TO ŻE JAK JA NIC NIE ZAPRIOPONUJE TO ON TEZ NIE;(... MUSZE MOWIC I PROSIC:" IDŹMY GDZIES, PROSZE, MOZE DAM DZIECKO DO MATKI NA TEN DZIEN ITD.. ITD.."

Boże, znowu Ty??!!??!!

idz dopracy ,uniezaleznisz sie troche..bedziesz miala wiecej znajomych..dziecko do zlobka lub przedszkola!

po urodzeniu faceci wstydzą się kobiet bo to juz nie kobieta a worek rozpłodowy :o

Moze nie lubi wychodzic i po prostu korzysta z okazji? Nie zniechecaj sie i dzialaj metoda malych krokow, organizuj, a nie czekaj az on to zrobi, to jest niestety jedyna metoda. Powodzenia.