CASTAGNUS - komu pomugł zajść w ciążę?

Niektóre pomarańczki mnie zadziwiają, siedzą tylko po to na forum żeby ludziom życie uprzykrzać. Jak Cie nie obchodzi co ktoś ma do powiedzenia to nie czytaj.

Dziewczyny ja sie bardzo ciesze ze wogole sie ktos wypowiada.Czytalam o castagnusie juz troche na innych forach ale chcialam zalozyc swoj topik:)

Mi jeszcze nie pomógł zajść w ciąże ale skrócił ostatni cykl o ok 10 dni. A wcześniej miałam rozregulowane i bardzo długie. I jestem dobrej myśli, że dzięki temu będzie mi łatwiej zajść. Zresztą nie wiem czy to na pewno działanie tabletek czy sama wiara w to, że pomoże ;) Ale jak wiadomo przy hormonach duże znaczenie ma psychika :D

Marta1901 fajnie ze tez napisalas:) Ja sama jestem ciekawa jaki bede miala teraz dlugi cykl czy cos sie zmieni bo zawsze mam tak cykl 31 dni. Mysle ze mi castagnus jeszcze bardziej nie wydluzy cykli.

Podobno z tym różnie bywa- czasem skraca, czasem wydłuża. U mnie prawdopodobnie za wysoka prolaktyna rozregulowała cykle. Castagnus obniżył jej poziom, więc i cykl skrócił. Jeśli Ty masz cykle 31 dni to w sumie chyba ok. Zresztą ja kiedyś też takie miałam ;) i mam nadzieje że będzie już tylko lepiej. Sasunia może właśnie tak jak pisałam u Ciebie zadziała sama wiara w to, że Castagnus pomoże. Życzę żeby Ci sie udało :)

ale sie cichutko zrobilo.... :(

weekend byl to wszyscy wybyli z domu ;) u mnie dalej brak okresu.dzis 36dzien cyklu.....

a co u ciebie Sasunia24??

U mnie wszystko dobrze jeszcze tydzien do okresu mam. Moze zrobisz test ja bym juz nie wytrzymala;) Chociaz teraz sobie powiedzialam ze zrobie test dopiero jak tydzien mi sie bedzie spoznial bo juz za duzo rozczarowan mialam.

no ja juz tez nie umiem wytrzymac moze jutro rano:) a u ciebie tez coraz blizej do okresu,trzymam kciuki :)

basik86 daj znac jak zrobisz rano test ja juz dzisiaj trzymam za Ciebie kciuki:) Sama jestem ciekawa czy moj okres przyjdzie w swoim czasie po castagnusie ale zobaczymy. Powodzenia jutro :)

Sasunia mam 2 kreseczki, zrobilam test po 7 rano, maz chcial byc przy tym. umowilam sie do gina na 4marca :) teraz trzymam kciuki za ciebie. mysle ze i castagnus i wiesiolek mi pomogly zajsc. bo wczesniej nic nie bralam.

tylko zauwaz ile ty sie starałas a ile sasunia sie stara to jest róznica wielka ona 3 lata a ty pare miesiecy jak bys tyle czasu sie starala to z twoja paniką wylądowałabys w domu wariatów

Kolejna życzliwa... Zazdrościsz jej? Czemu ludziom życie zatruwasz?

co to ma za znaczenie ile sie staralam, sasunia sama trzymala mi kciuki, spadaj stad!

no basik w sumie ma racje ja staram sie juz 3 lata :(((( i niewem kiedy mi sie wkoncu uda ile czlowiek musi przejsc i wycierpiec to tylko moga wiedziec osoby ktore tak dlugo sie staraja ale gratuluje ci

Moim zdaniem jak ktoś ma taką słabą psychykę w ogóle nie powienien wchodzić na takie fora. Właściwie nawet z domu nie powinien wychodzić, bo na każdym kroku czają sie panie z brzuchami i małymi dziećmi. Ludzie to paranoja jakaś. To tak jakby człowiek chory miał pretensje do zdrowego:/

Sasunia - a badania tarczycy miałaś robione? I nie mówię o TSH, tylko ft3 i ft4. Bo może masz ukryty problem z hormonami? I dwa - test na wrogość śluzu miałaś? To się nazywa testem po stosunku, czy jakoś tak. Osobiscie olałam lekarzy i starania o dziecko i w momencie, kiedy zarówno ja, jak i mąż sobie odpuściliśmy, bo mieliśmy wiele innych zajęć - to się okazało, że zaszliśmy w ciążę. Niestety psychika strasznie blokuje możliwości zajścia w ciążę. Przerobiłam na sobie i analogicznie było wśród moich znajomych. A po trzech latach niezachodzenia.. to domyślam się jak musisz się czuć. Mnie wystarczył prawie rok starań i widziałam, jak bardzo byłam zestresowana - nie że na zewnątrz, ale w środku. Jak dla mnie bardziej Tobie i mężowi się przyda wizyta u jakiegoś dobrego terapeuty, niż castagnus. Chociaż.. kto wie - wiara czyni cuda.

Ktos tu jest nie okey bo mnie podrobil, poniewaz wypowiedz z godz. 11 nie jest moja:( Ja dzis caly dzien bylam na zakupach dlatego dopiero teraz pisze. basik86 wielkie GRATULACJE:) Bardzo sie ciesze ze Tobie sie udalo mysle ze ja sie tez kiedys doczekam tych 2 kresek na tescie. Napisz czasem jak tam ciaza przebiega.:)

Do JakaJa_dwa widzisz z tarczyca jest okey a jak rok temu mojemu staremu ginkowi gadalam o tej wrogosci sluzy bo juz tez czytalam o tym na necie to mnie wysmial echh powiedzial ze jak widze u siebie ladny sluz plodny to wszystko jest okey a co do sluzu to nie mialam nigdy problemu a teraz po castagnusie to mnie doslownie zalewa. Narazie jeszcze dwa miesiace mam brac castgnus a jak to nic nie da to chce dostac skierowanie na badanie HSG lub Laparoskopie na droznosc jajowodow. Narazie dalej nie mysle zobacze co jeszcze ginek wymysli.

Jakoś się ucieszyłam że to z godz 11 był podszyw Sasunia zaloguj się to nie będziesz miała wiecej takiego problemu.

juz teraz jestem zalogowana:)

sasunia no to mi ulzylo ze to 0 11 to nie bylas Ty.ludzie potrafia byc wredni... ja od 7 lat lecze sie na niedoczynnosc tarczycy i to nie byl problem w zajsciu w ciaze,dlatego ze sie leczylam. sasunia ja tez nigdy nie mialam problemu ze sluzem.co prawda nie mialam robionego testu na wrogosc ale z obserwacji widzialam ze powinien byc dobry. ale i tak zaczelam brac wiesiolek bo dziewczyny na forum zachwalaly. no i o castagnusie tez czytalam same dobre rzeczy. teraz nie wiem czy to wlasnie te ziola mi pomogly,czy wiesiolek.. ale mysle ze Tobie sie tez niedlugo uda. castagnus pomogl wielu:)

No basik86 zobaczymy co teraz bedzie u mnie, tak mi sie to teraz ciagnie do okresu no i jestem ciekawa czy jak przyjdzie to w terminie bo po tym castagnusie to roznie moze byc. Daj znac jak bedziesz po wizycie u ginka i na kiedy ci termin obliczy. Pozdrawiam:)

Moze ktos jeszcze bierze castagnus i sie wypowie???

no i zostalam sama:( Nikt juz nic nie napisze:( Ja mam dzis 27 dzien cyklu jakb bedzie regularna @ to powinna byc tak ok. 28.

nie jesteś sama ja tez jestem.Tak jak pisałam to mój drugi cykl z tym ziółkiem pierwszy był 35 dniowy w tym mc jest juz 36 dzień i nie ma @ jedyne co to biegunka jest ale wątpię żeby to była oznaka czegokolwiek oprócz grypy żołądkowej.Poczekam do tygodnia i wtedy zacznę się martwić.

jagodax2 fajnie ze napisalas:) Mam pytanie jakie cykle mialas przed braniem castagnusa tez takie dlugie?

no właśnie przed braniem miałam nie regularne cykle i teraz nie bardzo wiem jakie powinny być ale wydawało mi się że tylko pierwszy cykl castagnus wydłuża a drugi albo jest taki jak poprzedni albo krótszy ale najwyraźniej w moim przypadku się nie sprawdza

pomaga ,a drugim niestety nie co organizm to inczej dziala wiec ja bym sie za bardzo nie nastawiala na niego!