Córka mojego partnera mnie nienawidzi...

Od kilku miesięcy mieszkamy razem, jego córka ma 15 lat i nas co raz odwiedza. Jej wizyty to horror. Wyzywa, jest opryskliwa, chamska. Na osobności potrafi do mnie powiedzieć kurwa, suka, itd. Próbowałam z nią rozmawiac ale to nic nie daję... Nie wiem, może wy podsuniecie pomysł na rozwiązanie tej sytuacji..

15 lat, to taki głupi wiek. Buntowniczy... Nie wiem co Ci poradzić. A czy mamusi jej czasem nie nastawia przeciwko Tobie?

razem z partnerem wynajmujecie mieszkanie?

zyna tak reaguje.w koncu jej ojciec zostawil jej matke dla ciebie...

Skandalicznie. Ale czy Ty jej dziwisz,ze nie pala do Ciebie sympatią?Bo ja nie;)

Nie znam jej matki więc nie wiem... On tak naprawde do końca nie wie jak córka się zachowuję bo przy nim jest bardzo miła, grzeczna ale jak on tylko znika z horyzontu to się zaczyna. Nie mam pojecia co jej złego zrobiłam. Zawsze w stosunku do niej byłam miła, zapraszałam aby przychodziła z ojcem, itd.

No tak się składa, że oni się nie rozstali przeze mnie więc wypraszam sobie...

Naprawde nie rozstali to nie ma znaczenia.Nie znienawidzi przeciez ojca czy matki za ta sytuację. ty jestes ta druga-Ty jestes winna,Ty jestes wrogiem.

Ale jak to zmienić?

powiedz dokładnie partnerowi jak się jego córka zachowuje

No myślę o tym aby mu powiedzieć ale obawiam się że to odniesie odwrotny skutek od zamierzonego i się pogorszy...

ponawiam pytanie czy wynajmujecie mieszkanie razem czy mieszkasz u partnera?

Mieszkanie jest moje a on się do mnie wprowadził

to powiedz jej że nie życzysz sobie takiego zachowania we własnym domu. Jeśli jeszcze raz się tak zachowa to wyproś ją, a partner niech się widuje z dzieckiem poza domem

corka mego meza tez mnie nienawidzila, wypisywala do mnie obrzydliwe rzeczy (miala 18 lat). Dopiero jej sie odmienilo gdy sie pobralismy i zaszlam w ciaze. Teraz jest bardzo mila, uwielbia swoja przyrodnia siostre :)

No mi się wydawało, że to nie będzie problem, ze ona to zaakceptuje bo oni rozstali się jak ona miała coś ponad roczek... Jej matka ma męza od wielu lat, urodziła 2 dzieci jeszcze... Wiem,że powinnam powiedzieć partnerowi ale głupio mi tak kablować na dzieciaka. Pewnie trzeba będzie powiezieć..

może ktoś dziś jeszcze się wypowie?