pytam powaznie ile z was zesralo sie podczas porodu?

tak sie zastanawiam jak nie zdaza zrobic lewatywy to nie ma szans zeby sobie nie pouscic Wiem ze czasem jest biegunka ale nie u kazdego

Do porodu nie robią lewatywy!

robią jak ktoś chce ;) ale nie ma przymusu, jednak mimo lewatywy może zdarzyć się wpadka ;)

dzień przed porodem więc podczas porodu nie miałam czym się sfajda :D nie wiem czy to zasługa oczyszczania organizmu w ramach przygotowania do porodu - tak czytałam później.... czy 2 dniowej fasolki po bretońsku :D

sa szpitale gdzie robia:) ale bylam kiedys na wizycie i slyszalam jak dziewczyny opowiadaly ze ktos sie sfajdal i dla nich to bylo smieszne A mi zal dziewczyny bo musiala sie czuc fatalnie

ja mialam dwa razy porod i dwa razy zrobilam kupe:) ech...mam pecha

wiesz jak rodzisz i zwijasz się z bolu to masz gdzies czy sie sfajdasz czy nie, a swoją drogą dziwne te polozne ze sie smialy bo przeciez takie rzeczy czesto się zdarzają i im pewnie tez jak rodzily same.

Taż mi coś. Ja też zrobiłam kupę i wcale nie byłam tym zażenowana... ot fizjologia.

I jeszcze jeżeli kogoś miałabym żałować, to chyba położnej, że musiała wąchać i sprzątać. No ale taki fach sobie wybrała.

jak w kazdej pracy nabijaja sie z ludzi Napewno mialy takie zdarzenie nie jeden raz ale zawsze jest smieszne jak sie stoi z tej lepszej strony Ja przy pierwszym porodzie nie mialam lewatywy ale nic nie zrobilam Ostrzegalam jednak polozne ze moze sie przydarzyc bo mi sie chce:)

a ja miałam lewatywę a mimo to podczas skurczy trochę wyleciało na podłogę i niestety byłam zawstydzona więc zaczęłam to wycierać, a położna na to że nic nie szkodzi, że się zdarza i że to normalne ale i tak było mi nieswojo

dlatego przed następnym porodem zrobię lewatywę....nie było to miłe, było mi głupio jak cholera i wyprosiłam mojego męża z sali...

Ja też się tego boję :( Chyba lewatywę zacznę robić codziennie, na 2 tyg. przed terminem, żeby zawsze być oczyszczona...

ja też miałam lewatywę a jednak poszło w czasie skurczy partych, nie da sie zupełnie opróźnić po lewatywie, a biegunka po lewatywie była taka bolesna...

4 razy rodziła i 4 razy się zesrałam

Nie zrobiłam, ale lewatywe miałam. Nie prosiłam, polożna sama mi zrobiła. Myślałam, że każdej robią. Ale wcześniej też się tego obawiałam.

ja, mikroskopijne ilości bo w takcie kroplówki mnie porządnie pogoniło.

Szczerze ? Nie mam pojecia czy cos mi ulecialo czy nie :D Jak zaczely mi sie regularne skurcze i wiedzialam ze to to i za godzine do kliniki pojade to wzielam czopek przepisany przez gina ;) ... po 5 minutach bylam pusta :D... ale moze i tam cos zostalo ;)

mnie tak przeczyscilo przed samym porodem, jak mi sie zaczely skurcze, ze jak doszlam do 3 cm rozwarcia to juz serio nie mialam czym srac:-)

Ja podchodziłam do lewatywy kilka razy, ale jednak jej nie zrobiłam. Dwie godziny przed porodem dostałam bardzo intensywnych wymiotów, na porodówce problemów już nie miałam.

mi odeszly wody i juz nie zdazyli zrobic lewatywy... a chwile przed porodem zjadlam ogromna jajecznice z cebulka ;) oj dzialo sie ;) ciagle tylko mowilam przepraszam i przepraszam... ale polzona sie smiala, ze to nie ja pierwsza i mam sie nie stresowac ;) pozniej jak rozmawialam z dziewczynami na sali to faktycznie nie bylam jedyna ;)

człowiek się rodzi w gównie i w gownie umiera:o

przed porodem. Lewatywa przyspiesza tez poród... No wiec mimo ,ze boli, ze skurcze to jednak lewatywe polecam. Strasznie sie balam, ze zrobie to na sali przy męzu. I co to za pieprzenie, ze to normalne i nie ma sie czego wstydzic itd. Mozna naprawde sobie tego zaoszczedzic i sobie i dziecku, i lekarzom, mezowi, poloznej. Ja mialam skurcze juz co 5 minut, kiedy zrobilam sobie lewatywe i swięty spokoj.

zeby nie srac

miec lewatywe niz nasrac na wlasne dziecko i jeszcze pokazywac to mezowi

ja tez mialam lewatywe :-) nic nie zrobilam ale caly czas mialam wrazenie ze chce mi sie kupe :-(

niektóre kobiety przeczyszcza przed porodem? To z nerwów, czy niektóre organizmy same się przygotowują?

Mi się zachciało jak przyjechałam do szpitala, już miałam skurcze, ale jeszcze byłam w stanie sama pójść do kibelka, także w trakcie porodu na szczęście mnie to ominęło:P

ja :)

:D