Seks w 5 min?!

ale przecież o to wam chodzi żeby być podziwianą i pożądaną , żeby facet miał przyjemność :O

jestem z nim 4 lata.. nie powiem - jestesmy mlodzi - on caly czas ma ochote na seks ja tez czesto. ale nie chce mu powiedziec ze ma sie bardziej starac.. moze opatrznie by to zrozumial i by to go jeszcze zranilo albo cos... staram sie byc bardzo delikatna w tych sprawach

lubie byc podziwiana i pozadana... ale np gdy gdzies jestesmy wśród przyjacioł to on sie zachowuje jakbym byla zakonnica

to znaczy ? nie zwraca na ciebie uwagi ?

"najchętniej to w ciągu 10 min zaliczyłabym wszystkie możliwe pozycje i tyle " dobrze że chociaż pozycje zmieniać ci się chce :P

my sobie opowiadamy o swoich fantazjach i ja spelniam jego, w zasadzie spelniam tez tym samym swoje, ale wszystkie te fantazje maja taki final, ze on nic nie robi, nie wysila sie nawet, opowidzialam mu o tym co mi sie marzy, zeby jeszcze raz mnie uwodzil jak kiedys itp.....ale on ma to gdzies, nawet kiedy zartowalam jeszcze, ale on ma jakas wymowke zawsze

andrrrr jasne lubię sie wyszaleć ,ale nie za długo :P

nie ze nie zwraca uwagi ale caly czas mnie pilnuje i mam wrazenie ze nie chce pokazywac ze jestem dobra w te klocki jakby bal sie ze ktos mu mnie zabierze.. a tez by bylo np fajnie jakby mnie gdzie w pubie np w kark pocalowal delikatnie albo zlapal za reke i pocalowall a nie tylko w domu... a u jego rodzicow to zachowuje sie jakby mial z 15 lat zeby sie o niczym nie dowiedzieli

nastepnym razem polozcie sie jak klody i tyle, niech zobacza jak to cudownie kiedy druga strona sie nei stara tylko otwiera morde na gotowe, co za problem

hehe ale znajac zycie to bedzie Wasza wina i zaczna szukac innych, ktore beda sie staraly zeby złapać jelenia :P

ale ja tak lubie sie z nim kochac ze dla tego wszystko - tylko tez czasem chce zeby sie postarał z własnej nieprzymuszonej woli

a jeszcze najgorsze jest to ze tyle jest tych siks w tych klubach to sie czlowiek normalnie zaczyna bac o niego czy mu cos nie strzeli - bo pomysli ze jeszcze mlody i po co ma sie z "kłodą" męczyc... a pozniej bedziemy oboje zalowac-on ze mnie stracil a ja ze wymyslalam

a myślałam że tylko mój lubi "normalnie" :P ale lepsze to niż nic nie???

a jaki facet to wg was "kłoda"??

tylko lezy - patrzy, podnieca sie i konczy

Dziewczyny prawda jest taka, że facet - to facet, naogląda się pornosów, gdzie gry wstępnej praktycznie nie ma, później się tylko rżną - co jest stworzone po to aby oglądający się podniecił no i wiadomo doszedł, i później w życiu realnym jest to samo niestety, a kobieta potrzebuje czułości, pieszczot... niestety oni są inaczej skonstruowani, chociaż są wyjątki, ale ciężko trafić :):):)

hm mnie wiem czy mój jest kłodą, ale mi odpowiada :P lubi się całować , przytulać, turlamy się po łóżku w uściskach , co do "akcji" to jest hmm normalny , robi swoje ;)

;)