I stalam sie biedna..:(

Nie mam pieniędzy na życie. Nie należy mi sie żadna pomoc poniewaz mam wysoki dochód zarabiam 1500zł. Mogloby wydawac sie smieszne to, ze zarabiam tyle a w polowie prawie miesiaca nie mam pieniedzy na zycie. Sprawy bardzo sie skomplikowaly oplacilam rachunki i musialam splacic zadluzenie prawie 1000zł. Tak więc zostałam z kilkudziesięcioma zlotymi. W przyszlym miesiacu bedzie juz ok na szczescie byl to ostatni moj dlug, ktory zostal wreszcie splacony. Nie chce znowu sie zapozyczac u nikogo by miec na jedzenie, bo znowu bede miec problem potem. Pieniadze pozyczylam od znajomej teraz ich potrzebowala spowrotem nie oddawalam przez 6 miesiecy dlatego zdecydowalam sie to zrobic i nie zwlekac by sie ode mnie nie odworcila. Oddalam. Mam jakies zapasy male w domu jakies makarony, ziemniaki dam sobie rade. Mam jeszcze pomysl by sprzedac rozne rzeczy na allegro. Tylko co z takich rzeczy mozna sprzedac? posiadam np. szesc pendrivow nie mam na nie opakowan myslicie, ze ktos by mi to kupil? mam tez kilka kart pamieci nie uzywanych, ale na nic nie mam paragonu bo dostalam edys ze sklepu chlopaka ale nie wiem czy ktos takie cos kupi? mam internet wfi nierozpakowany tez bym mogla go opchnac moglabym tez sprzedac telefon samsugna c3050 ale to w sumie niezbyt fajny telefon. tylko to mi przyszlo na mysl nie wiem czy to dobry pomysl

bede obciągała za 10 złotych to zawsze dorobie

możesz jeszcze znaleźć sponsora

bez przesady a to na gorze to podszyw

Teraz jest okazja do bardzo zdrowego zabiegu.Tu o nim: http://cialopodkontrola.republika.pl/glodowka.html :D.Polecam bardzo bo podejrzewam że już jesteś skażona syfem z biedronek,lidlów itp.

a no jem czasem z biedronki. Nawet jesli mam dobry miesiac w sensie zadnych dlugow to przeciez 1500zl to tez nie kokosy. I musze sobie radzic tanszym jedzeniem , ale czemu od razu syfem jeszcze sie nie rozchorowalam:)

oj glodowka to nie dla mnie. I tak mam 20 kg niedowagi

nie rpzesadzaj, za kilkadziesiat zl dasz rade...mi zostalo 200 zl a jeszcze musze kupic paliwo do samochodu i zaplacic rachunek za komorke...szlag by to!

dokladnie mam 45 no tak moze i dam rade, alle jakim sposobem;/ ja telefonu w ogole sobie nie doladowalam w tym miesiacu mam nadzieje, ze nie bede musiala nigdzie dzownic. A te rzeczy kotrych pisalam sa mi zbedne wiec tak czy siak moglabym sie ich pozbyc tylko nie wiem czy bez opakowac i paragonow mozna wystawiac na allegro

ptasiek o jakim ty dymaniu mowisz ja nikomu nic nie oferuje mowie ze to byl podszyw;/ wolalabym glodowac niz dac dupy za jakie kolwiek pieniadze;/

A ile średnio wydajesz na rachunki? Zależy też, czy mieszkasz w prywatnym domu czy w mieszkaniu.

właśnie znalazłąm w mojej brzoskfince 150 zł :) pewnie to od klijenta który mi w ten sposób zapłacił za ostre ruchanko :):O

Teraz mi podszywy mozecie duzo zrobic:P Mieszkam w mieszkaniu na rachunki mi schodzi tak okolo 700zl razem z czynszem, ale rachunki mam oplacone wszystkie to zawsze robie na poczatku, a to co zostanie zostawiam sobie na zycie

a kiedy nastepna wyplata?

Przeszukaj wszystkie kieszenie kurtek itp. - a nuż się dodatkowe parę zł znajdzie. Daj ogłoszenia - za mycie okien możesz zgarnąć kilkadziesiąt, może nawet 150 zł, jak duży dom. To jeden wieczór, a ile do przodu. Z jedzenia polecam kaszę jęczmienną - jest b. tania, a zdrowa i niezmiernie sycąca (najlepiej w markecie znaleźć duże opakowanie, jest o wiele taniej niż normalnie w woreczkach). W piekarni powinno Ci się udać dostać tańsze pieczywo z poprzedniego dnia (czasem nawet o połowę taniej).

tylko popatrz na internecie za ile chodzą takie rzeczy które masz w domu i śmiało wystawiaj , napisz że nie masz opakowania , paragonu itd wiadomo cena wtedy niższa ale i tak to upchniesz , ewentualnie jak mieszkasz w dużym mieście to na pewno są u was jakieś giełdy elektroniczne to tez się przejdz , dobrze że rachunki masz popłacone - przeżyjesz smiało

Kase dostaje zawsze 3 dnia kazdego miesiaca. Luty jest krotki wiec sadze, ze dam rade, ale troche sie boje, ze sie rozrzadze tym wszystkim. Hehe wiecie co zbieram od kilku lat grosiki mam duzy dzbanek taki litrowy wypelniony żółtakami jakbym to przeliczyla to mogloby wyjsc troche kasy moglabym to zamienic np. w banku? w sumie nie zbieralam tego po cos po prostu fajnie wygladal taki zapleniajacy sie dzbanek, a grosze zawsze mi przeszkadzaly wiec jak mialam w portfelu to wrzucalam przez kilka lat sporo sie nazbieralo w kryzysie moglabym to wykorzystac, ale mieliby sporo liczenia sama jestem ciekawa ile tam mam tego az zaraz policze

kto wypieści moją śliweczke swoim pindolkiem? :o dobrze zapłace

teraz podszyw nie udany w niku mam dwa razy A. Jezu ludzie po co Wam to? to takie zabawne dla Was? widze, ze niewiele Wam do szczescia potrzeba

Nom wystawie choćby za 10 zeta

obciągne za 1 zł z połykiem 1,10 zł!!!

nie wiem co Wam sie uzburalo z tym kurwieniem sie. Mnie taki sposob na zycie nie interesuje. Zreszta nie bede rozmawiala z durnymi podszywami

1500zł to dla ciebie samej mało??? bo nie zauwazylam zebys pisala na ile osob? a jesli nawet to wiekszosc ludzi musi wysyc za niecałe 1000zł miesiecznie w kilka osob i musza oplacic rachunki z tego wiec nie piertol ze to mało:O

Zajrzyj też tu: http://www.zlecenia.przez.net/ Możesz np. pisać artykuły dla celów SEO - skoro masz net. Bardzo nędznie płacą, ale przynajmniej zarabiasz bez wychodzenia z domu.

*wyżyc

ale ja mam 1500zł za jedno obciągnięcie z poykiem, a nie chce mi sie juz drugi raz :o

dziewczyno, ty jeczysz ze - a Ty umisz czytać? Autorka napisała, czemu jej nie wystarczyło.

umiem czytac:P ludzie tez musza pozyczac zeby bylo co do garnka wrzucic a pozniej oddac i zyc za pare groszy ktore zostaną:O

ja mogę coś kupić od ciebie

zawsze mi starcza. Nie zyje w luksusie, nie kupuje sobie nie wiadomo czego jedzenie wlasnie z biedronki, ktore ktos juz tu wysmial i nazwal swninstwem. Czasem i odloze 200zl. Kilka miesiecy temu bylam w podbramkowej sutuacji zostalam bez pracy szukalam jej przez kilka miesecy wspomagala mnie znajoma dlug u niej wynosil 1000zl. Musialam wreszcie to splacic ona wiedziala, ze nareszcie mam prace. Splacilam zostalo mi malo. Nie jecze ze mam 1500zl radze sobie za nie wiem, ze ludzie maja gorzej. Jednak perspektywa przezycia ponad 2 tygodni za kilka groszy nie napawia mnie optymizmem. Napisalam wiec na forum wiem, ze ludzie sobie jakos radze wiec chcialam wymienic sie doswiadczeniami. Tyle